reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Dziewczyny, mam inwazje mrówek :szok:. Włażą mi pod oknem tarasowym. Masakra, posypałam tym na mrówki na tarasie, ale w domu boje się żeby piesa tego nie zlizała.... Siedzę i morduje, bo rozlezą mi się po chałupie :(...

Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze! Kto wizytuje?
 
Dziewczyny, mam inwazje mrówek :szok:. Włażą mi pod oknem tarasowym. Masakra, posypałam tym na mrówki na tarasie, ale w domu boje się żeby piesa tego nie zlizała.... Siedzę i morduje, bo rozlezą mi się po chałupie :(...

Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze! Kto wizytuje?
Polecam cynamon, miałam kiedyś w domu, z wózkiem przyniosłam z działki, próbowałam wszystkiego, i w końcu ich ścieżki posypałam cynamonem i się wyniosły.
 
Dziewczyny, mam inwazje mrówek :szok:. Włażą mi pod oknem tarasowym. Masakra, posypałam tym na mrówki na tarasie, ale w domu boje się żeby piesa tego nie zlizała.... Siedzę i morduje, bo rozlezą mi się po chałupie :(...

Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze! Kto wizytuje?
Woda z octem umyć podloge w tym miejscu i położyć przy wejściu szmatke nasaczona octem ostatnio z garaż u tak wygonilam sol też pomaga
 
Polecam cynamon, miałam kiedyś w domu, z wózkiem przyniosłam z działki, próbowałam wszystkiego, i w końcu ich ścieżki posypałam cynamonem i się wyniosły.
Tego sposobu nie znałam, zaraz posypie. Ja kiedyś w rodzinnym domu miałam. I doszłam do tego po tygodniu jak ich się pozbyć. I jedyny sposób to było zabić i nie sprzątać martwych. Przychodziły nowe i same powynosily trupy i więcej się nie pojawiły.
 
Tego sposobu nie znałam, zaraz posypie. Ja kiedyś w rodzinnym domu miałam. I doszłam do tego po tygodniu jak ich się pozbyć. I jedyny sposób to było zabić i nie sprzątać martwych. Przychodziły nowe i same powynosily trupy i więcej się nie pojawiły.
Jak to nie pomoże to są środki na mrówki w sklepach [emoji4] i mnoe sobie poszły


Co do włosów to tam mnie nie martwi bardziej boje sie o i zęby czy bardzo sie posypia... bo do tej pory miałam ok i tego sie bardziej obawiam
 
Dziewczyny, mam inwazje mrówek :szok:. Włażą mi pod oknem tarasowym. Masakra, posypałam tym na mrówki na tarasie, ale w domu boje się żeby piesa tego nie zlizała.... Siedzę i morduje, bo rozlezą mi się po chałupie :(...

Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze! Kto wizytuje?
Wspolczuje, my mamy inwazje co roku. Zawsze sypiemy solą i wlasnie tym oreparatem na mrowki. Pomaga, ale troche to trwa i trzeba posypac dokladnoe wszystkie miejsca, z ktorych wychodzą :/
A co bedzie z nimi po porodzie?
Przewaznie jakis czas pp porodzie wlosy zaczynaja mocno wylatywać i sa ogolnie oslabione. Ale po czasie wszystko wraca do normy.

A ja zamiast sprzatac polozylam sie doslownie na sekundke i....zasnęłam ;) musze sie ogarnac, ale czasem nie moge nad tym zmeczeniem zapanowac [emoji14]
 
reklama
Do góry