reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Pochwal się :) ja to nie wiem co na czasie jest, nowinki mam obcykane tak sprzed 8 lat 😂 nawet przy drugim synku nie goniłam za nowościami no bo wszystko miałam. A teraz patrzę że jest tyle dziwnych smoczków! Tyle nowych butelek! (Mi się sprawdziły Tomee Tippee przy pierwszym a drugi musiał mieć oldskulowe butelki z brązowym gumowym smoczkiem, spłaszczonym z jednej strony, innych nie akceptował, co ja się ich naszukalam 🤦). Ze nie wspomnę że już nie ogarniam które pieluchy teraz są najlepsze (za moich czasów to były pampersy w białym opakowaniu, ale już chyba nie istnieją? A potem biedronkowe pieluszki, teraz widzę że Lidl też ma swoje - dobre? ) A kosmetyki?! Dla pierworodnego chciałam najlepsze i kupiłam drogie i był na nie uczulony, musiałam szybko zmieniać, z drugim używałam po prostu tego co się sprawdziło przy pierwszym (johnsons&johnsons się sprawdził), a teraz 🤷 proszki do prania macie już obczajone? Czy nadal się używa Dzidziusia i Jelp? Muszę chyba zacząć czytać więcej aktualnych artykułów 😁
Na pewno szybko znowu wskoczysz w ten świat dziecięcych produktów :) co do pieluch to wszystko zależy co zaakceptuje pupcia dziecka więc tak naprawdę nie ma lepsze/gorsze od tak na starcie, trzeba popróbować różnych :) to samo z kosmetykami i proszkami/płynami do prania :) co do kosmetyków to ja się sugeruje składem bo wolę, żeby nie miały za dużo chemii w sobie a co do proszków to u nas akurat sprawdziła się lovela ale powiem szczerze, że jelp czy dzidziuś nawet nie próbowałam ;)
 
reklama
Cześć, ja potrzebowałam ciut detoksu od forum. I tematu ciążowego. Mam nadzieję, że jak na prenatalnych za tydzień będzie dobrze to znów przekieruję 90% moich myśli na inne tematy, teraz wciąż gdzieś ten strach jest we mnie. Cały czas boję się, że do dupy.
Ostatecznie nie kupujemy z mężem detektora tętna. Mimo naszego zamiłowania do gadżetów i technologii oboje uznaliśmy, że to nam zupełnie zbędne. W końcu te wizyty jak na razie mam co 2-3 tygodnie. Da się wytrzymać.
Za to adapter z besafe mam zamówiony. To już nie gadżet a kwestia bezpieczeństwa.

Cukrzycy nie mam. Dostałam smsa jeszcze w piątek wieczorem od mojej lekarki. Burdel i tyle.
Uff! Chyba bym nakrzyczala na tą osobę co Cię zestresowała ta cukrzycą! Takich słów nie rzuca się na wiatr ciężarnej! Twój strach jest uzasadniony, ale musisz myśleć pozytywnie :) trzymam kciuki żeby prenatalne Cię uspokoiły i pozwoliły się w pełni cieszyć ciążą :) high five za adapter ;)
 
Najważniejsze, że wszystko jest ok [emoji7]

Dla mojego męża ta ciąża jest jeszcze abstrakcją chyba... chociaż drze się na mnie jak za dużo łażę...ale nic nie robi bym musiała łazić mniej...
Chlopaki już nieco lepiej - nie muszę już ich prosić trzy dni o zrobienie czegoś...teraz mieszczą się w dwóch [emoji81][emoji1787]

Mam jedną bliską koleżankę, która jest w ciąży, już 8 miesiąc. Pierwsze dziecko i 15 lat młodsza ode mnie [emoji6] to jak wiódł ślepy kulawego...Ona nie wie a ja już nie pamietam [emoji13]

Koleżanki w moim wieku mają duże dzieci i zajęte są pracą...lub dzieci nie mogą mieć i temat dość drażliwy.

Ale na szczęście jest to forum i jesteście Wy [emoji3590]
Dokladnie:) Dobrze, ze jest forum. Chociaz smutno mi , ze.nie mam dziewczyn w ciazy wokol siebie, zeby chociaz wyjsc wspolnie na spacer.
Odpoczynek duzo daje, ale jak lekarz nie widzi przeciwwskazan to warto wykonywac proste cwiczenia rozciagajace,spacer,joge. Mi sport duzo dobrego wniosl do poprzedniej ciazy i w tej tez zamierzam kontynuowac. Oczywiscie jak minie okres mdlosci :))))
 
