reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

Myśle, ze to nic groźnego tylko na nerw jakiś dzidzia uciska lub ciągnie. Czasami tak mam zwłaszcza jak pośpiechu krzywo na prawym boku lub się skręcę dziwnie na kanapie jak wstaje. Po jakimś czasie przechodzi. Nadal cię boli?

Kurczę a ja wczoraj dziwne objawy miałam. Już myślałam, ze karetkę będziemy wołać. Po obiedzie zdrętwiało mi gardło i język bardziej po prawej. Uczucie głupie jak po znieczuleniu u dentysty ( tak mogę porównać) Potem w okolicy nosa i policzka, aż do czoła. Jak z twarzy zaczęło schodzić, to zaczęły mi drętwieć palce prawej ręki jeden za drugim :confused: Byłam przerażona. Już myślałam, ze jakiś udar mam albo coś. Wypiłam litorsal i się uspokoiło. Miałyście tak kiedyś? Niby dużo pije, magnez tez biorę.

A jeśli chodzi o spuchnięte stopy i dłonie, to mam to samo. Któregoś dnia obrączkę na mydło zdejmowałam bo myślałam ze już jej nie zdejmę. I strasznie mnie stopy bolą i parzą od spodu :(
O keny. Brzmi to strasznie[emoji33] moze ciśnienie Ci spadło. Ja raz tak miałam na szczęście leżąc w łóżku, ze mi szlo mrowienie od gardła, zaciśnięte mialam do głowy, cala głowa mi mrowila , przed oczami czarno, serce zaczo mi walić ze malo nie wyskoczylo i jak chciałam coś powiedzieć do męża, żeby mi podał wodę to strasznie się jąkałam a potem na chwile całkiem straciłam mowę. Trwało to moze ze dwie minuty. Taki mikroudar chyba to był....akurat wtedy bylam bardzo nie wyspana i niedozywiona. Raz tylko tak mialam i koniec. Chyba w styczniu tak tak mi sie zrobiło.
Dzien dobry mamuski ja chyba oszaleje wogole spac nie moge kładę sie 23-24 budze sie w nocy po kilka razy no i pobudka juz o 4.40 masakra jakas.....a obiecalam sobie ze w tej ciąży wyśpię sie na zapas;)
Mam to samo[emoji21][emoji53][emoji53][emoji53][emoji53]




Dzień dobry [emoji4]nie wyspana standardowo. Ale trzeba podniesc tyłek [emoji24] posprzątać i śniadanie zjeść. Miłego poniedziałku i trzymam kciuki za wizyty[emoji8]
 
reklama
Dzien dobry mamuski ja chyba oszaleje wogole spac nie moge kładę sie 23-24 budze sie w nocy po kilka razy no i pobudka juz o 4.40 masakra jakas.....a obiecalam sobie ze w tej ciąży wyśpię sie na zapas;)
Ja mam tak samo tylko zasypiam poźniej o 5-6 rano obudze aie o 10 i chodze nieprzytomna
 
Cześć dziewczyny,
Chciałam do Was dołączyć.
Jestem mamą 3,5 letniej dziewczynki, dwóch aniołków i teraz jestem w ciąży 20+6 na 100% chłopiec.
Czytam Was od dawna więc mam poczucie, że Was bardzo dobrze znam :) Obecnie zaczęłam L4 więc będę mieć więcej czasu żeby z Wami się wymieniać urokami ciąży :)
 
Cześć dziewczyny,
Chciałam do Was dołączyć.
Jestem mamą 3,5 letniej dziewczynki, dwóch aniołków i teraz jestem w ciąży 20+6 na 100% chłopiec.
Czytam Was od dawna więc mam poczucie, że Was bardzo dobrze znam :) Obecnie zaczęłam L4 więc będę mieć więcej czasu żeby z Wami się wymieniać urokami ciąży :)
Witaj i gratuluje synka☺
 
Cześć dawno nie pisałam ale cały czas Was czytam mam pytanie do dziewczyn bioracych zastrzyki z heparyną czy robicie jeszcze zastrzyki w brzuch czy w inna cześc ciała?
 
Cześć dawno nie pisałam ale cały czas Was czytam mam pytanie do dziewczyn bioracych zastrzyki z heparyną czy robicie jeszcze zastrzyki w brzuch czy w inna cześc ciała?
Ja robię w brzuch, ale zaczęły już mnie boleć te zastrzyki i mam już sporo śladów, krwiaczków i siniaków na brzuch więc będę musiała zapytać lekarza gdzie robić zastrzyki.
Dziewczyny mam pytanie odnośnie refundacji heparyny. Ja mam 100% płatne, nie miałam żadnych badań robionych czy jest mi potrzebna, ale jak pojawiłam się u lekarza to byłam już w ciąży po dwóch stratach i lekarka dmuchała na zimnie więc przepisała heparynę, ale mówi mi, że muszę mieć pełnopłatną bo nie wiadomo czy jest zasadna u mnie. Jest to spory koszt miesięcznie i nie wiem czy na tym etapie ciąży i przy braniu heparyny można zrobić jakiś badania żeby potwierdzić, że jest mi potrzebna i żebym miała refundowaną?
 
Mika robię w brzuch w kazdej ciąży robilam tylko w brzuch.

Witam nowa mamę!

Mama zasuwaj do lekarza albo powiedz o tym na kolejnej wizycie.

Gacoperek ja dostaję na refundację od internisty ale miałam badania. Mysle że jak gin ci wypisze papier że miałaś poronienia nie powinno byc problemu
 
Ja w drodze na połówkowe. Może się dowiem jaka duża już ta moja córka? (W sensie cm;)) A to krwi już nie pobierają nie? Tylko usg?


