reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

O kurde to serio wspolczuje. Ja bym chyba padła jakbym miała siedzieć kilka godzin i czekać. Wystarczy że u diabetologa zawsze pani doktor się spóźnia... ja jak długo siedzę to mi nogi dretwieja więc tak się kręce i wszystkich tym wkurzam....
U mnie też nie ma umawiania na konkretne godziny, przychodzisz i czekasz w kolejce. Jak byłam w poniedziałek na wizycie to było przede mną 9 osób! Wizyty nie były jakieś mega długie i ok 2h czekałam, ale 100 razy bardziej wolałabym się umówić na konkretną godzinę i tak zostać przyjęta. Tylko to by było wygodniej dla pacjentek a nie lekarza więc mu się nie chce ;(
 
reklama
U nas jest tak ze zapisuja na godzinę a jak przyjdziesz to tak wejdziesz ale uwaga kobiety w, ciazy wpuszczane sa od razu albo.jak wyjdzie dana pacjentka. Nigdy nie czekam. Tam ginekolog bardzo to rygorystycznie traktuje o dziwo.
 
U mnie też bez zapisów niestety. Czasem uda mi się wejść jako trzeciej, czasem jako 10~tej..Teraz będzie jeden wyjątek. 7.11 mam na konkretną godzinę, bo ginka idzie na urlop i zrobiła dodatkowy dzień przyjęć, podejrzewam tylko dla ciężarówek którym powoli zbliża się termin porodu.
 
U mnie też nie ma umawiania na konkretne godziny, przychodzisz i czekasz w kolejce. Jak byłam w poniedziałek na wizycie to było przede mną 9 osób! Wizyty nie były jakieś mega długie i ok 2h czekałam, ale 100 razy bardziej wolałabym się umówić na konkretną godzinę i tak zostać przyjęta. Tylko to by było wygodniej dla pacjentek a nie lekarza więc mu się nie chce ;(
To ja mam jednak dobra sytuację. Wspolczuje Wam tego czekania gdzie każdy się jeszcze pcha. Tyle że mój lekarz kiedyś pracował państwowo a nawet w szpitalu a teraz tylko prywatna praktyka. Ja chodzę pół prywatnie bo mam opłacany w pracy medicover więc nie ma tragedii. Nawet są w gabinecie takie spódniczki cienkie i kapcie jednorazowe :)
 
U mnie też bez zapisów niestety. Czasem uda mi się wejść jako trzeciej, czasem jako 10~tej..Teraz będzie jeden wyjątek. 7.11 mam na konkretną godzinę, bo ginka idzie na urlop i zrobiła dodatkowy dzień przyjęć, podejrzewam tylko dla ciężarówek którym powoli zbliża się termin porodu.
Ja mowie ostatnio do doktora że to już 8 miesiąc a ja nadal w tą ciążę nie wierzę. Chyba dopiero jak się maluszek urodzi to uwierzę. Nie czuję się super świetnie w ciąży ale jakoś nie mogę w to uwierzyć że mogło mi się jednak poszczęścić po tym co wcześniej przeszłam i początkowym zagrożeniu. I jak zaczął mnie badać na samolocie to mówi :" o kurde przypuszczam że jednak jest pani w ciąży " :) i się śmieje.
 
Hej, tez mialam dostep do zamknietych grudniowek...
Szkoda ze mnie wykreslilyscie.
Bylam na dwoch bo termin mam w koncowce grudnia a z poczatkiem stycznia, ale fakt ostatnio czesciej mnie bylo "slychac" na styczniowkach.

Pozdrawiam serdecznie i zycze szczesliwych rozwiązan :)
 
Czyli tak samo jak ja, tylko ja w pakiecie mam jeszcze astygmatyzm [emoji53] A dostalas skierowanie na fotokoagulacje tej siatkowki? Mialas wczesniej badanie dna oka czy pierwszy raz w ciazy? Ja przyznam sie szczerze, ze dopiero w ciazy pierwszy raz mialam zrobione i zaluje ze nie wczesniej..
Pytanko mam , jak miałam badane dno oka 2(albo już 3) lata temu i nic nie wyszło oprócz ogólnej wady wzroku (wtedy -0.25) to czy mogło od tego czasu coś jednak się zrobić z siatkówka czy z inną częścią oka? Bo w sumie nikt nie kazał mi do okulisty iść chociaż noszę okulary , a może powinnam?
 
Dziewczynki czy wy używacie już piłki do ćwiczeń ? Polozna mówiła na szkole rodzenia że ćwiczenia będziemy miały od 36 tc ale na pilkach możemy już sobie siadać i powiem Wam ze mega było mi wygodnie na niej także polecam ;)

Ja używam - czytalam że to jest super i na szkole rodzenia polecała już położna od 34 tygodnia siedzenie na takiej. Tylko ważne żeby kolana byly niżej od bioder :)

Co do ubranek z nexta - muszę przyznać wam rację są najlepszej jakości jak narazie ze wszystkich co kupowałam
 
Ja używam - czytalam że to jest super i na szkole rodzenia polecała już położna od 34 tygodnia siedzenie na takiej. Tylko ważne żeby kolana byly niżej od bioder :)

Co do ubranek z nexta - muszę przyznać wam rację są najlepszej jakości jak narazie ze wszystkich co kupowałam
Ja sobie dziś posiedzę chyba za chwilę. Pojechaliśmy na zakupy i na jeden z cmentarzy bo jutro tam się nie da dojechać i czuje się tragicznie nie mogłam dojść do auta tak mnie bolało pod zebrami.... jak nigdy. Potem poleżę w wannie. Mały mi tak uciska na szyjke że mam wrażenie jakby chciał dziś wyjść
 
reklama
Ja sobie dziś posiedzę chyba za chwilę. Pojechaliśmy na zakupy i na jeden z cmentarzy bo jutro tam się nie da dojechać i czuje się tragicznie nie mogłam dojść do auta tak mnie bolało pod zebrami.... jak nigdy. Potem poleżę w wannie. Mały mi tak uciska na szyjke że mam wrażenie jakby chciał dziś wyjść
Ja rano planowałam odpoczynek ... ale zadzwoniła do mnie babcia płacząc, że chciałaby pojechać na cmentarz trochę posprzątać przed jutrem.. przecież babci nie mogłam odmówić. Przy okazji zrobiłam zakupy. Po trzech godzinach aktywności taki ból mi wszedł w pośladek, że szok. Na szczęście zwiększonych skurczy nie mam, ani ucisku na szyjkę. Teraz pije sobie melise i pokrzywę.
 
Do góry