Ja juz chyba wybralam ten sposob karmienia.. nie powiem jest roboty zeby ciagle myc te laktatory i butelki i wszystko wyliczac i te godziny i do mrozenia ale wiem ze to przejsciowe.. ze kilka miesiecy chociaz a pozniej bedzie lzej.. nie czuje sie gorsza bo robie to co czuje.. a nie to co ktos mi kaze. Nasz spi z nami od poczatku a ze spimy w nocy po 1,5 h to tak twardo ze budze sie w tej samej pozycji
probowalas rozkrecic jakos ta laktacje? Femal tiker mi pomogl ale pilam po 4 dziennie plus odciagam co 3 h i cieple oklady na piersi. Mozesz nawet co 2 h odciagac skoro masz mniej mleka.