Dzień dobry
Ja też już nie śpię choć miałam sobie pospać. W nocy obudził mnie kaszel córki, dałam syrop przeciwkaszlowy i teraz młoda odsypia.
Ja akurat nie mam zerwanych nocek ale teraz mam tak że codziennie budzę się ok 2-3 na siku i dalej spac, potem o 7 pobudka córka budzi bo głodna.
Też mam dość upałów a mają być u nas jeszcze do piątku, jak żyć?
Wczoraj wykorzystałam że niedziela handlowa, mała została z tatą a ja wyskoczyłam do pepco. Kupiłam kilka bodow i pajacow, ale na 56 to nic jeśli chodzi o body nie mają. Jak zejdzie temperatura musze lumpka odwiedzić. Miałam to tekstil market jechać bo od 1.08 są promocje na bodziaki i pajace ale musiałabym przez całe miasto się tarabanic i teraz jak z córka to nie wchodzi w grę.
Liczyłam za może coś w biedronce zrobią jakaś promocje na ciuszki ale coś cisza, choć jak wczoraj poszłam na chwilę to były resztki ubranek, dziwne bo śledzę gazetki i nie było nic na ten temat. 4 lata temu to mieli fajnie, nakupowalam wtedy się pod córkę a teraz bieda.

W piątek się źle czułam i poszłam do lekarza i wyszło jakieś zaawansowane zapalenie gardła, dostałam antybiotyk i się kulam, dziś 3 dzień a ja słabo poprawę widzę, gardło nadal boli, jeszcze młodej do przedszkola nie posyłam bo też coś kaszle, choć sobą lepiej bo lekarz nie nakazał antybiotyku, liczę że na dniach z tego badziewia wyleziemy, chyba klimatyzacja w autobusach nas tak załatwiła... bo innej przyczyny nie widzę
emoji855.png


Teraz sobie leżę jeszcze w łóżku mała coś sir rusza ledwo ledwo zaraz pewnie idzie spać i po 22 znów zacznie brykać
emoji4.png


Kciuki za wizyty jeśli dziś są. Miłego dnia
Zdrówka kochana! Kuruj się tam szybko by wirus tam się nie rozprzestrzenił! Klimatyzacja to jest cholerstwo.
Dzien dobry mamuski ja chyba oszaleje wogole spac nie moge kładę sie 23-24 budze sie w nocy po kilka razy no i pobudka juz o 4.40 masakra jakas.....a obiecalam sobie ze w tej ciąży wyśpię sie na zapas;)
Organizm przygotowuje się na nocne czuwanie i częste pobudki. Tez nie śpię już tak długo jak wcześniej.
O keny. Brzmi to strasznie
emoji33.png
moze ciśnienie Ci spadło. Ja raz tak miałam na szczęście leżąc w łóżku, ze mi szlo mrowienie od gardła, zaciśnięte mialam do głowy, cala głowa mi mrowila , przed oczami czarno, serce zaczo mi walić ze malo nie wyskoczylo i jak chciałam coś powiedzieć do męża, żeby mi podał wodę to strasznie się jąkałam a potem na chwile całkiem straciłam mowę. Trwało to moze ze dwie minuty. Taki mikroudar chyba to był....akurat wtedy bylam bardzo nie wyspana i niedozywiona. Raz tylko tak mialam i koniec. Chyba w styczniu tak tak mi sie zrobiło. Mam to samo
emoji21.png
emoji53.png
emoji53.png
emoji53.png
emoji53.png





Dzień dobry
emoji4.png
nie wyspana standardowo. Ale trzeba podniesc tyłek
emoji24.png
posprzątać i śniadanie zjeść. Miłego poniedziałku i trzymam kciuki za wizyty
emoji8.png
No właśnie nie wiem, od czego to było. Już myślałam, ze mi serce za chwile sparaliżuje. Język tez mi się płatał jak miałam zdrętwiały. Mogło to być z przemęczenia i chyba jakiś ucisk na nerw.

Eklerkadaria moze to atak paniki? A jak nie to bym poszla do lekarza z tym . z takim objawami nie ma żartów.
Ataków takich nie mam, prędzej to ataki złości :p. Ale dzisiaj na tych połówkowych zapytam, może coś będzie wiedziała na ten temat.
Cześć dziewczyny,
Chciałam do Was dołączyć.
Jestem mamą 3,5 letniej dziewczynki, dwóch aniołków i teraz jestem w ciąży 20+6 na 100% chłopiec.
Czytam Was od dawna więc mam poczucie, że Was bardzo dobrze znam :) Obecnie zaczęłam L4 więc będę mieć więcej czasu żeby z Wami się wymieniać urokami ciąży :)
Witaj. Współczuje bardzo strat....
To teraz my musimy cię poznać, skoro ty nas już znasz :D
 
reklama
Ja robię w brzuch, ale zaczęły już mnie boleć te zastrzyki i mam już sporo śladów, krwiaczków i siniaków na brzuch więc będę musiała zapytać lekarza gdzie robić zastrzyki.
Dziewczyny mam pytanie odnośnie refundacji heparyny. Ja mam 100% płatne, nie miałam żadnych badań robionych czy jest mi potrzebna, ale jak pojawiłam się u lekarza to byłam już w ciąży po dwóch stratach i lekarka dmuchała na zimnie więc przepisała heparynę, ale mówi mi, że muszę mieć pełnopłatną bo nie wiadomo czy jest zasadna u mnie. Jest to spory koszt miesięcznie i nie wiem czy na tym etapie ciąży i przy braniu heparyny można zrobić jakiś badania żeby potwierdzić, że jest mi potrzebna i żebym miała refundowaną?
Tez jestem po dwóch stratach i też dostalam heparyne zapobiegawczo i nie mialam robionych żadnych badań i mam refundowaną
 
Do góry