Znam ten stan dobrze...Też nic mi się nie chce. Muszę leżeć plackiem w łóżku(plamienie już ustępuje
) Dziś miałam robic jakiś dobry obiad..te warzywa na parze z piersią z kurczaka ale przez te leżenie w łóżku jestem chyba jeszcze bardziej zmęczona
Na szczęście u męża w pracy jest też restauracja.Bardzo dobre obiadki mają a dziś w zestawie dnia jest zupka szczawiowa z jajkiem a na drugie danie gołąbki...taki zestaw kosztuje 16 zł więc nie ma co się szczypać.Raz na jakiś czas można i tak sobie radzić.Mąż jako pracownik ma ten zestaw za 6 zł
Na wynos nam przywiezie 4 zestawy bo dla reszty rodzinki oczywiście też..Ja się cieszę bo wiem,że zupki mi zostanie.Dzieci nią pogardzą ale ja nie
Za to gołąbki będą wcinać aż im się uszy będą trzęsły