Pochwal się :) ja to nie wiem co na czasie jest, nowinki mam obcykane tak sprzed 8 lat 😂 nawet przy drugim synku nie goniłam za nowościami no bo wszystko miałam. A teraz patrzę że jest tyle dziwnych smoczków! Tyle nowych butelek! (Mi się sprawdziły Tomee Tippee przy pierwszym a drugi musiał mieć oldskulowe butelki z brązowym gumowym smoczkiem, spłaszczonym z jednej strony, innych nie akceptował, co ja się ich naszukalam 🤦). Ze nie wspomnę że już nie ogarniam które pieluchy teraz są najlepsze (za moich czasów to były pampersy w białym opakowaniu, ale już chyba nie istnieją? A potem biedronkowe pieluszki, teraz widzę że Lidl też ma swoje - dobre? ) A kosmetyki?! Dla pierworodnego chciałam najlepsze i kupiłam drogie i był na nie uczulony, musiałam szybko zmieniać, z drugim używałam po prostu tego co się sprawdziło przy pierwszym (johnsons&johnsons się sprawdził), a teraz 🤷 proszki do prania macie już obczajone? Czy nadal się używa Dzidziusia i Jelp? Muszę chyba zacząć czytać więcej aktualnych artykułów 😁

Co do proszku to ja używam z amway dla wszystkich, używa się go malo, nie jest mocno zapachowy I chemiczny, bardzo dobry skład I nigdy nie uczyłam mi dzieci (A byli alergikami) wiec już przy każdym stosowalam go od urodzenia.

Pieluszki pampers, ostatnio przestawilam się na lidkowskie I są spoko, nie przeciekaja I nie uczulaja obecnie. Córcia na początku miala mega delikatna pupę nawet wodne chusteczki z hippa jabodparzaly wiec robilam sobie sama chusteczki nawilżanie z reczniczkow papierowych grubszych.

Co do kosmetyków to ja jestem z tych I mniej tym lepiej. Czytałam że ziajka dla dzieci ma dobry skład I baby trwam chyba. Ja używam nabpoczatku tylko I wyłącznie olej kokosowy. Pierwsza kąpiel po ok tyg, swoją drogą najmlodsza córcia nie mogła być kapana 3 miesiace życia, bo urodziła się z dysplazja I miala być 24 na dobę w szelkach.. Więc tylko na zmianę pieluchy plus jak ulał moglam ja rozebrav, plus nie mogłam powodować zeby kopala A w wanienve jest to odruch bezwarunkowy. Więc tyle co ja przecieralam wacikiem co 2-3 dni. Ma idealną skórę :)
Mylam woda w której rozpuszczalna olej kokosowy plus ewentualnie mydło glicerynowe miodowe ;)

Masz rację, w ostateczności każdy robi tak jak uważa i wiadomo, że każda z nas kieruje się swoją wiedzą/doświadczeniem i przede wszystkim dobrem dziecka :) jeśli chodzi o ból, to może i widzę, że go coś boli ale zazwyczaj i tak nie wiem wtedy co 🤷 czy to głowa, uszy, zęby (no te to jeszcze z reguły idzie odgadnąć), gardło, brzuszek czy jeszcze coś innego.. nie wiem, może moje dziecko jest mało komunikatywne albo ja nie kumata 😉

Bardziej chodziło mi o to ze jak dziecko coś boli to widać :)
 
O paracetamolu nie słyszałam, w Polsce jest metoda podawania leków naprzemiennie, jest to podyktowane tym ze paracetamol i ibuprofen maja inne mechanizmy metabolizowana, jeden metabolizuje się w wątrobie, drugi obciąża żołądek i nerki. Podając leki naprzemiennie minimalizuje się ryzyko przedawkowania.
z dwojga złego najgorsza opcja jest przedawkowanie paracetamolu, działa on toksycznie na wątroba i mówiąc potocznie „ rozpuszcza ja”. Niestety Jest to tani i popularny sposób przy próbach samobójczych ....
Prawda...jedyny ratunek to szybkie płukanie żołądka/wywołanie wymiotów i podanie ogromnych ilości węgla aktywowanego...

Dlatego w każdej domowej apteczce powinien być zawsze.
Może uratować życie.
 
