PaniAg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2015
- Postów
- 4 050
Dziś do kitu... Zrobie coś i leżę...a pogoda od ulewy po rażące słońce.Część dziewczyny jak tam wasze samopoczucie ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziś do kitu... Zrobie coś i leżę...a pogoda od ulewy po rażące słońce.Część dziewczyny jak tam wasze samopoczucie ?
No ja to dziś mam jakąś zalamkeDziś do kitu... Zrobie coś i leżę...a pogoda od ulewy po rażące słońce.
Ja się kiedyś zastanawiałam. A ponieważ pracuje w szpitalu i NIKT NIGDY nawet o tym nie wspomniał, by mnie zachęcić uznałam, że nie będę tego robić.Właśnie już cztery lata temu pojawiały się przesłanki, że to aż takie jednoznacznie dobre nie jest dlatego zrezygnowałam z pobrania tej krwi, ale teraz to już ostatnia szansa będzie na taką decyzję a widziałam się ostatnio z koleżanką, która rodzi we wrześniu i zamówiła ten zestaw (dla wszystkich swoich dzieci przechowuje krew) i jak z nią rozmawiałam to jakby jakimś rzecznikiem ich była taka przekonana o słuszności tej decyzji.
Dla mnie sport to relaks i odskocznia.Orbitrek hmm mnie to nawet siedzenie na kanapie męczy posprzątanie mieszkania to już jest dla mnie sport ekstremalny. A tak a propos sprzątania mam poczucie, że nic innego nie robię tylko sprzątam a ciągle jest bałagan nie wiem jak ja ten dom ogarnę przy dwójce dzieci. Też tak macie?
Nie wiem czy może być gorzej. A jak może to trudnoHaha jakbym siebie czytala ja tak mam przy dwojce i sie zastanawiam jak trojke ogarne
U mnie dziś ok, serio Czekamy na gości, ale nic nie szykujemy. Zamówimy pizzę pysznaCzęść dziewczyny jak tam wasze samopoczucie ?
Ja się kiedyś zastanawiałam. A ponieważ pracuje w szpitalu i NIKT NIGDY nawet o tym nie wspomniał, by mnie zachęcić uznałam, że nie będę tego robić.
Dla mnie sport to relaks i odskocznia.
Propo sprzątania to mam tak cały czas. Odkąd jestem na L4 to zrezygnowałam z pomocy do sprzątania, więc ogarniamy sami. Ale pracując nie miałam jak tego dopilnować. Razem z M staraliśmy na głowie, by dzieci bardzo nie odczuł mojego powrotu do pracy.
Nie wiem czy może być gorzej. A jak może to trudno
U mnie dziś ok, serio Czekamy na gości, ale nic nie szykujemy. Zamówimy pizzę pyszna
No ja to dziś mam jakąś zalamke
Właśnie szczepionki miałam na końcu języka jako przykładWydaje mi sie ze to taki sam temat jak szczepionki a boicie sie tych szczepionek na pneumokoki? bo ja strasznie :/
Właśnie szczepionki miałam na końcu języka jako przykład
Mój młody miał po szczepionce na pneumokoki prawie 40 stopni gorączki. Miał 4 miesiące. Dość przerażające uczucie, nie mogliśmy zbić temperatury, w końcu pojechaliśmy na izbę i chyba sama trasa go trochę ochłodziła... Potem obserwowałam go uważnie po kolejnej dawce. Ale bardziej boję się chorób, niż szczepień na nie, więc na pewno nie zrezygnuję.
Zwłaszcza, że w UK mam pneumo za darmo
Haha ja juz staram sie ogarniac zeby same sprzataly ale trzeba im pomoc jeszcze lub pokazac gdzie co ma stac.
Jeju juz ktorys dzien czytam o pizzy i mam taka ochote a tu sie narazie na nia nie zapowiada hehe
Dzieciaki chore i mnie cos gardlo zaczyna brac... jak bede chora to chyba sie zalamie, w srode chrzciny u brata