reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Nie chciałabym się mądrzyć, ale skoro mam dwóch okularników, to podpowiem, że warto przejść się z synkiem do okulisty, niech zbada oczka, bo uciekanie oczka jest naturalne i fizjologiczne do 6 mca życia dziecka, potem należy to sprawdzić. I tu różnie - u starszego okazało się że trzeba wspomóc mięśnie oka i dostał okularki, a u młodszego długo wszystko było na granicy normy, a potem jak miała właśnie dwa latka to lekarz stwierdziła że za długo balansuje na granicy i trzeba wspomóc to oczko i dostał okularki. Uciekanie oczka to nie jest że cały czas oczko zezuje, tylko właśnie czasami, w chwilach zmęczenia lub zdenerwowania. Dobry okulista dziecięcy po badaniu zaleci albo ćwiczenia wzmacniające to oczko w formie zabaw albo dopasuje okularki. Dzieci jak noszą za malucha okularki to często jeszcze przed pójściem do szkoły wada się cofa i nie muszą potem nosić :) warto pilnować oczek, to super ważna sprawa.
Chodzimy do okulisty, syn jest wczesniakiem więc musimy regularnie badać. Teraz przez koronę długo nie byliśmy
 
Cześć dziewczyny mam pytanie czy którą z was miała taką sytuację że po badaniach prenatalnych miała telefon z kliniki z informacją że ma przyjechać na spotkanie z genetykiem? Dzisiaj do mnie zadzwonili że są wyniki Pappy i mam przyjechać na spotkanie z genetykiem w środę na omówienie wyniku. Nic nie chciała mi powiedzieć jestem tak roztrzęsiona, nie wiem co mam o tym myśleć
Miały dziewczyny takie sytuacje. Nie chcę Cię straszyć ale pisały że omawiały wtedy wyniki które ich zmartwiły. Ale niech się lepiej zainteresowane wypowiedzą. Pamiętam, że któraś robi Nifty a któraś amniopunkcję (albo się nad tym zastanawiały).
 
Moim chyba szybko minął :D Albo naprawdę nie dawali mi tego odczuć i dobrze się ukrywali :)



@niemandin wróciłam, mam kompa i wspieram już na 100% wszystkie działania! :)


Swoją drogą rozmawialiście o wadze. Ja przed wyjazdem miałam -3kg. Teraz mam -2,6kg bo od środy do niedzieli nie robiłam nic innego jak siedzenie i jedzenie. Pogoda się udała więc byłam głównie w ogródkach. No i jeden spacer mi się udało ogarnąć. Ale na góry się nie pora



My w weekend mówiliśmy rodzicom i powoli znajomi też się dowiadują. Zaczęłam 14 tc :) Ale czuję się jak głupek jak to mówię (nie pytajcie, nie wiem dlaczego). Na grillu byliśmy w sobotę u znajomych i tak głupio, że nagle jestem trochę inaczej traktowana - np zrobiło mi się słabo trochę od nafty w pochodniach to sobie odeszłam na bok ale zaraz, że to trzeba mówić i pochodnie przestały płonąć. Ja strasznie nie lubię zamieszania wokół mojej osoby.
Ja też bym się pewnie nie upomniała więc cieszę się, że ja wszystkie pobrania mam na godziny ustalone ;)



A wczoraj po powrocie w końcu mąż usłyszał serduszko na żywo ;) Fajnie było widzieć jak liczy i nasłuchuje i mimowolnie się uśmiecha :) Tętno naliczył jakieś 156+ :)
Cudownie, ze wszystko się udało z rodzinka ☺️ Tak teraz troszkę trzeba się przywyczaić do „innego” traktowania 😜 ale jeszcze trochę i już nie my będziemy w centrum uwagi a dzidzia 😂😁
Nooo ogarniajcie kochane to forum zamknięte, żebyśmy już mogły na spokojnie sie poznawać bliżej ☺️
 
Ja bym zapytała rodziców czy jest coś szczególnego co by chcieli kupić dla dziecka, może na coś odkładają, może nie zdążyli itp

ja dla córki dostawałam różne różniste prezenty, ale jeden zapadł mi w pamięć i uważam ze był super, cały czas korzystamy z tego obie , dostałyśmy obie takie same „ bransoletki” sznureczkowe ze złota kuleczka.
Cudne !!!!
 
Nie chciałabym się mądrzyć, ale skoro mam dwóch okularników, to podpowiem, że warto przejść się z synkiem do okulisty, niech zbada oczka, bo uciekanie oczka jest naturalne i fizjologiczne do 6 mca życia dziecka, potem należy to sprawdzić. I tu różnie - u starszego okazało się że trzeba wspomóc mięśnie oka i dostał okularki, a u młodszego długo wszystko było na granicy normy, a potem jak miała właśnie dwa latka to lekarz stwierdziła że za długo balansuje na granicy i trzeba wspomóc to oczko i dostał okularki. Uciekanie oczka to nie jest że cały czas oczko zezuje, tylko właśnie czasami, w chwilach zmęczenia lub zdenerwowania. Dobry okulista dziecięcy po badaniu zaleci albo ćwiczenia wzmacniające to oczko w formie zabaw albo dopasuje okularki. Dzieci jak noszą za malucha okularki to często jeszcze przed pójściem do szkoły wada się cofa i nie muszą potem nosić :) warto pilnować oczek, to super ważna sprawa.
Mi lekarka przy szczepieniach powiedziała żeby obserwować jak nie unormuje się do dwóch lat to wtedy do okulisty bo możliwe że sam wzmocni mięśnie oczka z mężem baliśmy się że będzie miał po mnie problemy z oczami ale obeszło się bez okularków
 
Cześć dziewczyny mam pytanie czy którą z was miała taką sytuację że po badaniach prenatalnych miała telefon z kliniki z informacją że ma przyjechać na spotkanie z genetykiem? Dzisiaj do mnie zadzwonili że są wyniki Pappy i mam przyjechać na spotkanie z genetykiem w środę na omówienie wyniku. Nic nie chciała mi powiedzieć jestem tak roztrzęsiona, nie wiem co mam o tym myśleć
Ja tak miałam ale w pierwszej ciąży w 2016r. ale dziewczyny obecne na tuteszej grupie tak miały...
 
reklama
To są tylko zalecania, że tak a nie inaczej jest najbezpieczniej. Jeśli z jakiś powodów jest Ci nie wygodnie to nie należy się zmuszać, organizm wie co robi. Tak samo ze spaniem na brzuchu, póki nie czujesz dyskomfortu to śpij na nim :) jak dzidzius będzie na tyle duży że będzie to już nie bezpieczne to organizm da Ci o tym znać. Moja koleżanka spala na brzuchu bardzo długo i nic złego się nie stało z czasem zrobiło jej się nie wygodnie i zaczęła spać na bokach lub plecach. Ja tak samo nie katowalam się że śpię na złym boku lub plecach, dopiero jak brzuch urósł i ciężko mi było na plecach to przeszłam na bok, oczywiście ten nie wskazany bo tak mi było wygodnie 😅 sam gin powiedział żeby nie brać sobie tego tak do serduszka i spać jak mi wygodnie 😀
Kurcze wlasnie czytalam ze spanie na plecach w ciazy to o zgrozo tragedia. I jak sie budze na plecach to mam przerazenie w oczach 😅

A pro po mojego "budzenia sie o 6" to ten....wlasniesie obudzilam z drzemeczki godzinnej od 10 do 11 🤣🤣🤣
 
Do góry