L
Lebkuchen_mum
Gość
Mialam szykowac cos na swieta ale tak nie mam sily i sie nie najlepiej czuje ze nic nie robie. Musze jeszcze prace licencjacka skonczyc pisac. Jutro musze wyslac mam nadzieje ze bede sie jutro czula lepiej i dokoncze pisanie oraz wezme sie za robienie jedzonka. Bedzie tylko salatka z porów i faszerowane jajka. Niestety żurku w austrii nigdzie nie kupi...po prostu tu sie go nie jada wiec pozostaje mi zupa kurkowa rok temu przywozilam zakwas na zurek z polski no a teraz nie ma jak wiec 1 raz bede probowac kombinacji kurkowej z jajkiem i wiejską