reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2018

Mąż zadzwonił i zaprosil mnie na sushi :D mniam mniam

Ale pytanko mam do Was. Czy którąś z Was odrzucilo od słodkiego? Ale tak, ze zjedzenku czegos mdli? Zawsze miałam odwrotny problem, ciężko mi było bez nich żyć ;) Jem czasami lody i to wszystko. Czereśnie, maliny może być. Dziś próbowałam zjeść jabłko, po połowie mnie zemdlilo... po lodach wczoraj tez.

Kruszka mam takie smaki na sushi ze szok... ostatnio nie mogłam sie powstrzymać i zjadłam kilka kawałków z surowa ryba. Oczywiscie to czego nie wolno to mam największe smaki :/ :D mnie nie mdli po zjedzeniu czegoś ale wlasnie z głodu, wiec musze cos zjeść i przechodzi. Na słodkie tez nie mam parcia, zjem kubełek malin dziennie i mi starczy:D najbardziej wchodzi mi majonez kielecki, placki ziemniaczane, sushi, mc Donald... :D
 
reklama
Kochane a ja już po wizycie. Trafiła mi się cudowna Pani ginekolog. W gabinecie spędziłam pełne pół godzinki. Wszystko mi wytłumaczyła. Powiedziała, że z racji mojej choroby genetycznej jaką jest EDS, to woli widzieć mnie częściej i sprawdzać szyjkę. W chwili obecnej ma bardzo dobrą długość i szerokość i konsystencje. Ale wiadomo lepiej kontrolować. Dostałam wiec termin wizyty na 23 lipca i 3 sierpnia. Dodatkowo od razu dostałam receptę na luteinę. Abym mogła kupić od razu jak mi się skończy. A i pobrała mi od razu cytologię. Plamienie jest ale już malutkie i dowiedziałam się , że praktycznie wszystko już tam się oczyściło. Jeśli do tygodnia plamienie nie zniknie to wtedy na Izbę Przyjęć tak samo jak tylko będzie krwawienie.
Łożysko podniosło się o centymetr i Lili szczęśliwa machała rączkami i nóżkami. Ciąże zaczynałam z wagą 55kg, w chwili obecnej ważę 57. Myślałam , że więcej mi się przytyło bo najwygodniej czuje się teraz w sukience wszystkie spodnie/spodenki/legginsy mnie denerwują i mam wrażenie, że jak tylko mam je na sobie dłużej niż pół godziny to puchnie mi brzuszek.

Jak plamisz to pobrala ci cytologie? Z tym to chyba powinna poczekac az szyjka bedzie czysta :)
 
No i codziennie idzie paczka chipsów/chrupek. Zawsze je lubiłam ale teraz codziennie musze zjeść. A waga stoi w miejscu...
 
Melduje się po wizycie! Wszystko super, dzidzia rośnie wszystkie pomiary w normie. Termin porodu bez zmian czyli 12.12. I uwaga, uwaga.... w brzuszku rośnie na 99,99% Milenka ! :biggrin2: Szczęście moje nie zna granic!
Synuś jak się dowiedział, ze może się cieszyć bo będzie miał upragnioną siostrzyczkę to odpowiedział tylko „ ufff, dziękuje” :-D
Wpadłam już do sklepu po różowe ciuszki ;) Jak wrócę do domu to wrzucę zdjęcia.

Trzymam kciuki za resztę wizyt! @Dagaa11 bedzie wszystko super ✊!
Gratulacje super wizyt!
 
Melduje się po wizycie! Wszystko super, dzidzia rośnie wszystkie pomiary w normie. Termin porodu bez zmian czyli 12.12. I uwaga, uwaga.... w brzuszku rośnie na 99,99% Milenka ! :biggrin2: Szczęście moje nie zna granic!
Synuś jak się dowiedział, ze może się cieszyć bo będzie miał upragnioną siostrzyczkę to odpowiedział tylko „ ufff, dziękuje” :-D
Wpadłam już do sklepu po różowe ciuszki ;) Jak wrócę do domu to wrzucę zdjęcia.

Trzymam kciuki za resztę wizyt! @Dagaa11 bedzie wszystko super [emoji110]!
Gratulacje super wizyt!
Suuper!! Ciesze sie, ze wszystko dobrze :* gratuluje córki :)
 
@Mamusia96 Dobrze że jesteś pod odpowiednią kontrolą;) @paula_dud gratuluję synka A Tobie @EklerkaDaria gratki córeczki:) @Julianna_Szcz A u Ciebie Jak tam ze zdrowkiem Kochana?
@MatiMar dzięki za pamięć, zgobuje w domu, ciśnienie skacze jak głupie, w dodatku jestem głodna ale na nic nie mam apetytu bo upał, niestety zjeść coś muszę bo z głodu aż głowa rozbolala :/ I mdli mnie :/
 
reklama
@MatiMar a więc dzisiaj dowiedziałam się 5 bardzo ciekawych rzeczy.

1. Ciśnienie 90/50 jest cacy w ciazy

2. Zaslablam z odwodnienia (pije ponad 2l wody dziennie plus soki, herbata, kawa itd) więc mam jeść słone produkty

3. Sól zatrzymuje wodę w organizmie i to jest dobre w ciąży.

4. Opuchniete nogi to nie efekt zatrzymując się wody tylko uroki ciąży.

5. Magnez na silne bolesne skurcze łydek w ciazy jie pomoże, ot kolejny efekt uboczny stanu błogosławionego.

6. Jak stoję gdzieś dłużej niż 3 minuty w bezruchu to mam Tupac w miejscu żeby było dobre krążenie krwi.


I już jestem zdrowa normalnie.
. Żelazko w najniższej normie więc machneli ręką.....
 
Do góry