reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2018

Witam Ja już po wizycie wszystko ok. Dzidziol słodko fikal, TP przesunął mi się na 29 grudzień I tego będziemy się trzymać ;)
Fajnie jakby dzidzia poczekala do 1 stycznia, zawsze to latwiej w szkole :)
Nie moge sie juz doczekac kiedy ja zobacze dzidzie :) jeszcze tydzień...
 
reklama
Ja musiałam coś szybkiego bo dziś się nie nadaje do niczego [emoji23]

Dla mnie nalesniki to nie jest obiad na szybko :D

Mam do was pytanie. Nie bardzo wiem jak często powinno się robić morfologię+mocz. Chodzę prywatnie do lekarza co 3 tyg i nie mam zaleceń do robienia takich badań. Oprócz wysokiego tsh mam wszystko w normie ale wyczytałam gdzieś, że te podstawowe badania się robi na każdą wizytę czyli powiedzmy raz w miesiącu... no i teraz nie wiem. Oprócz zrobienia krzywej cukrowej wcześniej niż zazwyczaj to nie mam żadnych zaleceń.

Ja badanie moczu juz bede trzeci raz robic.

Pierwsza.. dlatego sie mega stresuje :(
Czekam na wizyte na nfz, ale szybciej bede miala te prenatalne, bo bym nie wytrzymala...

Ja na twoim miejscu ani tyle bym nie wytrzymala tylko jeszcze dzis bym poszla prywatnie ;)
 
Dla mnie nalesniki to nie jest obiad na szybko :D



Ja badanie moczu juz bede trzeci raz robic.



Ja na twoim miejscu ani tyle bym nie wytrzymala tylko jeszcze dzis bym poszla prywatnie ;)
Powiem Ci, ze to nie takie proste...dzwonilam w piatek po lekarzach, jak nie urlop, to termin...a mi zalezy na tych prenatalnych i tez znalazłam klinike taka w miare najblizej domu, to kurde na 18 dopiero :oo2: juz dam rade, brzuch rośnie, nie plamie, nic nie boli, wiec jestem dobrej mysli :)
A dzis policzylam na kolkulatorze ciazowym, ze to juz 14 tydz rowno :-p bedzie ciaza z zaskoczenia :D dla rodzinki oczywiscie ;) ale w sumie ten poczatek to taki moj stan...Mamusia bedzie pewnie przeżywała, bo przeciez plany mialam i przeciez juz troje mam, wiec sobie pszczedze narazie ;) Mama od M mysle ze bedzie z kolei dzwonila dziennie jak sie czuje, bo to typ przewrazliwiony :rolleyes: M bedzie chodził w ciszy i dumal przez tydzień..wiec kurde narazie mi dobrze jak jest :) choc M czesciowo juz wtajemniczony.
 
Ja jutro robie guuuulasz z kaszą, bo za mną chodzi od kilku dni [emoji14]
Ooo za mna chyba tez, a nawet o tym nie wiedzialam :D
M dzis powiedzialam, ze ma sobie kupic pierogi i smietane, no placki wszystkie zjadlam :D no cóż, życie.
Jutro za to mu cos dobrego zrobie, albo bedzie to kasza z gulaszem albo zupa gulaszowa, uwielbiam :)
 
Ooo za mna chyba tez, a nawet o tym nie wiedzialam :D
M dzis powiedzialam, ze ma sobie kupic pierogi i smietane, no placki wszystkie zjadlam :D no cóż, życie.
Jutro za to mu cos dobrego zrobie, albo bedzie to kasza z gulaszem albo zupa gulaszowa, uwielbiam :)
Noo az jestem zdziwiona, że tak o tym gulaszu marze, bo mnie odrzuca od mięsa ogólnie :/ oo zupa gulaszowa to też pychotka, ale znowu moja córka nie lubi... Wszystkim nie dogodze [emoji14]
 
Fajnie jakby dzidzia poczekala do 1 stycznia, zawsze to latwiej w szkole :)
Nie moge sie juz doczekac kiedy ja zobacze dzidzie :) jeszcze tydzień...
Ale dzieci najmłodsze bardzo fajnie nadganiają i ciągną w górę, piszę to z doświadczenia, bo byłam nauczycielką w przedszkolu :) Akurat pod tym względem nie miałabym nic przeciwko grudniowi.
Ale i tak marzy mi się styczeń ;) Jutro mam USG genetyczne i podadzą mi ostateczny termin porodu, więc okaże się, czy są jakieś szanse. Jeśli zostanie ten 21.12, to marne. Jeśli 25, to już większe.
 
Noo az jestem zdziwiona, że tak o tym gulaszu marze, bo mnie odrzuca od mięsa ogólnie :/ oo zupa gulaszowa to też pychotka, ale znowu moja córka nie lubi... Wszystkim nie dogodze [emoji14]
U mnie to samo...kombinowanie, ale wzielam sie na sposob, stawiam na stół i komunikuje, ze obiad :) zawsze cos tam zjedza z tego co niby nie lubia, a ile dzieki temu polubili! ;)
Syn od M dzieki temu nauczyl sie jesc wiecej...wczesniej bylo " Filip tego na pewno nie zje" no to ja Filipowi na talerz szpinakowa i zjadl :D Filip tosta z serem nie zje, no to ja ser do tosta i od tamtej pory je z serem ;) przestalam sie patyczkowac.
Mistrzem jest moj Mati..kotletow mielonych nie ruszy, ewentualnie podziubie..ale te same kotlety mielone wcina w moich domowych hamburgerach :D
 
reklama
Mój synek jest z 12 grudnia, urodziłam 4 dni po wyznaczonym terminie, więc istnieje szansa że drugie bobo być może zostanie styczniowe:-p
 
Do góry