reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2019

No to ja też mam problem z zaparciami.... Lekarka powiedziała mi że picie wody może pomóc, że mnie sama woda tak nie wchodzi to też sobie trochę soku z cytryny wciskam i lepiej się pije. Ale teraz jak jest tak zimno to wcale mi się nie chce tak tej wody pić jak mówiła, dlatego problem nie bardzo chce się rozwiązać póki co, może jak się wreszcie ciepłej zrobi to coś się ruszy bo będę więcej pić..?
Powiem Ci tak ja pije ok 3 l wody bo mialam taki nakaz od lekarki dawno temu i tak sie nauczyłam i nic to za bardzo nie daje. Mysle ze to wlasnie brak ruchu mimo ze chodze na spacery to jednak.juz to nie to samo co codzienna praca ruch jazda rowerem i bieganie. Wydaje mi sie ze metabolizm zwalnia. Nie.wiem co na to.poradzic :(
 
reklama
Gratuluje wszystkim dziewczynom po dzisiejszych wizytach !!!! Super, że same dobre wiadomości :) trzymajcie jutro kciuki za mnie i inne dziewczyny :):)

Co do tycia, mam 170 cm i mam wrażenie, że już jestem grubsza. Choć tak jak pisałam wcześniej myślę, że to jednak wina mniejszej ilości ruchu niż ciąży - niestety ;)
Mnie sie tez wydaje ze woda sie zatrzymuje itp. Oj tak przyda sie trzymanie kciukow jutro wizytuje i mam stracha chodz raczej usg nie bede jeszcze miec dopiero wyznaczy.
 
Może być to też wina mniejszego ruchu bo jestem na L4, zimno i wychodzić tak się nie chce z domu. Staram się codziennie na spacer iść ale co to jest jak resztę dnia w domu spędzam :/
Dokladnie ja mam to samo. Ten.dom mnie ostatnio dobija staram.sie wychodzic do sklepu i z psem ale.potem.i tak siedzi sie w domu.
 
No to ja też mam problem z zaparciami.... Lekarka powiedziała mi że picie wody może pomóc, że mnie sama woda tak nie wchodzi to też sobie trochę soku z cytryny wciskam i lepiej się pije. Ale teraz jak jest tak zimno to wcale mi się nie chce tak tej wody pić jak mówiła, dlatego problem nie bardzo chce się rozwiązać póki co, może jak się wreszcie ciepłej zrobi to coś się ruszy bo będę więcej pić..?
A moze kapusta kiszona;)pomoże
 
Też miałam zaparcia ale zaczęłam brać witaminy i przeszło. Już nawet brzuch nie jest taki wzdety.
 
Zaparcia miałam okolo tygodnia ale przeszły.
Ja mam 167cm a waga to wstyd mówić, może nie ogromna, ale chudziutka to ja nie jestem haha
Dziewczyny bierzecie jakieś witaminy? Nie znam się na tym, duphastonu zostało mi na tydzień i chciałabym się jakoś suplementować mimo wszystko
 
To ja mam zupełnie inaczej niz wy. Dobrze sie nie obudze i musze na kibelek lecieć. Póki co zaparcia sa mi obce.
 
reklama
Do góry