Pochwal się :) ja to nie wiem co na czasie jest, nowinki mam obcykane tak sprzed 8 lat 😂 nawet przy drugim synku nie goniłam za nowościami no bo wszystko miałam. A teraz patrzę że jest tyle dziwnych smoczków! Tyle nowych butelek! (Mi się sprawdziły Tomee Tippee przy pierwszym a drugi musiał mieć oldskulowe butelki z brązowym gumowym smoczkiem, spłaszczonym z jednej strony, innych nie akceptował, co ja się ich naszukalam 🤦). Ze nie wspomnę że już nie ogarniam które pieluchy teraz są najlepsze (za moich czasów to były pampersy w białym opakowaniu, ale już chyba nie istnieją? A potem biedronkowe pieluszki, teraz widzę że Lidl też ma swoje - dobre? ) A kosmetyki?! Dla pierworodnego chciałam najlepsze i kupiłam drogie i był na nie uczulony, musiałam szybko zmieniać, z drugim używałam po prostu tego co się sprawdziło przy pierwszym (johnsons&johnsons się sprawdził), a teraz 🤷 proszki do prania macie już obczajone? Czy nadal się używa Dzidziusia i Jelp? Muszę chyba zacząć czytać więcej aktualnych artykułów 😁
W tamtym roku zmienili podobno tylko opakowanie pieluszek z "pampersa" ale jakoś dziwnym trafem wszyscy zaczeli na nie narzekać, nie było szans zeby dziecko przetrwało całą noc nie zasikane i od tamtej pory kupuję tylko Dade z Biedronki u mnie się sprawdza. Co do kosmetyków wszyscy polecają baby dream z Rosmanna, na skóre atopową i dla alergików polecam emolienty np emolium, krem do pupy używam Linomag A+E , fajny też jest alantan. Ja prałam w Jelpie i u mojego wcześniaka sprawdził się super, nie dostał żadnej wysypki.
 
Ja np prawie nigdy nie mam goraczki, dla mnie goraczka to juz extremo, przy 37 czuje sie fatalnie a 38 to juz umierajaca jestem i tylko pare razy w zyciu mialam. Moja mamá ma tak samo. Za to u corki byle przeziebienie i juz 38.

Czekamy teraz w kolejce po lody [emoji39]
Też mam podobnie...i również po mamie. Z tym, że moja mama normalnie ma maks 35,7... Wszystko od 36,8 to u niej już gorączka...

Każdy jest inny i trzeba dostosować leczenie do organizmu.

Moi chłopcy przy anginach potrafili miec powyżej 41...pyralgin w czopkach (juz go nie ma...) jedynie zbijał naprzemiennie z ibupromem doustnie plus okłady i kąpiele...na szczęście nie mieli wtedy drgawek ale były straszne płacze bo letnie okłady sprawiały wrażenie lodowatych.

Starszy syn ostatni raz był chory z wysoką temperaturą w wieku 12 lat - miał grypę, taką klasyczną z bólami mięśni i stawów, 40 stopni, ból glowy, dreszcze - tydzień z życia wyjęty. Temperatura utrzymywała się ok. 5 dni.

Ogólnie są odporni, my również...ja nigdy grypy nie miałam, mąż ze 2 razy w życiu. Mlodszy syn również nigdy.

A starszy do dzisiaj pamięta jak strasznie się czuł...[emoji3064]
 
Hej, dziś przyszedł wyczekiwany detektor tętna płodu, mam AngelSounders no i nie mogę znaleźć serduszka , już chyba godzinę leżę przy szukaniu i nic ....
Dziewczyny gdzie Wy znajdujecie? I o jakiej porze dnia najlepiej Wam wychodzi ?
@Piernik Ty chyba masz ten sam model ?
Podeślijcie swoje nagrania
Ja koło 10-11 tc znajdowałam mniejwiecej po środku pod pępkiem ale niziutko na wysokości bioder a teraz od prenatalnych dzidzia jest po prawej stronie bardziej i już trochę wyżej jak by. Od razu znajduje bez problemu :)
 
Dokladnie:) Dobrze, ze jest forum. Chociaz smutno mi , ze.nie mam dziewczyn w ciazy wokol siebie, zeby chociaz wyjsc wspolnie na spacer.
Odpoczynek duzo daje, ale jak lekarz nie widzi przeciwwskazan to warto wykonywac proste cwiczenia rozciagajace,spacer,joge. Mi sport duzo dobrego wniosl do poprzedniej ciazy i w tej tez zamierzam kontynuowac. Oczywiscie jak minie okres mdlosci :))))
No ja mam ćwiczenia zakazane, seks zakazany, spacery też...Mam nadzieję, że tylko do końca 1 trymestru.
Wszystko zależy od głupiego mięśniaka i mojego ciśnienia. Mam nadzieję, że wiek akurat tu nie gra roli [emoji6]
 
reklama
Ja koło 10-11 tc znajdowałam mniejwiecej po środku pod pępkiem ale niziutko na wysokości bioder a teraz od prenatalnych dzidzia jest po prawej stronie bardziej i już trochę wyżej jak by. Od razu znajduje bez problemu :)
Wydaje mi się że słyszałam teraz ,ale A 100%pewna ne jestem ... A korzystasz z aplikacji? Żeby później odsłuchać, ja jedną zainstalowałam, ale słychać dzieciaki z pokoju A z detektora nic...
 
Do góry