reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2019

reklama
Dopiero w tym tygodniu też zaczynaja się objawy 'biustowe' haha

Moja normalnie miseczka G już zwiększyła się do H chyba..
 
I zauważam, ze młodości już są delikatniejsze i nie męczą tak mocno :) ufff może tym razem wcześniej odpuszcza :)
U mnie też właśnie mdłości delikatniejsze bo wcześniej była masakra ale dalej korek w gardle i zgaga doszła :( Ha na palcach jednej ręki mogę wyliczyć co mogę zjeść hehehe przed ciążą gotowałam codziennie i bardzo to lubiłam teraz gotuje nam teściowa i przynosi lub mąż dla synka bo ja nie daje rady z zapachami :) dziś jestem z siebie dumna bo zrobiłam kopytka ale to było dla mnie mega wyzwanie mdlosciowe jakoś dałam radę ;D
 
Ja mam o tyle fajnie, że u nas prawie zawsze gotuje mąż, bo jest w tym lepszy i to po prostu bardzo lubi, więc nie musi się teraz przestawiać czy wysilać. Moim zadaniem jest tylko wymyślenie co na obiad :D
 
U mnie też właśnie mdłości delikatniejsze bo wcześniej była masakra ale dalej korek w gardle i zgaga doszła :( Ha na palcach jednej ręki mogę wyliczyć co mogę zjeść hehehe przed ciążą gotowałam codziennie i bardzo to lubiłam teraz gotuje nam teściowa i przynosi lub mąż dla synka bo ja nie daje rady z zapachami :) dziś jestem z siebie dumna bo zrobiłam kopytka ale to było dla mnie mega wyzwanie mdlosciowe jakoś dałam radę ;D

Ja tak naprawdę niewiem co to zgaga ;)
W żadnej ciąży nie doświadczyłam i ogólnie bez tez nie :)
Mąż się śmieje, ze ja to mogłabym kamienie jeść,bo mało kiedy cos mi jest :) no tylko podczas ciazy i to tak naprawdę od drugiej dopiero mdłości dostałam ..
ale tak .. zapachy mnie w tej drażnią okropnie .. ostatnio miałam taka ochotę na fasolowa, ale jak tylko ja poczułam to już było pojedzone :/ hi hi i gotowanie również sprawia mi problem, wiec tym zajmuje się mąż :)
 
Ja przez ostatnie 3 dni mam poprostu popołudniowe apogeum wymiotow dzisiaj to zolcia sama zwymiotowalam krecilo mi sie w glowie i poczulam taki ucisk w oku ze myslalam ze mi wyskoczy. Teraz odrobine lepiej. Jestem glodna ale niewiem co zjeść. Wcinam kukurydziane chrupki.
 
Ja przez ostatnie 3 dni mam poprostu popołudniowe apogeum wymiotow dzisiaj to zolcia sama zwymiotowalam krecilo mi sie w glowie i poczulam taki ucisk w oku ze myslalam ze mi wyskoczy. Teraz odrobine lepiej. Jestem glodna ale niewiem co zjeść. Wcinam kukurydziane chrupki.

Ale ty jesteś Biedna:((
Teraz doceniam to szczęście że ja ciąży przychodzę bez objawowo. Jak was czytam i to co przychodzicie to jestem pełna podziwu jak udaje wam się normalnie funkcjonować.
 
reklama
Ja przez ostatnie 3 dni mam poprostu popołudniowe apogeum wymiotow dzisiaj to zolcia sama zwymiotowalam krecilo mi sie w glowie i poczulam taki ucisk w oku ze myslalam ze mi wyskoczy. Teraz odrobine lepiej. Jestem glodna ale niewiem co zjeść. Wcinam kukurydziane chrupki.
Na szczęście mnie wymioty ominęły chociaż nieraz wolałabym niż się tak męczyć z mdłościami , ale tak naprawdę ja chyba nie umiem wymiotować wymiotowałam dwa razy w życiu .... Współczuję bardzo ale na pocieszenie dodam że znam osobę która przez 4 miesiące wymiotowała codziennie tak że nawet nie mogła podnieść się z łóżka, lekarz przepisał jej przeciwwymiotne leki stosowane po chemioterapii więc trzeba cieszyć się że nie męczy az tak bardzo i niedługo przejdzie :)
 
Do góry