Dziewczyny a jak u was z brzuszkami, już widać. Bo u mnie jeszcze nie ale wieczorami już mi wypycha brzuchol.
Cześć Tasiorek. U mnie widać, bo mam jeszcze 4 kg dodatkowe z zimy
Slyszalam ze niektórzy lekarze sie burzą jak sie zadaje pytania o plec na 1 prenatalnych dlatego pytam. Sama chyba, jesli bedzie wszystko ok to zapytam jutro.
Myśle, że wybadasz po zachowaniu lekarza czy będzie chętny zerknąć. Ten u którego twraz byłam, to za bardzo nie dał wyczuć, ale jak kończył to M Go po prostu zapytał czy może zerknąć między nóżki
Nie mogłam się powstrzymać
Zobacz załącznik 863797
Super! U mnie raczej trzeci chłopak, wiec nie mam co kupować
A pytalyscie lekarza, czy ma cos przeciwko, czy po prostu weszliscie we dwojke?
Lekarz widząc na oboje na korytarzu zaprasza razem.do gabinetu.
Wiesz, ja wychodzę z zalozenia, ze nic sie nie powinno. Ja nie jestem jeszcze przekonana i nie jest to wynik wstydu, bo nie o to chodzi. To wynik strachu bardziej.
Oczywiście, nic się nie powinno. Kwestia dogadania i szanowania nawzajem.
Ale nawet na tym dowcipnym to przeciez nie stoi Wam przed nogami a chociazby to co tam takiego macie co nie widział on czy lekarz ;p sorry ja teko nie kumam haha czego tu sie bać czy coś
ale kazdy robi jak uwaza
Ja na dowcipne bym męża nie brała. Daleko mi do cnotki, ale wolałabym by nie widział, kiedy inny mezczyzna coś tam wkłada. Sądzę, że dla niego również mogłoby to być niekomfortowe.
Raczej czułabym się mało komfortowo jakby mój partner miał patrzeć jak obcy chłop mi coś tam wkłada i tylko o to chodzi.
Dokładnie mam to samo.
Mój M miał być przy porodzie, ale miałam dwie cc. Przy pierwszej Go nie było, ale potem opiekował się synkiem 2h. Przy drugiej był na sali i pierwszy Go zobaczył, mega przeżycie dla niego. Robił zdjęcia gdy Go badali a potem trzymał Go na mnie gdy mnie szyli. Tutaj już dziecko zostało ze mną. Między innymi dlatego zmieniłam szpital. Nie zgodziłam się na rozdzielenie mnie z dzieckiem. M na salę pocieciowa wejść nie mógł. Ale to normalne, że nie wpuszczają tam osób towarzyszących.
No, od jutra jestem juz na L4. Mój gin chętnie mnie na nie wysłał. Kolejny raz podkreślił, że powinnam odpoczywać. Codziennie boli mnie głowa...