reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

reklama
Hej, kobietki widzę same pozytywne wieści,ale też że większość z Was męczą mdłości. Moim jedynym objawem była bolesność piersi,ale dzisiaj kompletnie minęła więc jeszcze bardziej świruje. No może jeszcze nie mam apetytu,ale nie wiem czy to nie bardziej przez stres czy ciąża rozwija się prawidłowo.Zawsze reaguje na takie stresowe sytuacje kompletnym brakiem apetytu więc schudłam już prawie 2kg.
Nie odzywałam się przez weekend bo chciałam zrobić sobie reset od myślenia o ciąży,ale dzisiaj zrobiłam progesteron i znowu betę i jest gorzej niż wcześniej.
Beta w piątek to 1541,1 a dzisiaj 3268,7, teoretycznie jestem w 5t5d więc wydaje się niska i wolno rośnie.
Na domiar złego mój progesteron to tylko 13,86. Napisałam do swojego gin no i zwiększył dawkę duphastonu,do tego jeszcze luteinę dołożył 2 razy dziennie o jednak jutro mam się pokazać,a nie w piątek za tydzień.
Wcisnal mnie między pacjentkami a do niego naprawdę bardzo ciężko się dostać ,więc chyba nie jest dobrze. Mam nadzieję,że jutro zrobi mi USG bo bardzo obawiam się,że to ciąża pozamaciczna (niski progesteron i beta na to niby wskazują),albo że nie ma zarodka.
Przepraszam za taki esej,ale oprócz męża nikt nie wie o naszej sytuacji i nawet nie mam komu się wygadać.
 
Witam Was ;)
Ja też grudniowa - z tego co sobie wyliczyłam ;p Za mną pierwsza wizyta u gin co prawda w zaledwie 4 tyg i 3 dniu tc ale gin od razu zlokalizowała małą kropeczkę i zleciła badania. Więcej pewnie dowiem się i zobaczę na kolejnej wizycie za dwa tygodnie. To moja pierwsza ciąża i jestem bardzo podekscytowana. Ogólnie czuję się całkiem niezle, dokucza mi na razie senność i zmęczenie, a dzisiaj obudziłam się z koszmarnymi zakwasami na udach jakbym ostro ćwiczyła a nic takiego nie miało miejsca, czy któraś z Was też miała podobnie? Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki! ;)
Gratuluję:)I witamy;)
 
Noo ja tak mam a to dopiero połowa 5tc... Teraz znów mi Noe dobrze a przed chwilą zjadlam obiad ze smakiem... Ale nawet jakby miała rzygać cały dzień cieszę się że w końcu się udało.

Ja też mega się męczę, ale i tak się ciesze po 3.5 roku starań się udało [emoji173]️ ta męczarnia to przecież tylko kilka tygodni [emoji28]
 
Dzień dobry
Przeczytałam niemal całe 160 stron
Dziś kupiłam test,miałam zrobić ale poczekam do rana,okres miałam dostać wczoraj/dzisiaj licząc najdłuższe cykle
Mam niedoczynność tarczycy i ostatnio przy ładnych wynikach trochę się skróciły z 31 do 29 więc nawet jestem już po terminie
Jestem chyba najstarsza z was bo mam 39 lat
Powiedzcie mi jak u was z dźwiganiem ciężkich rzeczy? U mnie w pracy dźwigamy a chciałam poczekać z chwaleniem się
No to czekamy jutro na potwierdzenie dobrych wieści!! Jesteś już mamą?
 
Jestem mamą,mam trzy córki, jedna z nich będzie matka chrzestna
Ale mam takie bojaczki że aż mi głupio
Staramy się,potem się boje,myślę że za późno że ja jednak chcę okres;)
Jak dostaje to mi smutno że dostałam
I tak w kółko,ostatnio jak dostałam okres to sobie zrobiłam mega drinka
Nie mam objawów żadnych,jedynie mnie mdli ale miesiąc temu też mnie mdlilo
 
Mama0303 jak już kliknęłam wyślij, to się zorientowałam, że głupie pytanie patrząc na Twój nick ;) No to dużą masz rodzinkę! :)
 
reklama
Dzień dobry
Przeczytałam niemal całe 160 stron
Dziś kupiłam test,miałam zrobić ale poczekam do rana,okres miałam dostać wczoraj/dzisiaj licząc najdłuższe cykle
Mam niedoczynność tarczycy i ostatnio przy ładnych wynikach trochę się skróciły z 31 do 29 więc nawet jestem już po terminie
Jestem chyba najstarsza z was bo mam 39 lat
Powiedzcie mi jak u was z dźwiganiem ciężkich rzeczy? U mnie w pracy dźwigamy a chciałam poczekać z chwaleniem się
Wiesz co ja tam jestem w trakcie przeprowadzki i w zasadzie noszę normalnie. Póki nic się nie dzieje to też bez przesady chyba.. No ale jak masz pracę polegająca na dzwiganiu jakiś ciężarów przez 8 h to może być problem. Ale najlepiej chyba zapytać lekarza :)
 
Do góry