reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2019

reklama
Znalazłam takie info: czyli zwolnienie idzie do ZUS, ten udostępnia pracodawcy, ale bez kodu choroby. To nie wiem jak to pracodawca nalicza

A podpytam jutro mojego lekarza to dam wam znać.
Ja mam Profil zaufany ZUS pue więc jak wpłynie to zobaczę co tam jest widoczne.
 
A czy ty także nie przedstawiałaś zaświadczenia o ciąży?
Nie nic nie dawałam i nie muszę podobno. Jeśli chodzi o zwolnienie to podobno w kadrach mogą podejrzeć kod bo ja nic nie mówiłam im o ciąży a zaraz po wyjsciu od lekarza dzwonili do mnie z pracy ze zwolnienie z kodem b doszło. Nie wiem czy utrwalo 10min... Wydaje mi się że pracodawca musi znać kod w razie gdyby chcial kontrolę przeprowadzic, albo choćby naliczyc wyplate
 
Ja pracuję w kadrach i pracodawca widzi na zwolnieniu kod choroby- w naszym przypadku B. Zaświadczenie jest potrzebne gdy chcesz wykonywać nadal pracę, ponieważ wtedy pracodawca musi wziąć od ciebie oświadczenie np czy zgadzasz sie na prace w nadgodzinach itp . i zapewnić Ci optymalne warunki.
 
Z chęcią bym poszła na zwolnienie, ale chcę zamknąć najpierw miesiąc kwiecień(bo u nas wyplaty na 10-tego) i zdążyć kogoś znaleźć i przyuczyc na moje miejsce. Ale jak nie dam rady to trudno, jutro mówię pracodawcy o ciąży i mam nadzieję że szybko kogoś znajdzie
 
9+4:)
IMG_20190502_205147.jpeg
IMG_20190502_205136.jpeg
 
Ok, to może te kody typu B są na zwolnieniu, ale nie ma szczegółów innych chorób, tylko gen A, B, C, D... to by się zgadzało wtedy ;) sorry za zamieszanie
 
Z chęcią bym poszła na zwolnienie, ale chcę zamknąć najpierw miesiąc kwiecień(bo u nas wyplaty na 10-tego) i zdążyć kogoś znaleźć i przyuczyc na moje miejsce. Ale jak nie dam rady to trudno, jutro mówię pracodawcy o ciąży i mam nadzieję że szybko kogoś znajdzie

A ja czuję ogromny stres w związku z tym że jutro powiem mojej dyrektor przez telefon o tym. Ona jest bardzo miła i empatyczna więc nie zakładam złej reakcji ale chciałam to zrobić osobiście. Zmusiła mnie do tego sytuacja w pracy, a dokładnie to że jestem tam nowa, pracuje prawie dwa miesiące i koleżanka chyba widzi we mnie zagrożenie bo od pierwszego dnia w pracy była opryskliwa i bardzo roszczeniowa. Najgorsze jest to że muszę z nią współpracować bo siedzę obok niej. Parę dni temu Czara goryczy się przelała i zostałam doprowadzona do płaczu i bezczelnością. Nerwy mi już puściły bo zagryzałam zęby półtora miesiąca i nic się nie odzywałam. Ale nie pozwolę żeby jakaś gówniara swoją zawiścią i zazdrością zrujnowała mi zdrowie psychiczne. Tak czy siak lekarz i tak chciał mnie wysłać wcześniej na zwolnienie ze względu na chorobę co i tak wiem że się u mnie z ogromnym stresem i nie mam pojęcia dlaczego…
Podobna osoba która doprowadziła mnie do łez już kiedyś dostała jedną ostrzeżenie i rozważam czy nie powiedzieć o tym dyrekcji choć przez telefon wydaje mi się to dziecinne i głupie na zasadzie do noszenia...
 
reklama
Ja wiem że Szefowa zrozumie, ale wiem też jak Szef i ogólnie pracodawcy patrzą na osoby na zwolnieniach i na przyklad naa 100 % nie będę miala powrotu po macierzyńskim na moje stanowisko, bo jak kogoś już wezmą na moje miejsce to 2 osob nie będą trzymać . A jak już pójdę na zwolnienie to będą mówić po kątach że ciąża to nie choroba. Może i nie ale jak czlowiek ma się skupic na pracy gdy wszystko przeżywa, ma mdłości i jest ciągle zmęczony....
 
Do góry