reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Ja nawet się nie nastawiałam ze skończę 12 tydzień i nagle cudem mina mdłości, w poprzedniej ciąży mdlilo mnie i wymiotowałam do 20 tygodnia. Teraz raczej tak samo będzie....
Ja żadnego mięsa nie jem, na obiad tylko zupa i to nie każda, jakieś placki ziemniaczane , czasami ryba, i chyba tyle....
A tak to żyje na chlebie z serkiem topionym, albo pasta z łososia, rano czasem jajecznica , nic więcej, nawet owoce teraz nie wchodzą bo wszystkie są mi za słodkie .
Jedyne na co wróciła mi ochota to kawa, rano pije jedna z mlekiem i czasem druga po południu.
Przez te wymioty to ja przecież cały pierwszy trymestr bez żadnych witamin, żadnego kwasu foliowego, nic zero. W każdej ciąży tak miałam...u mnie dziś 12+3
Może uda się, że miną szybciej. Bardzo Ci współczuję...
A chociaż może w kroplówkach coś uda się przemycić?
 
reklama
Dziewczyny jestem załamana. Pisałam jakiś czas temu, że mam kłucia w pochwie i chyba jakaś infekcje. Więc napisałam do lekarza no i udało mi się na cito dostac na wizytę. Lekarz pobrał wymaz do badania, zbadał mnie z maluszkami wszystko ok, szyjka długa. Dostałam antybiotyk dopochwowo i do smarowania a na kłucia magnez 4 dziennie. Kłucia trochę minęły najgorzej jest nad ranem bo wcześnie się budzę i zaczyna kłuć więc na szybko coś zjem i biorę tabletkę. Kłucia już mi aż tak częste nie dokuczają ale jednak są. Infekcja po 3 dniu czułam, że odpuszcza bo już nic nie swędziało i nie dokuczało. Dzisiaj zadzwonili do mnie z recepcji że mam przyjść bo jest moj wynik i napewno dostanę antybiotyk. Czy któraś z was tak miała, antybiotyk za antybiotykiem? Czy to nie zaszkodzi? Bardzo się denerwuje co mi tam wyszło i jak z maluszkami. Tak się cieszyłam, że się dobrze czuje żadnych mdłości, wymiotów. A mnie wiecznie głowa boli, zaparcia, spać nie mogę i wiecznie coś. Jak nie plamienia, to kłucia to infekcja 2 tygodnie z rzędu byłam u lekarza, dziś idę i nie wiem czy tylko po receptę czy Tez mnie zbada, Chociaż już bym wolała żeby zajrzał jak się mają maluszki a za tydzień tez muszę iść na planową wizytę i po l4. Przepraszam, że się tak nie udzielam. Cały czas was czytam i każdej kibicuje. Jak to mówią jak trwoga to do Boga a ja jak się coś dzieje to odrazu do was 😊obiecuje, że się to zmieni. Czy któraś z was tak miała, że brała antybiotyk za antybiotykiem. Jestem przerażona naprawdę. Lekarz na każdej wizycie mi powtarza nie bagatelizujemy żadnych objawow bo to ciąża wysokiego ryzyka. Na 14 30 mam się zgłosić i już odchodzę o zmysłów co mi tak wyszło 😣
Kochana spokojnie ❤️ ja w ciąży z Córeczka od 8 tyg do 32 miałam non stop antybiotyki. Lekarz wie co robi. Dodam że Córeczka urodziła się cała i zdrowa 😊
 
Dziewczyny jestem załamana. Pisałam jakiś czas temu, że mam kłucia w pochwie i chyba jakaś infekcje. Więc napisałam do lekarza no i udało mi się na cito dostac na wizytę. Lekarz pobrał wymaz do badania, zbadał mnie z maluszkami wszystko ok, szyjka długa. Dostałam antybiotyk dopochwowo i do smarowania a na kłucia magnez 4 dziennie. Kłucia trochę minęły najgorzej jest nad ranem bo wcześnie się budzę i zaczyna kłuć więc na szybko coś zjem i biorę tabletkę. Kłucia już mi aż tak częste nie dokuczają ale jednak są. Infekcja po 3 dniu czułam, że odpuszcza bo już nic nie swędziało i nie dokuczało. Dzisiaj zadzwonili do mnie z recepcji że mam przyjść bo jest moj wynik i napewno dostanę antybiotyk. Czy któraś z was tak miała, antybiotyk za antybiotykiem? Czy to nie zaszkodzi? Bardzo się denerwuje co mi tam wyszło i jak z maluszkami. Tak się cieszyłam, że się dobrze czuje żadnych mdłości, wymiotów. A mnie wiecznie głowa boli, zaparcia, spać nie mogę i wiecznie coś. Jak nie plamienia, to kłucia to infekcja 2 tygodnie z rzędu byłam u lekarza, dziś idę i nie wiem czy tylko po receptę czy Tez mnie zbada, Chociaż już bym wolała żeby zajrzał jak się mają maluszki a za tydzień tez muszę iść na planową wizytę i po l4. Przepraszam, że się tak nie udzielam. Cały czas was czytam i każdej kibicuje. Jak to mówią jak trwoga to do Boga a ja jak się coś dzieje to odrazu do was 😊obiecuje, że się to zmieni. Czy któraś z was tak miała, że brała antybiotyk za antybiotykiem. Jestem przerażona naprawdę. Lekarz na każdej wizycie mi powtarza nie bagatelizujemy żadnych objawow bo to ciąża wysokiego ryzyka. Na 14 30 mam się zgłosić i już odchodzę o zmysłów co mi tak wyszło 😣
Musisz być dobrej myśli! Lekarz na pewno wie co robi 😁 Daj znać po wizycie
 
