reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2019

Ej, prosze sobie nie wkręcać. Po pierwsze nie zawsze. Po drugie ja na kilka dni przed poronieniem zupełnie przestałam czuć jakikolwiek objawy ciąży. Natomiast teraz czesto tak mam ze jeden dzien czuje mniej a na drugi z dwojona sila. Nie wkrecamy sobie nic tylko pozytywnie nastawiamy!
Mam to samo wczoraj mnie prawie cycki nie bolaly dziś nadrabiaja
 
reklama
Wiecie co kobietki? To moja pierwsza ciąża, ale jak wchodzę na forum i znowu czytam ,,tematy poronienia,, (nie tego co było, ale tego CO MOZR BYĆ) to naprawdę cała radość opada...
Nie zrozumcie mnie zle. Bo ja tez się boje zwłaszcza ze choruje na ta bialaczke i u mnie to już w ogóle może być bardzo różnie ,ale ile można pisać o poronieniu i ,,zarażać,, tym pozostaje osoby.
Rozumiem ból po stratach ale to nie oznacza zaraz, ze kolejna ciaza także brdzie stracona.
Więcej optymizmu bo to naprawdę można się ,,do grobu,, wpędzić.
Wspierajmy się i myślmy pozytywnie , wtedy naprawdę jest o wiele łatwiej.

Mam nadzieje, ze odbiór będzie poprawny , a nie negatywny bo nie taki jest cel mojej wiadomości.

PS. Słabnące objawy NIE ŚWIADCZĄ o tym, ze ciaza się nie rozwija.
Wiadomość z pierwszej ręki, bo obok mnie siedzi koleżanka która jest ginekologiem.
To ze u kogoś, oznaczało to, ze ciaza się nie rozwinęła, nie oznacza ze u każdej następnej będzie tak samo. [emoji173]️

Głowa i uszka do góry, a złe myśli do kosza !!!
No właśnie zmartwilo mnie to, bo nawet ostatnio pisałam o tym, że wydaje mi się że mam słabsze objawy :D Ale ja też generalnie wychodzę z założenia, że co ma być to będzie i nie ma sensu popadać w panikę :)
 
Znowu napisałam coś konkretnie do konkretnej osoby, tylko i wyłącznie na swoim doswiadczeniu. W pocieszeniu i z prośbą żeby sie nie nakręcać. Później w kolejnym poście podkreśliłam żeby sie nie nakręcać bo każda z nas jest inna i inaczej wszystko przechodzi, a znów wychodzi ze to moja wina. Wiec może lepiej jak już nie będę sie udzielać i dzielić swoim doświadczeniem bo tylko na gorsze to wychodzi. Przepraszam.
 
Znowu napisałam coś konkretnie do konkretnej osoby, tylko i wyłącznie na swoim doswiadczeniu. W pocieszeniu i z prośbą żeby sie nie nakręcać. Później w kolejnym poście podkreśliłam żeby sie nie nakręcać bo każda z nas jest inna i inaczej wszystko przechodzi, a znów wychodzi ze to moja wina. Wiec może lepiej jak już nie będę sie udzielać i dzielić swoim doświadczeniem bo tylko na gorsze to wychodzi. Przepraszam.
Oczywiście że nic złego nie napisałaś. Forum jest po to żeby się dzielić swoimi doświadczeniami i ma pomagać rozwiązywać problemy a nie tylko do pocieszania i słodzenia. Przecież to że u kogoś tak było nie oznacza że będzie tak u tej osoby, a nóż rada będzie pomocna. Nikt nie chce tu nikogo nastraszyć...
 
Ej to jest coś takiego? Mi się wydaje że ja mam słabsze..

Kochana mój najstarszy synol był dzieckiem idealnym do noszenia , nic a nic objawów przy nim, dopiero ostatni trymestr był odczuwalny, ale to brzuch duży ;) i nic mu nie było i nie jest i we wrześniu 6 lat skonczy [emoji4]
Nie wkręcamy sobie głupot, bo każda z nas jest inna ..
 
PRZECZYTAJ PONIŻSZE :)
Ja osobiscie miałam mdłości i biegunki kilka dni, i teraz od dłuzszego czasu nic nie czuję. Nie jest to napewno powód do niepokoju, a tym bardziej podstawą do tego, aby przypuszczać, ze ciąża się "zatrzymała" cokolwiek to oznacza.


Zaczęłam 8. tydzień ciąży, licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Od kilku dni mam mniejsze objawy, tzn. wcześniej było mi bardzo niedobrze całymi dniami, teraz prawie w ogóle, piersi zrobiły się mniej bolesne. Czy to może oznaczać coś złego? Czy powinnam udać się do lekarza? Czy w takiej sytuacji może pomóc luteina, bo może mam jej za mało? Martwię się. Z góry dziękuję za informację. Pozdrawiam.
Odpowiedziała
prof. dr n. med. Violetta Skrzypulec-Plinta
ginekolog położnik, endokrynolog, seksuolog
Kierownik Katedry Zdrowia Kobiety
Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach
Dolegliwości i objawy występujące na początku ciąży mogą całkowicie ustąpić, zmniejszyć się lub nadal występować, jest to normalne. W Pani przypadku ustępujące dolegliwości związane z ciążą (nudności, ból piersi) są prawidłowym objawem. Pani organizm po prostu zaakceptował rozwijającą się ciążę.
To mój organizm dalej nie akceptuje rozwijającej się ciazySłabo mi od rana i zimno cały czas nie mówiąc o mega senności.Ale się cieszę bo ostatnio tak to się właśnie wszystko odbywało:)Tylko brzuch większy przy wzdeciach bo już nie wrócił do formy po poprzedniej ciazy
 
Nie jestem obrażona. A tym bardziej roszczeniowa. W wielu forach uczestniczyłam i nigdy, przenigdy nie byłam brana za osobę konfliktowa. Po prostu to już drugi raz kiedy napisałam coś bazując tylko i wyłącznie na własnych doświadczeniach. A zostaje to odebranie jako straszenie. A to naprawde ostatnia rzecz która mam na celu. Ale może właśnie przez takie a nie inne doświadczenia wychodzi, że jestem negatywnie nastawiona choć nie jestem. Cały czas podkreślam że co ma być to będzie i nie mamy na to najmniejszego wpływu. A zamiast sobie wkręcać czy popadać w doły że coś jest nie tak, lepiej sobie wkręcać pozytywne nastawienie.
 
reklama
Do góry