Dagaa11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2017
- Postów
- 3 518
Ja ostatnio zaczelam sie z moim.klocic jak byl w pracy. Tak mu wygarnelam, ze az mnie zablokowal na messengerze hahahahha pozniej sie z tego smialismyDzień dobry [emoji5]
Sie tak zdenerwowalam ze az mnie boli szyjka i brzuch. Oczywiście z malej wymiany zdan z mezem zrobila sie awantura. Troche glos podnioslam bo mnie zdenerwowal. Odwolalam klientki z rana i leżę. Pojde po południu. O ile sie uspokoje. Moze to ja za duzo wymagam. Zarabiam dwa razy tyle co on i jeszcze w domu wszystko robie sama, glupota taka ale nie mam juz sił. Mowie mu ze ja teraz powinnam myslec o sobie i dziecku a nie po kazdym jak służąca sprzątać i ze nie musze w tym wypadku pracowac. To on ze tez nie musi.....ehhhhh to nie jest zly człowiek ale jego matka za wychowanie go powinna dostac dożywocie. Musialam Sie wygadac bo tak naprawde nie mam komu
Ale tez z glupoty zrobila sie trzecia wojna swiatowa... Tez byla wzmianka o openiadzach, nienawidze sie o to klocic naprawde... No sle w nerwach czlowiek czasami nie potrafi sie opanowac. A my oboje nerwusy jestesmy i czesto najpierw cos powiemy, a pozniej pomyslimy... Na szczescie ciche dni u nas nie trwają dlugo.
Tez bolal mnie wtedy brzuch po klotni, obstawiam, ze z nerwow.
Nie martw sie kochana, zawsze po burzy wychodzi slonce :*