Rumiankowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2020
- Postów
- 1 987
Przykro mi bardzo.Ja do rodziców mam prawie 130km praktycznie do mamy i brata bo tata niestety zmarł 20 maja tego roku
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przykro mi bardzo.Ja do rodziców mam prawie 130km praktycznie do mamy i brata bo tata niestety zmarł 20 maja tego roku
Gratuluję udanej wizyty[emoji6] , co do płci to nie znam się hehe [emoji86][emoji85]Hej dziewczyny ja juz po prentalnych. Wszystko ok. Mamy juz prawie 7cm i 84g, termin z 16 przesunal sie na 13 grudnia wiec tego bede sie trzymac co do plci, dowiem sie za miesiac na kolejnej wizycie bo dr powiedziala ze na tym etapie, latwo jest się pomylic. Wklejam fotki, moze ktoras z Was wyczyta kto tam siedzi
My zrobiliśmy tak właśnie.My bysmy najchetniej nie chrzcili, bo slubu koscielnego tez nie mielismy tylko cywila, ale co kraj to obyczaj, a my niestety żyjemy w kraju katolickim i chcemy zwyczajnie uniknąć problemów pt. etyka, wyśmiewane przez dzieci ze a bo na religię nie chodzi itd... jak podrośnie to i tak wybierze swoją drogę duchową lub bedzie agnostykiem jak mamusia i tatuś
Różnie bywa... Chyba zależnie od tego gdzie się mieszka. W malych miasteczkach to wytykanie palcami na porządku dziennym...w dużych miastach już tak się ludzie nie zajmują innymi ludźmi.No ale to kilka lat już minelo chyba?
A i jeszcze pare minie zanim pójdą bąble do szkoły.
Gratulacje [emoji4] świetne zdjęcie córeczki [emoji3590]Jestem już po! Trochę długo trwało bo dzidzia nie chciała współpracować i pani doktor musiała się namęczyć żeby zmierzyć wszystkie parametry. Skończyło się na tym ze miałam usg i przez brzuch i przezpochwowe, trwało to wszystko z 40 min bo maluszek nie chciał się obracać. Ale wszystko dobrze!!!! [emoji16] Mamy całe 6 cm szczęścia! Ryzyko wad niskie, czekam jeszcze na wyniki pappa. No i najprawdopodobniej dziewczynka tak jak czułam od początku! [emoji3590] Tak się cieszę!!! Termin nam się zmienił z 22.12 na 18.12 wiec mamy dziś 12+3 [emoji16]
Może i tak. Jak dziecko będzie się upierało, ze chce na religie to przecież mu nie zabronię.Różnie bywa... Chyba zależnie od tego gdzie się mieszka. W malych miasteczkach to wytykanie palcami na porządku dziennym...w dużych miastach już tak się ludzie nie zajmują innymi ludźmi.
Pamiętam, że jak młodszy chodził do podstawówki... już nie pamiętam która klasa...to miał jedną (1!) koleżankę, która chodziła na etykę. W ogóle była jedyna z rocznika...problem był nawet z samą lekcją etyki...bo 1.
A dzieciaki może nie tyle nie dawały jej spokoju co Ona sama się tak czuła wykluczona (religia w środku dnia 2h i musiała siedzieć w swietlicy), że ubłagała mamę żeby ta pozwoliła jej chodzić na religię...
I po jednym semestrze etyki zaczęła chodzić na religię. Święta się od tego nie zrobiła a czuła się lepiej w grupie.
Wiec serio to zależy od sytuacji [emoji4]
A małe miasteczka to nadal taki zaścianek trochę [emoji6]
No różni są księża... Ale faktycznie skoro masz unieważniony kościelny...to może sam się nie zna na prawie kanonicznym...na to wygląda [emoji849]A ja Wam powiem...że kiedyś inaczej spoglądałam na Kościół...ale zmiana nastąpiła jak się rozwiodłam z mężem i ksiądz mnie namawiał, bym spróbowała unieważnić kościelny. Po roku i 3 miesiacach dostałam unieważnienie. Parnter nie miał ślubu kościlenego, ja uniewaznienie czyli generalnie wystartowalismy z czystą kartą Po paru miesiącach mialam zostać mamą chrzestną i wiecie co? Ten sam ksiadz, który mnie namawiał na zlożenie papierów, który zrobił pogrzeb mojej córce..odmówił mi ...Jak to stwierdził, żyję w grzechu. I nawet nie mam co przystępować do spowiedzi bo i tak rozgrzeszenia nie dostanę ( a co dopiero do komunii).
To jest idealna odlegloscU nas zapowiada się popołudnie pełne wrażeń! Jak już wiemy ze dzidzia zdrowo rośnie to dziś mówimy mojej mamie i teściom ( którzy całe szczęście są bardzo w porządku - może dlatego ze mieszkają 1400km od nas )