reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

Ja jutro mam badania.. Nie wiem jak przeżyje glukoze przez moje mdlosci... Wyczytałam że mogę wcisnąć sok z cytryny.. Tylko czy panie pozwolą w diagnostyce ??

Poza tym morfologia, mocz,, tsh, to toxoplazmoza, grupa krwi...
 
reklama
Ja jutro mam badania.. Nie wiem jak przeżyje glukoze przez moje mdlosci... Wyczytałam że mogę wcisnąć sok z cytryny.. Tylko czy panie pozwolą w diagnostyce ??

Poza tym morfologia, mocz,, tsh, to toxoplazmoza, grupa krwi...


Oczywiscie ze pozwola :) ja tak pilam pol cytryny wcisnely :D mozna tez kupic odrazu glukoze cytrynowa :)
 
Ale też nie wszyscy lekarze to zdziercy, mój ginekolog do którego chodzę prywatnie nie bierze za każdą wizytę dużo, a czasem w ogóle nic. W cenniku ma 150zł za wizytę, jak byłam potwierdzić ciąże to nie wziął nic a na wcześniejszej wizycie jeszcze przed ciążą wziął połowę. Podobnie z kardiologiem. Wierze, że jednak są jeszcze lekarze z powołania i mimo wszystko @Martynka_K doradzałabym Ci poszukać dobrego lekarza a koszty może wcale nie będą takie straszne.
Moja gin zawsze bite 180zl..
 
@marg88 dokładnie... nawet się nie patrzy ile się wydaje , ja juz przywykłam do tego , że rodzinna mi nie pisze badań na fundusz i łaski nie potrzebuję i proszenia , nie chce mi się tez sto razy kłuć więc chodze i tak prywatnie... przez 1,5 roku badań można liczyć w kilkunastu tysiacach ile kosztowały mnie badania po poronieniach i zycie... nie żałuję bo mam teraz szansę na zdrową ciążę , na którą również nie żałuję mimo , że nie raz trzeba się załużać bo nikt na ksie nie leży ... ale dobro dziecka najwazniejsze .
Co to zapłacić za wizytę czy podstawowe badania...
Widzę że chyba też jesteś po przejściach...i życie przeczołgało Ciebie trochę... podobnie jak mnie... ja to mówię ze nauczyło pokory tylko że to były bolesne lekcje :( ale teraz musi być dobrze ❤
 
A ginekolog do którego wcześniej chodziłaś? Wizyty kontrolne, cytologię robiłaś? Ma obowiązek cię przyjąć w ciąży! Idź chociaż prywatnie na pierwszą wizytę gdziekolwiek.

Pędem do lekarza, a nawet na SOR do szpitala! Doczytałam. Dobrzeze masz w domu. Bierz i się nie denerwuj. Będzie dobrze!

Ginekolog do którego chodziłam podaje terminy tylko na dwa tygodnie w przód i kiedy nie zadzwonię to już nie ma terminów.... a jak mówię babce w rejestracji że jestem pacjentką doktora od lat i chce prowadzić ciążę u niego to tylko mówi mi że ona nic nie poradzi, jedynie dalej dzwonić i pytać czy lekarz nie podał kolejnych dni w których będzie.
 
Ale też nie wszyscy lekarze to zdziercy, mój ginekolog do którego chodzę prywatnie nie bierze za każdą wizytę dużo, a czasem w ogóle nic. W cenniku ma 150zł za wizytę, jak byłam potwierdzić ciąże to nie wziął nic a na wcześniejszej wizycie jeszcze przed ciążą wziął połowę. Podobnie z kardiologiem. Wierze, że jednak są jeszcze lekarze z powołania i mimo wszystko @Martynka_K doradzałabym Ci poszukać dobrego lekarza a koszty może wcale nie będą takie straszne.
Mój ginekolog w moim mieście, do którego regularnie chodziłam po urodzeniu syna przed staraniami i w trakcie starań próbował mi pomóc. Po 7 miesiącach stwierdził, że mi nie pomoże bo nie potrafi. Zachował się fair i powiedzial, żebym szukała kogoś innego. Nie zwlekał i nie obiecywał. Za monitoring nie brał pieniędzy, jak wypisywał recepty tez brał mniej 50 zł a normalnie bierze 150. Tylko on jedyny po urodzeniu syna podszedł do męża z gratulacjami i podał rękę. Lekarz z prawdziwego powołania. Zawsze oddzwoni i pomoże mimo, ze jeżdżę do Poznania jest zawsze do mojej dyspozycji. Nie ma problemu z receptami. Wystarczy zadzwonić. Poszłam do niego wcześniej dzwoniąc by sprawdził czy jest ciąża w macicy bo się denerwuje, nie było problemu i na następny dzień rano kazał przyjść mimo ze pacjentki walą do niego drzwiami i oknami. Nie wziął za wizytę nic. Podał rękę i życzył wszystkiego dobrego!
Znalazłam lekarkę w Poznaniu 130 km ode mnie, która mi pomogła i nie ważne ile się jedzie i ze paliwo kosztuje, wizyta 200 zł i nie ważne czy monitoring. Do tego leki i jakoś trzeba kasę zorganizować mimo ze się nie przelewa. To mama coś dołoży, to teściowa i jakoś dajemy radę. Dziecko najważniejsze!
 
Ginekolog do którego chodziłam podaje terminy tylko na dwa tygodnie w przód i kiedy nie zadzwonię to już nie ma terminów.... a jak mówię babce w rejestracji że jestem pacjentką doktora od lat i chce prowadzić ciążę u niego to tylko mówi mi że ona nic nie poradzi, jedynie dalej dzwonić i pytać czy lekarz nie podał kolejnych dni w których będzie.
To jest chore..... ma obowiązek cię przyjąć. Poszukaj w necie jakie masz prawo jako pacjentka w ciąży i walcz żeby cię przyjął! Jak nie to spróbuj wykombinować kasę na prywatną wizytę, może rodzice i teście pomogą, dołożą? Musisz mieć założoną kartę ciąży do 10 tygodnia bo inaczej nie dostaniesz becikowego.
 
Ginekolog do którego chodziłam podaje terminy tylko na dwa tygodnie w przód i kiedy nie zadzwonię to już nie ma terminów.... a jak mówię babce w rejestracji że jestem pacjentką doktora od lat i chce prowadzić ciążę u niego to tylko mówi mi że ona nic nie poradzi, jedynie dalej dzwonić i pytać czy lekarz nie podał kolejnych dni w których będzie.


A ktory jest teraz tydzien u Ciebie? moze w innej przychodni bedzie wizyta w nastepnym tyg np albo po tym dlugim weekendzie.
 
reklama
Do góry