N
nakuga
Gość
Dziękuję najbardziej w tym wszystkim jest smutne to że tata osierocił mojego 13 letniego brata. Przez ten cały koronawirus niemogliśmy jechać na święta i 60 urodziny taty.W poniedziałek dzwoniłam do rodziców to też nie mogłam z tata rozmawiać bo poszedł spać.Jeszcze ładował akumulator od auta bo mieli jechac do lasu a we wtorek do sklepu.W środę mama zadzwoniła że tata o 3 rano zmarł w szpitalu nawet nie wiedziałam że w poniedziałek popołudniu karetka go zabrała ze względu na ciąże nie chciała mnie denerwować. W sobotę tata miał się ogolić bo twierdził że pod maseczką nie widać zarostu i nie zdążył w sobotę odbył się pogrzeb