reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Ok. Myślałam, ze wyszły złe mimo wszystko ze było dobrze. Trzymam kciuki za następny cykl, albo jeszcze może nic straconego. Mogło ci się wszystko rozregulować. Robiłaś testy owu?

Mi w pierwszej ciąży powychodziły popękane naczynka na nogach i pod biustem mam dużo. Nie wiem od czego ale wydaje mi się ze to sprawy krążeniowe i trochę tez dziedziczne. Zapytaj lekarza na wizycie.

Poznasz, poznasz ze to dzidzia. Może nie pierwszy raz ale drugi to na pewno :)

A dlaczego na lewym? Ja tez często budzę się na brzuch, lub prawie na brzuchu. Ale organizm wie co robi i wiem ze dzidzia jest bezpieczna. Nic się nie martw.
Jeśli chodzi o budzenie się połamanym to znam to dobrze. Z synem tez bolały mnie bardzo plecy. Chyba przez to ze zmieniało się położenie kręgosłupa i był obciążony. Bardzo długo po porodzie bolały mnie plecy i gorzej wstać bylo. Od rana chodziłam cała połamana.

Mi zazwyczaj odpada lewe biodro ;/ krzyż , ale to tez jeszcze wina zastrzyków , które na sczescie kończe brać ... minus jest taki , że wprowadzilismy sie do nowego domu i spimy w gościnnym bo nie mamy pokończone na górze i wyjsciowo dla gosci była kupiona sofa z funkcją spania taka dosyć duza i na niej spimy ... i tak mi juz twardo ze wczoraj gadaliśmy z M czy po prostu nie kupić materaca i nie rzucic na podłogę ;/ ale z drugiej strony jak brzuszek będzie rosnąć to nie podniose sie z niego z takiej wysokosci hehe
 
reklama
Ja też tak miałam, ból ogromny, a jak party poszły to już wogole, choć nic nie pobije nacinanie krocza, darłam się jak głupia.
Potem nawał pokarmu, zalewalo mnie w nocy, młoda mi sutka rozgryzla, musiałam karmić tylko jedna piersią, w drugiej przez ranę zrobił się zastój, ból ogromny, i jeszcze musiałam to rozmasowac i potem dziecko zmuszać aby piła z niej, w tym bólu, a ta nie chciała bo już tylko do tamtej się przyzwyczaiła, 5 miesięcy koszmary z kamieniem.
Nie wiem jak to tym razem będzie ale liczę że nie powtórzymy tego ponownie.

Dlaego ja nawet nie wiem jak sobie poradze jak juz urodze bo nie wiem nic ... umiem zajmowac sie dzieckiem bo mam dosiadczenie , ale nie z takim akurat od strony mamy po urodzeniu karmienie itd ;/
Podobno teraz dbaja połozne o to nacinanie krocza tzw ochrona krocza ... ale wiadomo jak trzeba , to trzeba nie ma rady . Przed porodem sie chyba podpisuje czy sie zgadzasz , ale jak sie nie zgodzic jak nie np dziecko zablokuje ;/
 
Czasami lepiej być nieświadomym w sumie :D
Ja nie wiem czemu każda kobieta nie moze mieć szybkiego porodu tylko , większość jednak bardzo się meczy ... moja koleżanka zaczęła rodzic oglądajac serial odeszły jej wody zadzwonili po kartke poł h póxniej małe było na świecie xD dzisiaj na fejsie tak samo czytam " ale miałam super poród " 20 minut partych i hops :) tak to fajnie :D ale jak sie nie raz nasłucham co sie dzieje na porodówkach to głowa mała ... moja kuzynka rodziła 20ileś godzin ledwo zyła po czym nawet juz nie mogli dac jej znieczulenia do cc to ją uspili ... dla mnie głupota jest męczyc tyle kobiete i ryzykowac zyciem dziecka , bo było tak wykończone ze tetno leciało ... jak poród nie postepuje to powinni od razu brac na sale ;/
Zazdroszczę takim kobieta. Parte to ja mialam 10 minut. Ale bole kilka godzin.
 
Mi zazwyczaj odpada lewe biodro ;/ krzyż , ale to tez jeszcze wina zastrzyków , które na sczescie kończe brać ... minus jest taki , że wprowadzilismy sie do nowego domu i spimy w gościnnym bo nie mamy pokończone na górze i wyjsciowo dla gosci była kupiona sofa z funkcją spania taka dosyć duza i na niej spimy ... i tak mi juz twardo ze wczoraj gadaliśmy z M czy po prostu nie kupić materaca i nie rzucic na podłogę ;/ ale z drugiej strony jak brzuszek będzie rosnąć to nie podniose sie z niego z takiej wysokosci hehe
To nie pozostaje nic, jak szybko kończyć sypialnie :). Sen jest bardzo ważny. Ja strasznie się męczyłam z tym kręgosłupem. Aż oddech miałam płytszy.
 
Ja też tak miałam, ból ogromny, a jak party poszły to już wogole, choć nic nie pobije nacinanie krocza, darłam się jak głupia.
Potem nawał pokarmu, zalewalo mnie w nocy, młoda mi sutka rozgryzla, musiałam karmić tylko jedna piersią, w drugiej przez ranę zrobił się zastój, ból ogromny, i jeszcze musiałam to rozmasowac i potem dziecko zmuszać aby piła z niej, w tym bólu, a ta nie chciała bo już tylko do tamtej się przyzwyczaiła, 5 miesięcy koszmary z kamieniem.
Nie wiem jak to tym razem będzie ale liczę że nie powtórzymy tego ponownie.
ni
nO. Bb .B. Ja w tym bolu nawet nie czulam tego nacinania krocza.ale nie moglam sie wysikac 15 goodz cewnik chcieli zakladac. A z nawalem ppkarmu to ja ne miałam wtedy pojecia ze tego pokarmu tyle leci
 
Jakos trzeba urodzic ;-) bedzie dobrze dziewczyny! A co do zajmowania sie takimi maluszkami.. ja mialam 0 doswiadczenia. Najmniejsze dziecko jakie mialam na rekach mialo 2 lata. Bylam przerazona! Ale instynkt w ktory wczesniej nie wierzylam zadzialal ;-) poradzilam sobie wg mnie super bo poza mezem ktory umial jeszcze mniej niz ja nie mialam zadnej pomocy
 
Dlaego ja nawet nie wiem jak sobie poradze jak juz urodze bo nie wiem nic ... umiem zajmowac sie dzieckiem bo mam dosiadczenie , ale nie z takim akurat od strony mamy po urodzeniu karmienie itd ;/
Podobno teraz dbaja połozne o to nacinanie krocza tzw ochrona krocza ... ale wiadomo jak trzeba , to trzeba nie ma rady . Przed porodem sie chyba podpisuje czy sie zgadzasz , ale jak sie nie zgodzic jak nie np dziecko zablokuje ;/
Powiem tylko, ze lepiej dać się naciąć niż pęknąc samemu. Teściowa naoglądała się popękanych kroczy samoistnie i nie raz mówiła ze płakać się chciało.
 
reklama
To nie pozostaje nic, jak szybko kończyć sypialnie :). Sen jest bardzo ważny. Ja strasznie się męczyłam z tym kręgosłupem. Aż oddech miałam płytszy.

Oj szybko to nie będzie wprowadzka badania leki nas za duzo pociagło i trzeba sie wygrzebac ... w najgorszym wypadku kupimy jakies uzywane lózko chwilowo i juz jak będzie bardzo źle :)
 
Do góry