Ja spalabym dzien i noc....Dla mnie wejście po schodach to katastrofa i zadyszka od razu. I tez dziś jestem zmęczona pewnie dlatego ze w nocy nie spalam
reklama
Anet29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2017
- Postów
- 3 026
Na 18.30 i tak do gina jadę. Mocno trzymajcie kciuki
A beta jaka?
Wiktorka88 O
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2016
- Postów
- 5 630
Jeszcze czekam
Sindacz325
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2018
- Postów
- 29
Hej Kochane u mnie 10 testów pozytywnych od słabych do ciemnych kresek, ostatni okres 21marca dziś wizyta i stwierdzony tylko brak torbiela na lewym jajniku. Następna wizyta 8 maja...
lucalew
Fanka BB :)
Dziewczyny jesten przerazona. Zaluje, ze poszlam na ta wizyte. Jest zarodek, serduszko pulsuje, ale dalej ma 3 mm tyle co w piatek!! W piatekwyliczyl wiek ciazy na 5+6 a dzisisj tyle samo!! Czy to mozliwr ze zarodek nie rosnie a serce pracuje? Czy to mozliwe ze taka roznica jest przez aparat do usg?? W piate nie mogl znalezc zarodka, a dzisiaj pokazal sie od razu... Boze bie wiem co myslec. Kolejna wizyta 11 maja, nie dam rady do tego czasu
Jak serduszko pulsuje to tylko sie cieszyc. Na prawde na tym etapie ciazy wystarczy ze lekarz inaczej zaznaczy o mm i juz sa roznice. Tak na pocieszenie to w ciazy z synkiem w jednym miesiacu mial dluzsze nozki niz w kolejnym az mąż sie śmiał ze ma teleskopowe nóżki :-) Wsystko zalezy od sprzetu czy nawet lekarza, ktory robi. Glowa i cycki do gory!
motylkowelove
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2018
- Postów
- 7 022
Wiktoria kciuki
lucalew
Fanka BB :)
Trzymam mocno kciuki!!Jeszcze czekam
Sindacz325
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2018
- Postów
- 29
Dodam,że o dzieciątko staraliśmy się 1,5roku i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i oczywiście,że jestem w ciąży
Anet29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2017
- Postów
- 3 026
Dziewczyny jesten przerazona. Zaluje, ze poszlam na ta wizyte. Jest zarodek, serduszko pulsuje, ale dalej ma 3 mm tyle co w piatek!! W piatekwyliczyl wiek ciazy na 5+6 a dzisisj tyle samo!! Czy to mozliwr ze zarodek nie rosnie a serce pracuje? Czy to mozliwe ze taka roznica jest przez aparat do usg?? W piate nie mogl znalezc zarodka, a dzisiaj pokazal sie od razu... Boze bie wiem co myslec. Kolejna wizyta 11 maja, nie dam rady do tego czasu
Nie wiem co Ci napisac bo sama bym nie wiedziala co o tym myslec, ale roznica isg nie jest duza a wystarczy ze inaczej zmierzyl i tak wyszlo napewno sie nie denerwuj bo to nie pomoze, serduszko bije i to najwazniejsze
reklama
porcelana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 788
Nie wiem dziewczyny, ale mam wrażenie, że się powoli niektóre zaczynacie zatracać. Ja rozumiem nerwy i strach, bo każdy chce jak najlepiej dla dziecka. Sama kilka dni temu przez to przechodziłam, ale po ostatniej wizycie totalnie zmieniłam nastawienie, bo dziecko jest teraz najważniejsze.
Chyba trochę szukacie powodów do paniki na siłę. Najpierw lęki o betę, bo za nisko rośnie. Potem, że nie ma zarodka. Jak jest zarodek, to że nie ma serduszka. Jak już jest serduszko i puls, to że mało rośnie. Potem, że nie ma lekarza... Takim zadręczaniem się i wymyślaniem kolejnych powodów do paniki nie robicie ani sobie dobrze, ani tym bardziej dziecku. Jak Wy chcecie psychicznie 9 miesięcy wytrzymać? Psychotropów nie można brać ;-) Przecież każde nerwy to skurcze, które przyczyniają się do poronienia... Trzeba wytrzymać te 3 miesiące chociaż, które są decydujące. Trzeba robić wszystko żeby w żaden sposób nie zaszkodzić dziecku - i to powinna być przewodnia myśl w naszych głowach. Jak się nie potrafimy opanować dla samych siebie, to chociaż postarajmy się dla dziecka.
Chyba trochę szukacie powodów do paniki na siłę. Najpierw lęki o betę, bo za nisko rośnie. Potem, że nie ma zarodka. Jak jest zarodek, to że nie ma serduszka. Jak już jest serduszko i puls, to że mało rośnie. Potem, że nie ma lekarza... Takim zadręczaniem się i wymyślaniem kolejnych powodów do paniki nie robicie ani sobie dobrze, ani tym bardziej dziecku. Jak Wy chcecie psychicznie 9 miesięcy wytrzymać? Psychotropów nie można brać ;-) Przecież każde nerwy to skurcze, które przyczyniają się do poronienia... Trzeba wytrzymać te 3 miesiące chociaż, które są decydujące. Trzeba robić wszystko żeby w żaden sposób nie zaszkodzić dziecku - i to powinna być przewodnia myśl w naszych głowach. Jak się nie potrafimy opanować dla samych siebie, to chociaż postarajmy się dla dziecka.
Podobne tematy
Podziel się: