Hej dziewczyny[emoji5]
Ciężko nadrobić te wszystkie wpisy [emoji86]
Co do wyprawki jeszcze nie mam nic kompletnie, w lipcu albo we wrześniu czeka nas remont w domu i dopiero po remoncie wyszukujemy pokoik. Na ubranka też się jeszcze żadne nie skusilam, chociaż korci bardzo, dlatego nie chodzę na miasto [emoji23] w niedziele jadę kupić sobie jakieś spodnie i biustonosze, bo trochę mam już przyciasnawe.
Jeśli chodzi o samopoczucie to jest dużo lepiej niż 2 tygodnie temu. U mnie dzisiaj 11+5
Mdłości i wymioty ustały jak ręka odjął, mam apetyt ale na owoce, zupy i chleb pieczony z czosnkiem [emoji28] mięso może nie istnieć [emoji39]
Jedyne co mi się nasiliło to ból pleców [emoji849] mam prace siedząca, staram się robić przerwy i wstawać od biurka, ale bolą mnie lędźwie [emoji849] znowu jutro cały dzień spędzę w swoim salonie fryzjerskim, mam 3 klientki na koloryzacje więc tez plecki będą boleć. No ale cóż takie uroki [emoji4]