A moj naobiecuje i potem i tak ja to robić musze. Mial odkurzac po swoim psie, i tylko tyle, co ja robie wszystko inne. Nawet mu naleśniki o 21 wczoraj robilam co tez mowil ze bedzie smażył bo ja juz mocy nie mialam i oczywiście ja to robilam.Ja gotuję, piore, sprzątam ,nawet zmywarki i pralki odpalic nie umie ani ciuchów do brudow wsadzic tylko rzuca na podłogę. Do tego calymi dniami pracuje, jeszcze z chlopakami zadanie i komunia na mojej głowie. A on myśli ze pojdzie odbebni 8 godzin w pracy zarobi śmieszne pieniądze i mam mu medal dac, bo przecież on nie musi. Ja nie mogę normalnie [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]