reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Powiem Ci ze swojego przykładu. Jestem kosmetyczką, pracuje tylko ja i szefowa. Z czego ona jest na macierzyńskim i tylko czasem przychodzi.. Jak uslyszala moja ginekolog, ze pracuje (wtedy jeszcze nie bylo zabronione) to zjechala mnie z góry na dół. Że od razu do niej przyjść i isc na l4 bo nie ma ta na chwilę badan jaki wpływ ma wirus na osobę ciężarna. Mamy teraz w ciazy zwłaszcza na początku bardzo obniżona odporność. Takie same zalecenia dostala moja przyjaciółka od swojego lekarza i rowniez siedzi w domu. Ja bardzo sie stresowalam jak mam to powiedzieć szefowej.. Bo wczas, bo roznie bywa. W dodatku zostawiałam ją samą z tym wszystkim, a ma małe dziecko... W końcu jednak postanowiłam z mężem, że powiem bo teraz dziecko jest najważniejsze. No i powiedziałam.. O dziwo wydaje mi się, że w obecnej sytuacji jest jej to na rękę. Wiec od 1 kwietnia jestem na L4 z kodem ciaza 100% płatne. Najpierw mialam dwa tygodnie
Teraz mam do 5 maja. Ale powiedziała mi ginekolog, że będę caly czas już. Że mam uważać na siebie. :)
Ja bym chciała iść na L4 ale mam umowę na czas określony i jak tylko pójdę na l4 to szef może mnie zwolnić do 3msc ciąży jak z l4 wrócę. Więc wolę sobie te 3 miesiące popracować o ile wszystko będzie ok. Bo jak będzie lekarz mówił o zagrożeniu to nie dyskutuje.
 
reklama
Sks.s

Jak małe toczące sie kule 🤣🤣🤣
A ja jeszcze mam tendencje do tycia w ciąży. Przy pozamacicznej startowałam z wagą 42kg a po szpitalu miałam 57kg, ciąża trwała 10 tygodni. Ale wtedy nie leczyłam tarczycy to może to miało wpływ. A no i dodam, że miałam mniejszy apetyt niż przed ciąża więc to tycie było dziwne.
 
Ja bym chciała iść na L4 ale mam umowę na czas określony i jak tylko pójdę na l4 to szef może mnie zwolnić do 3msc ciąży jak z l4 wrócę. Więc wolę sobie te 3 miesiące popracować o ile wszystko będzie ok. Bo jak będzie lekarz mówił o zagrożeniu to nie dyskutuje.
Hmm wiesz mi w sumie nie zależy na mojej pracy też mam na czas określony. I jest w przepisach ze jak jestes w ciazy to nie może Cie zwolnic i musisz mieć umowe o prace przedłużona do dnia porodu. Moglby Cie zwolnic tylko w sytuacji jak zamyka firmę. Ale wtedy przejmuje Cie zus. Jestes juz chroniona :)
No chyba, ze mega Ci zalezy na pracy po ciazy :)
 
Hmm wiesz mi w sumie nie zależy na mojej pracy też mam na czas określony. I jest w przepisach ze jak jestes w ciazy to nie może Cie zwolnic i musisz mieć umowe o prace przedłużona do dnia porodu. Moglby Cie zwolnic tylko w sytuacji jak zamyka firmę. Ale wtedy przejmuje Cie zus. Jestes juz chroniona :)
No chyba, ze mega Ci zalezy na pracy po ciazy :)
A jak wtedy kwestia macierzyńskiego?



Kurcze ale fajnie takie filigranowe. Ja jestem typowym „średnim” człowiekiem ani niska ani wysoka, ani chuda ani gruba. Ale ostatnio spotkałam się z koleżanka, która ma jakies 155 i była w 8 miesiącu, całkiem proporcjonalnie to wyglądało ;)
 
Hmm wiesz mi w sumie nie zależy na mojej pracy też mam na czas określony. I jest w przepisach ze jak jestes w ciazy to nie może Cie zwolnic i musisz mieć umowe o prace przedłużona do dnia porodu. Moglby Cie zwolnic tylko w sytuacji jak zamyka firmę. Ale wtedy przejmuje Cie zus. Jestes juz chroniona :)
No chyba, ze mega Ci zalezy na pracy po ciazy :)
Do 3 miesiąca ciąży mogą Cię zwolnić, normalnie dać wypowiedzenie, dopiero po 12tc prawo pracy nas chroni. No chyba, że się jest non stop na l4 to wtedy rzecz jasna, że tylko w określonych przypadkach jak upadek firmy może zwolnić. Mi na pracy zależy, inaczej nie będziemy mieli funduszy do życia, tzn będą tak obniżone, że byłaby niezła klęska. ;)
 
Ja z ta sennoscia tez nie wyrabiam, moglabym spac na okraglo.... 😴😴😴 Do tego u nas od tygodnia leje... Ale jakos wczoraj udalo mi sie dokonczyc ten tort, jak wam sie podoba?
IMG_20200419_193917.jpg
 
reklama
A jak wtedy kwestia macierzyńskiego?



Kurcze ale fajnie takie filigranowe. Ja jestem typowym „średnim” człowiekiem ani niska ani wysoka, ani chuda ani gruba. Ale ostatnio spotkałam się z koleżanka, która ma jakies 155 i była w 8 miesiącu, całkiem proporcjonalnie to wyglądało ;)

Macierzyńskie masz chyba pol roku albo trochę dłużej. Ja niestety nie mialam szansy na umowę na czas nieokreślony bo w sumie moja szefowa to mnie w tej kwestii dymała tak, że szok :/


Oby. Moja bratowa jest mniejsza jeszcze ale grubsza byla przed ciaza i chyba tez spoko wygladala :D musze ja podpytac
 
Do góry