reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

A jaki jest sens chodzić na wizyte bez usg ? [emoji4]
Czasami podziwiam kobiety za ich spokój i czekanie ileś tyg na kolejne badanie [emoji4]


Podobno za duzo usg tez dobre nie jest. Jakos ciaze mialam bardzo spokojna i nie przeszkadzalo mi czekanie dodatkowo miedzy czasie zrobilam sobie 3d zeby miec zdjecie :) jak juz sie czuje ruchy dziecka to wiadomo ze z dzidziem jest wszystko ok :) a wizyty byly ok dostawalam skierowania na badania pozniej wyniki, praktycznie za kazdym razem mnie badala i wizyt nie mialam czesto bo raz na 4 tyg pozniej raz na 3 a na koncu to wiadomo coraz czesciej bo na ktg chodzilam.
 
reklama
Ja w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie do lekarki która nie miała w gabinecie usg, słuchała tylko serca dziecka i oceniała wysokość dna macicy (raz sie pomyliła zdrowo). Zlecala usg do lekarza gbura który nic nie mówił, nawet monitor mial obrócony tak ze nic nie widziałam. No tragedia. Byłam wtedy niedoświadczona ale w kolejnej ciąży bylam juz mądrzejsza i poszłam do lekarza gdzie co wizytę miałam usg, do tego 3D z plytka.
W trzeciej ciąży chodziłam na nfz i o dziwo też mialam usg za każdym razem a teraz z racji odległych terminów poszłam prywatnie do innego lekarza i chyba przy nim zostanę. Troszkę żal ze badania trzeba robic na wlasny koszt ale co tam.

Ja śpię na lewym lub prawym boku. Na brzuchu juz niewygodnie a na plecach tez powoli zaczyna sie zle oddychać. Co ciekawe nigdy nie sypiam normalnie na brzuchu i zdarzało mi sie to tylko i wyłącznie w pierwszych tygodniach ciąży. Jak juz sie tak budziłam w nocy to podejrzewałam ciążę :laugh2:
 
Kiedy planujecie mówić swoim bliskim o ciążach? U nas od początku wiedzą nasi rodzice, ale chciałabym już powiedzieć babcią i rodzeństwu tylko boję się, że jednak coś jeszcze może pójść nie tak, a moja babcia np nie zachowa dla siebie radosnej nowiny i obdzwoni pół rodziny.. Kiedy ryzyko poronienia spada?

U mnie wie mama i rodzenstwo ktore z nia mieszka, tesciowie i rodzenstwo meza, reszta mojego rodzenstwa za granica, z siostra ani tata nie mam kontaktu wiec dowiedza sie od kogos a braciom, babcia, kolezanka powiem po usg 17 maja :) jak bedzie wszystko ok.
 
Podobno za duzo usg tez dobre nie jest. Jakos ciaze mialam bardzo spokojna i nie przeszkadzalo mi czekanie dodatkowo miedzy czasie zrobilam sobie 3d zeby miec zdjecie :) jak juz sie czuje ruchy dziecka to wiadomo ze z dzidziem jest wszystko ok :) a wizyty byly ok dostawalam skierowania na badania pozniej wyniki, praktycznie za kazdym razem mnie badala i wizyt nie mialam czesto bo raz na 4 tyg pozniej raz na 3 a na koncu to wiadomo coraz czesciej bo na ktg chodzilam.
Usg nie ma nic do niczego nawet mamaginekolog o tym trąbią żeby sie nie bac [emoji4]
No rozumiem bo jak wszystko bylo dobrze wcześniej i wgl to sie inaczej funkcjonuje [emoji4] ja to tylko na razie czekam od wizyty do wizyty .
Z ruchami juz pewnie inaczej jest [emoji4]
Ciągle czytam jak dziewczynom brzuch się np stawia i znowu stresy
 
Ja w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie do lekarki która nie miała w gabinecie usg, słuchała tylko serca dziecka i oceniała wysokość dna macicy (raz sie pomyliła zdrowo). Zlecala usg do lekarza gbura który nic nie mówił, nawet monitor mial obrócony tak ze nic nie widziałam. No tragedia. Byłam wtedy niedoświadczona ale w kolejnej ciąży bylam juz mądrzejsza i poszłam do lekarza gdzie co wizytę miałam usg, do tego 3D z plytka.
W trzeciej ciąży chodziłam na nfz i o dziwo też mialam usg za każdym razem a teraz z racji odległych terminów poszłam prywatnie do innego lekarza i chyba przy nim zostanę. Troszkę żal ze badania trzeba robic na wlasny koszt ale co tam.

Ja śpię na lewym lub prawym boku. Na brzuchu juz niewygodnie a na plecach tez powoli zaczyna sie zle oddychać. Co ciekawe nigdy nie sypiam normalnie na brzuchu i zdarzało mi sie to tylko i wyłącznie w pierwszych tygodniach ciąży. Jak juz sie tak budziłam w nocy to podejrzewałam ciążę :laugh2:


Haha ja to samo jak juz sie budzilam na brzuchu to odrazu mowilam do meza ze to ciaza :) zreszta od poczatku wiedzialam ze ciaza juz w swieta nie pilam alkoholu a test robilam 10 dni pozniej i byly dwie kreski :D
 
Usg nie ma nic do niczego nawet mamaginekolog o tym trąbią żeby sie nie bac [emoji4]
No rozumiem bo jak wszystko bylo dobrze wcześniej i wgl to sie inaczej funkcjonuje [emoji4] ja to tylko na razie czekam od wizyty do wizyty .
Z ruchami juz pewnie inaczej jest [emoji4]
Ciągle czytam jak dziewczynom brzuch się np stawia i znowu stresy

Nie do konca bylo ok bo pierwsza ciaze mialam obumarla a w drugiej bylam w szpitalu dwa razy ale do nastepnej podeszlam mega spokojnie i kompletnie nic sie nie dzialo dlatego tez nie przypuszczalam ze w styczniu spotka mnie ponowna strata, teraz kiedy zobaczylam juz zarodek i serduszko tez jestem bardzo spokojna :) chociaz serduszka jeszcze nie slyszalam
 
Nie do konca bylo ok bo pierwsza ciaze mialam obumarla a w drugiej bylam w szpitalu dwa razy ale do nastepnej podeszlam mega spokojnie i kompletnie nic sie nie dzialo dlatego tez nie przypuszczalam ze w styczniu spotka mnie ponowna strata, teraz kiedy zobaczylam juz zarodek i serduszko tez jestem bardzo spokojna :) chociaz serduszka jeszcze nie slyszalam
To podziwiam ja niby czuje ze jest dobrze a po prostu chce to usłyszeć [emoji4]
 
reklama
Do góry