reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

@aga6 teraz przyrost przyrostem , wartość ważna jak jest ponad 7tys widać pęcherzyk żółtkowy a ponad 10tys zarodek powinien już być z serduszkiem
Ale przyrost tez zrób w sumie nie zaszkodzi
Przyrosty bety masz bardzo dobre. Moim zdaniem za wcześnie poszłaś do lekarza. Ja to przeżyłam tamtym razem. Nie było widać u mnie zarodka, ani nawet pecherzyka i straszyli mnie ciążą pozamaciczną i pilną operacją. Poczekaj spokojnie i nie denerwuj się. Musiałaś mieć przesuniętą owulację i ciąża jest młodsza. Najważniejsze ze beta ładnie rośnie i tego się trzymaj. Mówię Ci, że będzie wszystko dobrze - tylko poczekaj cierpliwie.
 
reklama
Rozumiem. Nie mialam takiej sytuacji, wiec nie wiem, tyle wyczytalam w necie. Tak jak napisalas wczesniej- ciaza to nie matematyka :)
Wiecie co jesc straszne? Pierwsza moja ciaza byla wpadka, nie myslalam wtedy o zadnycj betach, pustuch jajach, bijacych serduszkach. Ciaza byla i sie rozwijala i ok- przyjelam to na klate, chocisz bylam bardzo mloda i balam sie strasznie. Ale balam sie jal to bedzie jak juz urodze, natomiast w ogole nie balam sie tej ciazy, tzn nie wpadlabym nawet na to, ze cos mogloby pojsc nie tal, ze moglabym poronic.
A teraz, ciaza planowana w 10000% a ja jestem przerazona! Non stop mysle o przyrostach bety, o serduszku- czy je zobacze czy nie? Czuje, ze powoli wpadam w paranoje i uspokoji mnie chyba dopiero zakonczenie pierwszego trymestru. Zdecydowanie polecam wpadki :D :D
Dagaa - dołączam się ;) U mnie było tak samo ;) Dziewczyny wpadajcie ile wlezie ;)
 
To glupie pytanie chyba.. ale jak wyszedl mi cien cienia na tescie to ktory to mogl byc dzien/tydzien ciazy?
Wydaje mi się ze 12-14 dni po owulacji. Ale bierz to na widełki ;) Tak niby jest ze 7 dni wędruje jajeczko i 7 dni się zagnieżdża ;)
Tak jak piesze @martakratka może było zdecydowanie za wcześnie.
Ja tez pamietam z synem, ze zarodek pojawił się dość późno i tez cała panikowałam. Postaraj się uspokoić, bo niestety już nic więcej zrobić nie możesz. Odpoczywaj jeśli tylko możesz i poczekaj cierpliwie na wyniki bety i przyrost. Ja tez za wcześnie poszłam na usg. Miałam się uspokoic ze chociaż wiem ze jest w macicy. Uspokoiłam się, ale na chwile. Nic mi to nie dało.... Trzymam mocno kciuki ✊✊✊ I wierze, że wszystko będzie dobrze!
 
A ja wgl myślę , że zagnieżdżenie to miałam 10dpo , bo wtedy mnie tak bolał jajnik bardzo :) Jajeczko się zagnieżdża i do 12dni nawet im szybciej tym lepiej :) chociaż czy to prawda nie wiem moze i wczesniej a ja tak nie czułam
 
Cześć, mam 27 lat. Staramy się o dziecko od kilku miesięcy. Wszystko naturalnie, bez wspomagaczy, antykoncepcji hormonalnej nie biorę od kilku lat. To moja pierwsza ciąża.
Miałam 1 marca ostatni okres- pierwszy dzień. Cykle mam naprawdę różne, od 28 do 40 paru dni, najczęściej 30-32-34 dni. Owulacja coś koło 20-23 marca. Nigdy nie umiem tego na 100% określić, bo naturalnie mam podwyższona temperaturę ciała. W tym cyklu pierwszy raz wspomagałam się GerathermOvu Control, i wygląda na to, że się sprawdza ;-) Do zapłodnienia mogło dojść tak jak zakładam wyżej, 20-23 marca.

3 kwietnia test wyszedł negatywny.
5 kwietnia wyszły mi dwa testy pozytywne, beta z tego samego dnia potwierdziła - 95.
9 kwietnia beta - 466, a 12 kwietnia - 966.
Przyrost szału nie robi, to samo mówi moja ginekolog. Jest przy tej dolnej granicy mieszczącej się w normie.

