reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

@natka100 ja po cichu mam nadzieję że może to drugie będzie lubilo pospac moja mama mówi że z tym moim lobuziakiem I jego spaniem to by się wykończyła. Bo ja i mój brat to lubilismy dobrze zjeść i spać. A mój synuś to lubi dobrze zjeść z wygladu jest moja kserolopia z dziecinstwa Ale ze spaniem to już gorzej.
Moze i lubi pospsc ale straszny nie jadek od samego poczatku. Owocow żadnych do ust nie dotknie. Ma wstret takze do wedlin ,ryb ,ryzu,kasz i wielu innych. Ja juz po tylu latach i lazenia po lekarzach sie poddalam. Nie mam sily na jego jedzenie. Nawet 2 raz gastroskopie mial , wycinki pobierali , w szpitalach mase razy lezalam z nim.
 
reklama
My mamy rocznicę za sześć dni. Umówiliśmy się na brak prezentów, bo i tak nie mamy nigdy pomysłów. Nawet kartki nie mam kiedy kupić, bo na zakupy jeździmy w weekendy razem...
U nas zawsze M. kuouje mi kwiaty i jakis prezent. Dzisiaj np dostałam bransoletkę. Ale on taki jest, nawet jakbym mu powiedziala, ze nic nie chce, to i tak kupi. Zresztą co jakis czas dostaje od niego kwiaty i/lub prezent bez okazji [emoji14]
 
Przepraszam że tylko o sobie Ale nie moc ogromna... ja dziś odlatuje czuje się jak listek na wietrze... niedobrze mi od tego głowa cmi i taka słaba jakaś jestem zE leżę bo nie dam rady chodzić :/
Coś tez mnie jajniki kuja więc wmawiam sobie ze wszystko dobrze jest ...

@martakratka gratuluje wizyty : )
 
Dzień dobry kochane, wpadam na szybko życzyć wszystkim bruszkom spokojnego dnia, u mnie w pracy wprowadzili zakaz korzystania z telefonów więc mogę czytać forum już tylko na przerwie I po pracy :(

Jak wasze samopoczucie?
U mnie kiepskawo, wczoraj trzy razy poszła mi krew z nosa w sumie, wymioty w pracy i wieczorem zaczęła głową boleć plus wyskoczyła lekka gorączka....
Dzisiaj dalej kiepsko, głowa wciąż cmi, w żołądku muli I oczywiście już się z nosa krew polala.... :/
A nie mogę sobie pozwolić na więcej wolnego bo mnie w końcu wykopia z pracy :/

Trzymajcie kciuki żebym doturlala się do pracy :D
Teraz to Cie nikt z pracy wykopać nie może[emoji4] jestes pod ochroną[emoji173]
Mnie tez boli dzis glowa
 
Ja nawet o swoim pierworodnym nie będę pisać, bo staram się wymazać to z pamięci....

Porcelana... najgorsze za Tobą, trzymaj się... Jeszcze zaświeci dla Ciebie słońce, ściskam mocno kciuki !!!

Nie umiem cytować kilku odpowiedzi. Kiedyś umiałam i zapomniałam ;)

W każdym razie ja jestem chwilowo na L4. Zmusiło mnie to do coming uotu w pracy. Szef ok, koleżanka z pokoju gorzej. Akurat w tym tygodniu wypadal jej urlop. Ona taka sluzbistka, że wcale się nie zdziwię jeśli to przesunela...

Dzień mam wizytę i rano miałam koszmar.... Śniło mi się usg i gin nie wiedział jak mi powiedzieć, że nie ma już serduszka... W każdym razie wylam strasznie, a jak się obudzilam to poczułam niesamowitą ulgę. Za chwilę zaś dotarło do mnie, że mam wizytę po południu i oby to nie był prorocze sen... Na razie pije kawę i wskocze na chwilę na orbitreka, powoli pochodzę i posłucham muzyki. Potem odbiorę wyniki i wkocze na targ po miód dla dzieci, bo afera rano była. Moje dzieci codziennie pija odstana przez noc wodę z miodem. Polecam!
Trzymajcie kciukasy!
Tez nie umiem kilka naraz cytować[emoji23][emoji23][emoji23]
 
Witam tak w ogóle.
Ale rano duzo pracy, zaraz sie zawijam po chłopaków i mamy próbę w kościele. A śpię na siedząco, jakos spac nie moglam a jeszcze w tym kosciele trochę posiedze.

Moj starszy to co godzinę cycka wolał max dwie spal az w piątym miesiącu Jego zycia dostal butelkę na noc bylo lepiej, za to mlodszego musialam budzic do jedzenia. Zjadl cycka i 8 godzin w nocy mogl spac, ale po 5-6 musialam go budzic zeby regularnie jadl. Złoty niemowlak ale akurat Starszy mial rok to dalam rade z Nimi dwoma malutkimi.
 
Moze i lubi pospsc ale straszny nie jadek od samego poczatku. Owocow żadnych do ust nie dotknie. Ma wstret takze do wedlin ,ryb ,ryzu,kasz i wielu innych. Ja juz po tylu latach i lazenia po lekarzach sie poddalam. Nie mam sily na jego jedzenie. Nawet 2 raz gastroskopie mial , wycinki pobierali , w szpitalach mase razy lezalam z nim.
Mam to samo z moim synem , praktycznie ,żadnych owoców nie je i warzyw , też się martwiłam że mało je , poszłam do lekarza zrobiłam mu badania morfologia wyszła dobrze ale miał glistę i być może przez to nie jadł ale teraz już je , może nie wszystko ale dobrze wygląda [emoji5]
 
No bez przesady, że bez sensu. W pracy się pracuje, a nie czyta forum :p


Skończył rok w marcu. Właśnie myślałam już czasem, żeby usypiać go w wózku. To jedyna opcja, przy której ani nie karmię, ani nie noszę...
Może i się pracuje ale totalny zakaz to głupota. A co jak że szkoły młodego bed dzwonić? Że miał wypadek...
Jabrekefin muszę mieć w torebce
 
reklama
Mam to samo z moim synem , praktycznie ,żadnych owoców nie je i warzyw , też się martwiłam że mało je , poszłam do lekarza zrobiłam mu badania morfologia wyszła dobrze ale miał glistę i być może przez to nie jadł ale teraz już je , może nie wszystko ale dobrze wygląda [emoji5]
Moj jak mial 2.5 roku to przez 5 dni nic nie jadl. Ani prosby ani groźby nie pomogly. Zadrn lekarz mi nie pomogl az zemdlal i pogotowie go zabrało na sygnale. Wogole to co ja znim nie mialam ile zlych przeżyć. A zjedzeniem caly czas tak ma.moim zdanie to w glowie sobie ubzdural ze tego nie je i koniec.
 
Do góry