reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Juz po sprawie. Poronienie samoistne.
zegnam Was i dziekuje za te kilka tygodni ;)
Nudnej i spokojnej ciazy Wam zycze:*
Przykro mi kochana strasznie.... :( mimo wszystko wierzyłam do końca....
Mam nadzieje, że i tak czasami nas odwiedzisz za jakiś czas..... będziesz zawsze miłe czytana :).
Trzymaj się mocno!
 
Juz po wszystkim.. zaczelam mega krwawic..

Strasznie mi przykro..



Musisz czekac kochana.. ja za 2h wszystkiego sie dowiem.. nadziei juz zadnej nie mam :-(
Postanowilam ze jak wszystko sie w 100%potwierdzi to zapisuje sie na prawko i lecimy pod koniec maja gdzies zeby sie zrelaksowac..
Jedyne co mnie martwi to to ze bede musiala oddac corke do zlobka a nie ma juz nigdzie miejsc tak na szybko :-(
No i moj powrot do pracy 1.06 po macierzynskim i to 1,5 h od domu.. a wczesniej mialam pod nosem :-( ale miejsca juz tam dla mnie nie ma..

Nie stresuj się żłobkiem. To nie jest zły pomysł. Moje dziecko ten jest żłobkowe. Poszedl jak miał skończony rok i nie żałowałam.


dziewczyny to jest moje zdanie, bo oddałam syna jak skończył 13 mcy, sama to wymyśliłam, a potem jak patrzyłam na te płaczące dzieci podczas adaptacji to było mi ich zwyczajnie szkoda, bo to są jeszcze małe robaczki, które są zdane na siebie. Oczywiście to też zależy od Pań, ale wszystkich nie ogarną nawet jak są wspaniałe. Sama byłam świadkiem jak dziecko pół dnia płakało a mama przyszła i Pani jej powiedziała, że było ok. Są badania które potwierdzają, że dziecko do 3 roku życia nie potrzebuje towarzystwa innych małych dzieci i nie ma z tego żadnych korzyści. Odnośnie chorób,to oczywiście dziecko choruje cały czas bo żłobek to wylęgarnia zarazków, oprócz tego im mniejsze dziecko tym gorzej się je leczy.

Co Ty robiłaś pół dnia w żłobku że wiesz, że to dziecko płakało?

Chyba jeszcze nikt nie napisał dziecka do żłobka żeby miał ,, korzyści z zabawy z dziećmi". Żłobek jest po to aby mama mogła pracować. Spokojnie, jakby dzieciak dawał w kość i płakał cały dzień to opiekunki by dały możliwość zmiany decyzji. Wątpię żeby trzymały płaczące całymi dniami dziecko. No chyba że to jakaś katownia a nie żłobek...tylko że w tym przypadku to rodzice wybierają placówkę. Nie zgodzę się że małe dzieci gorzej znoszą choroby. W żłobku syn przechodził często przeziębienia ale nawet antybiotyku nie brał. Za to jak poszedł do szkoły to jak już zachoruje to leży tydzień. Jak każdy inny dzieciak z jego klasy.

Ja do dzisiejszego usg żyłam jakimś dziwnym przerażeniem. A to bo plamienie, a bo coś kłuje. Bo coś ciągnie. Bo piersi w nocy nie bolą itd itp. A już byłam po jednym usg i widziałam serduszko wtedy... Ale głupia lekarka na informacje ze mam brazowe uplawy stwierdziła tylko że wszystko w rękach Boga.
No kurcze a myślałam że byłam w szpitalu a wychodzi na to że mi usg siostra w kościele robiła...

Co za baba. Ja dziękuję, jestem wierząca ale wolę oddać się z chorobami medycynie a nie Bogu.


Wiesz co trochę tak bez sensu piszesz , bo możesz mieć swoje poglądy , ale możesz też je zatrzymac dla siebie , mnie np takie coś nie pasuje... oczywiście , leki usg itd jest wazne :)
Ale dla mnie akurat wszystko jest w rękach Boga , bo od strony medycznej już robię co mogę , a na wczesnych etapach nikt Ci nie pomoże żadnym cudownym lekiem ... i według mnie doktorka Ci dobrze powiedziała , bo jesli załóżmy bierzesz ten progesteron , to nawet on nie pomoże jesli organizm odrzuci ciążę ...< chociaż fakt faktem lekarz powinien być neutralny nie poglądowy >
Więc wybacz oczywiście możesz mieć własne zdanie , ale staraj się troszkę pisac w sposób , który innych nie urazi :)

Zgadzam się z Julianną. Jakim prawem lekarka powierza ją i jej ciążę Bogu? Powinna pozostać bezstronna a jak chce powierzać pacjentom Bogu to powinna wybrać karierę siostry zakonnej.

Poza tym każdy ma prawo do swojej opinii i atakowanie kogoś pod płaszczykiem ,,zachowaj opinie dla siebie" jest nie na miejscu. To publiczne forum i każdy może komentować jak chce i zgodnie z własnymi przekonaniami. Ale akurat lekarka w gabinecie powinna zastanowić się nad doborem słownictwa..
 
reklama
Do góry