Na wizycie byłam 11 kwietnia, na USG był pęcherzyk 0,62 cm i ciałko żółte, jeszcze bez zarodka. Zdjęcie USG w załączniku. Wg USG i OM 5T6D, w rzeczywistości oczywiście mniej od zapłodnienia.
Ginekolog mówiła, że zarodka pewnie nie widać przez te nieregularne i wydłużone cykle. Cały czas jestem z nią na łączach, na kolejną betę jadę jutro - zgięcia w łokciach mam już sino-zielone od tego kłucia...

Co mnie martwi? Ten średni przyrost BHCG i brak zarodka. Jak to jest u Was?
Wyniki jutrzejszej bety prawdopodobnie w poniedziałek i wtedy na kolejną wizytę się umówię, ale do tego czasu dostanę na łeb chyba...
Czy nie za wcześnie chce konkretów?
 

Załączniki

  • IMG_20180412_175827.jpg
    IMG_20180412_175827.jpg
    64,2 KB · Wyświetleń: 70
@porcelana witaj ;* na ten moment jest wszystko tak jak powinno być :) ja dzisiaj mam 5t+0d i jade zobaczyć pęcherzyk moje bety masz poniżej od 14dpo pierwsza jak widzisz moje przyrosty to 75 70 % i lekarz mówi ze bardzo ładnie i każda ciąża jest inna , co innego jak beta nie przyrasta prawidłowo
 
Cześć, mam 27 lat. Staramy się o dziecko od kilku miesięcy. Wszystko naturalnie, bez wspomagaczy, antykoncepcji hormonalnej nie biorę od kilku lat. To moja pierwsza ciąża.
Miałam 1 marca ostatni okres- pierwszy dzień. Cykle mam naprawdę różne, od 28 do 40 paru dni, najczęściej 30-32-34 dni. Owulacja coś koło 20-23 marca. Nigdy nie umiem tego na 100% określić, bo naturalnie mam podwyższona temperaturę ciała. W tym cyklu pierwszy raz wspomagałam się GerathermOvu Control, i wygląda na to, że się sprawdza ;-) Do zapłodnienia mogło dojść tak jak zakładam wyżej, 20-23 marca.

3 kwietnia test wyszedł negatywny.
5 kwietnia wyszły mi dwa testy pozytywne, beta z tego samego dnia potwierdziła - 95.
9 kwietnia beta - 466, a 12 kwietnia - 966.
Przyrost szału nie robi, to samo mówi moja ginekolog. Jest przy tej dolnej granicy mieszczącej się w normie.

Na wizycie byłam 11 kwietnia, na USG był pęcherzyk 0,62 cm i ciałko żółte, jeszcze bez zarodka. Zdjęcie USG w załączniku. Wg USG i OM 5T6D, w rzeczywistości oczywiście mniej od zapłodnienia.
Ginekolog mówiła, że zarodka pewnie nie widać przez te nieregularne i wydłużone cykle. Cały czas jestem z nią na łączach, na kolejną betę jadę jutro - zgięcia w łokciach mam już sino-zielone od tego kłucia...

Co mnie martwi? Ten średni przyrost BHCG i brak zarodka. Jak to jest u Was?
Wyniki jutrzejszej bety prawdopodobnie w poniedziałek i wtedy na kolejną wizytę się umówię, ale do tego czasu dostanę na łeb chyba...
Czy nie za wcześnie chce konkretów?
Czekaj cierpliwie i się nie denerwuj. To tylko szkodzi. Wiem co mówię. Masz długie cykle - więc po prostu musisz poczekać troszkę dłużej na pojawienie się zarodka. Zajmij się czymś, chodz na spacery, ciesz się piękną pogodą i poczekaj. Nie ma co się na razie martwić. organizm to nie matematyka.
 
Jak się zapytasz już gina czy można to daj znać. Lubię miętę.

U mnie chwilowo ciąża pełną parą. Tzn kupiłam żele do biustu, brzucha i nóg. Trzymaj się w tym labo [emoji6] Skąd jesteś?

U mnie mówili nie tyle o malinach a o liściach malin.

Jest lista rzeczy zakazanych dla ciężarnych która uwzglednia coś poza wszelką mięsno jajkowo serową surowizną?

Ja jestem z Tarnowa :) hmm
Link do: Czego nie jeść w ciąży
na tej stronie sa opisane :)
 
reklama
Do góry