reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Nadal, zakaz jest wedlug mnie bez sensu. Jak moje dziecko bylo mlodsze i duzo chorowalo w przedszkolu, to czesto dostawalam telefon, ze trzeba je odebrac jak najszybciej, najlepiej w ciagu godziny. Na przyklad z powodu wysokiej goraczki. Co wtedy zrobisz, jak nie odbierzesz takiego telefonu, bo w pracy nie pozwola?
Jako nauczycielka przedszkola (gdy jeszcze mieszkałam w Polsce) mówię: ODBIERAĆ, koniecznie! :p Nam rodzice podawali czasem kontaktowy telefon do pracy, jeśli wiedzieli, że nie mają jak odbierać własnego.
Ale jednak widać, kiedy ktoś przegląda internet na telefonie albo plotkuje o czymś, a kiedy odbiera ważny telefon ;) Można trzymać na wibracji w kieszeni. Chyba, że zakaz dotyczy posiadania włączonego telefonu w ogóle.
 
reklama
Ja nawet o swoim pierworodnym nie będę pisać, bo staram się wymazać to z pamięci....

Porcelana... najgorsze za Tobą, trzymaj się... Jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce, ściskam mocno kciuki !!!

Nie umiem cytować kilku odpowiedzi. Kiedyś umiałam i zapomniałam ;)

W każdym razie ja jestem chwilowo na L4. Zmusiło mnie to do coming uotu w pracy. Szef ok, koleżanka z pokoju gorzej. Akurat w tym tygodniu wypadal jej urlop. Ona taka sluzbistka, że wcale się nie zdziwię jeśli to przesunela...

Dzień mam wizytę i rano miałam koszmar.... Śniło mi się usg i gin nie wiedział jak mi powiedzieć, że nie ma już serduszka... W każdym razie wylam strasznie, a jak się obudzilam to poczułam niesamowitą ulgę. Za chwilę zaś dotarło do mnie, że mam wizytę po południu i oby to nie był prorocze sen... Na razie pije kawę i wskocze na chwilę na orbitreka, powoli pochodzę i posłucham muzyki. Potem odbiorę wyniki i wkocze na targ po miód dla dzieci, bo afera rano była. Moje dzieci codziennie pija odstana przez noc wodę z miodem. Polecam!
Trzymajcie kciukasy!
Trzymamy trzymamy ;) też miałam raz przykry sen, że poroniłam, szybko wymazałam z pamięci
 
@Kacprysiowo wielki ukłon dla Ciebie że mialas siłę walczyć o laktacje jesteś mega dzielna kobieta:) niestety poczatki karmienia często są trudne ale uważam że warto powalczyć jeżeli się nie uda to trudno nic na siłę najważniejsze aby Mama I dziecko było szczęśliwe
 
U nas z usypianiem corki byla katorga, na pewno zmienie podejscie przy drugim zeby sie nie wykonczyc.
W ciagu dnia usypiala tylko przy piersi, wiec kladlam sie kolo niej, czesto w niewygodnej pozycji i potem mialam bole kregoslupa. Jak tylko piers zabralam to od razu sie budzila. Wiec nawet nie mialam okazji odpoczac. Tych drzemek w ciagu dnia miala malo i byly krotkie.
Noce zaczela przesypiac, jak miala rok albo poltorej, juz nie pamietam dokladnie. Tyk razem bede rozwazac butle przed spaniem jak drugie bedzie mialo tak z pol roku, moze starczy mu na dluzej, zeby tak czesto sie nie budzil.
Teraz juz corka jest duza- 4 lata, i mamy taki problem, ze chodzi za pozno spac, zawsze wymysli sto powodow, byle tylko pojsc spac pozniej :D a pozniej rano ma problem, zeby wstac do przedszkola i chodzi niewyspana.

Moja corka ma 20 miesiecy i jeszcze czasem w nocy sie budzi na kaszke :) a przed spaniem tez zjada i w ciagu dnia malo nie je :) takze jej nie do konca wystarcza i jak przespie cala noc bez pobudki to jest super hehe
 
Martenika ani razu :-)

Patuska to z wcześniakami to mit! Każdy dzień w brzuchu mamy na wagę złota, jak rodzic to po 37 tc ;-)
 
Ja nawet o swoim pierworodnym nie będę pisać, bo staram się wymazać to z pamięci....

Porcelana... najgorsze za Tobą, trzymaj się... Jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce, ściskam mocno kciuki !!!

Nie umiem cytować kilku odpowiedzi. Kiedyś umiałam i zapomniałam ;)

W każdym razie ja jestem chwilowo na L4. Zmusiło mnie to do coming uotu w pracy. Szef ok, koleżanka z pokoju gorzej. Akurat w tym tygodniu wypadal jej urlop. Ona taka sluzbistka, że wcale się nie zdziwię jeśli to przesunela...

Dzień mam wizytę i rano miałam koszmar.... Śniło mi się usg i gin nie wiedział jak mi powiedzieć, że nie ma już serduszka... W każdym razie wylam strasznie, a jak się obudzilam to poczułam niesamowitą ulgę. Za chwilę zaś dotarło do mnie, że mam wizytę po południu i oby to nie był prorocze sen... Na razie pije kawę i wskocze na chwilę na orbitreka, powoli pochodzę i posłucham muzyki. Potem odbiorę wyniki i wkocze na targ po miód dla dzieci, bo afera rano była. Moje dzieci codziennie pija odstana przez noc wodę z miodem. Polecam!
Trzymajcie kciukasy!


Trzymam kciuki :)
 
reklama
Na razie pije kawę i wskocze na chwilę na orbitreka, powoli pochodzę i posłucham muzyki.
Podziwiam, że masz energię na orbitreka. Ja po zajściu w ciążę porzuciłam rowerek stacjonarny, trochę się chyba jednak boję :/ Zresztą nie mam siły na żadną aktywność fizyczną, jak już młody zaśnie :p
 
Do góry