reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

Dziewczyny ja po wizycie, NT 1,04 mm przy CRL 4,86 cm więc super. Pani doktor była bardzo zadowolona bo na sam początek maleństwo ułożyło się idealnie do badania, dopiero później zaczęło fikać. Pytałam o to kłucie mocne przy nagłych ruchach czy kaszlu i potwierdziła mi że to więzadła się rozciągają i to normalne.
Teraz czuję że już mogę kupować spodnie ciążowe ;)
 
reklama
W pierwszej ciazy pojechalam do szpitala bo mnie mocno kłulo w brzuchu bo nie wiedzialam co jest grane. Okazalo sie ze naciaga się macica i więzadła. Teraz w trzeciej ciazy czuje juz to mniej bo rozciaga sie trzeci raz. Nie masz jak zadzwonic do ginekologa zeby dla swojego spokoju sie zapytac ?

mam ale w zasadzie brzuch mnie nie boli pokuło troche jak chodziłam ... mija szybko , moze ja przesadzam , bo wiadomo przejscia itd :) ale jesztem spokojna tłumacze sobie ze rosne hehe
Jak coś bede alarmowac do Pani doktor
 
Dziewczyny ja po wizycie, NT 1,04 mm przy CRL 4,86 cm więc super. Pani doktor była bardzo zadowolona bo na sam początek maleństwo ułożyło się idealnie do badania, dopiero później zaczęło fikać. Pytałam o to kłucie mocne przy nagłych ruchach czy kaszlu i potwierdziła mi że to więzadła się rozciągają i to normalne.
Teraz czuję że już mogę kupować spodnie ciążowe ;)

Super piękny wynik :) hm czyli kłucia są wporzo zwalamy na wiązadła hehe
 
Ja sie witam, też mislam ciężką noc. Nie moglam zasnac, jak juz zasnelam snily mi sie pająki, mnóstwo pająków... Ale podobno pająki zwiastują szczęście, oooby!
Rano byłam u dziadka, niedawno wrociłam i paaadam na pysk.
Jutro jade z corka i rodzicami do Brenne- to taka mala miejscowosc niedalrko nas, z rzeką i gorami :) cudownie!


Daga bedziemy w tym samym miejscu, w tym samym czasie... My juz dzisiaj przyjechaliśmy :-) :).
 
Ja leżę i już mam stres kuje mnie dzisiaj w pochwie nieprzyjemnie :/
Macie tak ? Mi się do tej pory nie zdarzyło

Tez tak mam. Pamiętam jak 30 tyg w ciazy z synem mnie tak strasznie kuło przez pol dnia ze ostatecznie pojechaliśmy wieczorem do szpitala... Ja przerażona z torbą spakowana pani przyjmująca mnie zrozumiała że to nie 30 tylko 40 tydzień myślała że ja już do porodu trochę było później odkręcenia i śmiechu co niemiara na szczęście zrobili mi USG i KTG i z dzidziusiem było wszystko ok. Lekarz stwierdził że to właśnie macica się rozciąga i takie bóle są normalne.
 
Witam kochane,
Nie pisalam jakis czas bo potrzenowalam wyciszenia i spokoju.
Wczoraj mialam badania prenatalne.
Przeziernosc karkowa wyszla 2,5 przy clr 4.98.
Bylam w ogromnym szoku, w mojej rodzinie nie bylo chorob genetycznych.
Lekarz wytlumaczyl mi ze to tylko statystyczne ryzyko urodzenia dziecka z wada ale jest dosc duze na podstawie tego wyniku i mojego wieku- dziewczyny mam 28 lat a nie 48! :(
Ten lekarz badal nas bardzo dlugo, maluch nie chcial sie obrocic do pomiarów, musialam ja sie obracac, kaszlec itp.
Kurcze, moze on to zle zmierzyl?

Zrobilam tez badania z krwi, teraz czekam na wyniki i gin ma do mnie dzwonic i ustalimy co dalej.

Cholera! Czy nie mozs byc nigdy dobrze? Kiedy w koncu zaczęłam sie cieszyć tą ciaza (upragnioną po 3 latach staran i 2 stratach), znowu cos co na to nie pozwala...

Anita uwazam tak jak dziewczyny, zeby powtórzć badania. Może na innym sprzęcie u innego lekarza wyjdzie coś zupełnie innego... A my bedziemy wszystkie tu kciukasy trzymac...MOCNO!
 
Tez tak mam. Pamiętam jak 30 tyg w ciazy z synem mnie tak strasznie kuło przez pol dnia ze ostatecznie pojechaliśmy wieczorem do szpitala... Ja przerażona z torbą spakowana pani przyjmująca mnie zrozumiała że to nie 30 tylko 40 tydzień myślała że ja już do porodu trochę było później odkręcenia i śmiechu co niemiara na szczęście zrobili mi USG i KTG i z dzidziusiem było wszystko ok. Lekarz stwierdził że to właśnie macica się rozciąga i takie bóle są normalne.

No oby tak było na kazdym etapie ciąży :) do porodu to ja rozumiem w tych tyg teraz mam nadzieje ze po prostu miejsce sie robi dla bobasa a nic złego
 
reklama
Do góry