Kochana spokojnie ❤️ ja w ciąży z Córeczka od 8 tyg do 32 miałam non stop antybiotyki. Lekarz wie co robi. Dodam że Córeczka urodziła się cała i zdrowa 😊
Niby to wiem, że lekarz wie lepiej i wie co robi ale jakoś przerażają mnie te antybiotyki. Ogólnie to jestem wrogiem zawsze brałam w ostateczności. Pozostaje mi cierpliwie czekać do wizyty 😱
 
Cóż, u mnie szef nawet nie szukał nikogo na moje zastępstwo (oszczędności), tylko zrzucił wszystko na moją koleżankę z działu. I jemu akurat obecna sytuacja jest na rękę ;) Z dobrego serca odbieram tylko telefony od tej dziewczyny, bo kończy zaczęte przeze mnie tematy, ale nieraz mnie rozbraja jej nieporadność - pyta mnie o informacje, które sama dobrze mogłaby uzyskać od kontrahentów[emoji2356] Ale na szczęście to się zdarza coraz rzadziej.

Miałam wracać, ale posłuchałam wszystkich wkoło - nikt mi nie doradzał powrotu do pracy, wręcz przeciwnie, nawet moja kierowniczka ;)
U mnie podobnie... Kolega przejął moje obowiązki, również nikogo nie zatrudnią na moje miejsce, przynajmniej w tym sezonie turystycznym. Także biedny siedzi non stop w pracy i mam wyrzuty sumienia przez to...do tego ma małe dziecko (8 miesięcy) co pogłębia moje wyrzuty.
W ten weekend ma wolne wyjątkowo więc po południu idę do pracy: dzisiaj i jutro na parę godzin.
 
Niby to wiem, że lekarz wie lepiej i wie co robi ale jakoś przerażają mnie te antybiotyki. Ogólnie to jestem wrogiem zawsze brałam w ostateczności. Pozostaje mi cierpliwie czekać do wizyty 😱
Kochana nie leczona infekcja gorzej wpływa na dziecko jak antybiotyk😊 spokojnie Ty masz zapisywany na daną przyczynę a ja w ciągu swojej dalej ciazy miałam antybiotyki wypisywane na ślepo 😊 wszystko bedzie dobrze i daj koniecznie znac po wizycie trzymam kciuki ✊
 
Kochana nie leczona infekcja gorzej wpływa na dziecko jak antybiotyk😊 spokojnie Ty masz zapisywany na daną przyczynę a ja w ciągu swojej dalej ciazy miałam antybiotyki wypisywane na ślepo 😊 wszystko bedzie dobrze i daj koniecznie znac po wizycie trzymam kciuki ✊
Tak odezwę się po wizycie😊 trochę jestem spokojniejsza. Wy już macie większe doświadczenie a starszych że tak powiem trzeba się słuchać 😁Więc napewno coś zapisze i będzie ok
 
No wlasnie nie rozumiem na jakiej podstawie wyszlo mi to ryzyko - cisnienie 126/78 to chyba w normie, a moczu mi nie badali ani razu do tej pory (!?).
Faktycznie dziwne, że nie powiedzieli dlaczego. Wiem, że jakies parametry z pappa również mogą wskazywać na ryzyko. Może właśnie z jakichś badań krwi im wyszło?
Ale to tylko ryzyko - jak nie masz problemów z ciśnieniem, białkomoczem (może zrób sobie na własną rękę?) i obrzękami to będzie dobrze [emoji3590]
 
reklama
Do góry