Hej dziewczyny nie odzywałam się kilka dni

zakończenie semestru przy naukach zdalnych to jakaś kpina, praca dyplomowa w lesie a jeszcze remont. Za dużo tego się porobiło.
Zamówiłam wkońcu detektor i adapter do pasów od Insafe.
W poniedziałek mam prenatalne i mam stresa. Do wczorajszego dnia byłam spokojna ale poruszałam się wczoraj powyginalam bo składaliśmy meble i zaczął mnie znowu boleć brzuch i plecy i nadal od wczoraj się mnie to trzyma. Nie plamię więc chyba wszystko powinno być okey ale mojej głowie ciężko jest to wbić.
Gratuluję udanych wizyt

u mnie też nie można wchodzić z os. towarzyszaca ale widziałam na poprzedniej wizycie jak dziewczyna weszła ze swoją rodzicielka bo była jedna zapisana na wizytę po drugiej.
A jak u was z porodami rodzinnymi? U mnie oba szpitale nadal nie zezwalają. Mam nadzieje ze do grudnia jednak wpuszcza panów do porodów. Mój już przeżywa że wejść nie może na usg a nie wyobraża sobie nie być przy porodzie