reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Hej mamusie :).
@Aguu..la kciuki za wizytę! Za resztę wizytujących również trzymam mocno!
@Dagaa11 na mnie mleko tylko działa jeśli chodzi o zaparcia. I woda przegotowana letnia na czczo.
@MatiMar ty masz Joggera czy pomyliłam? Mam prośbę jeśli masz go pod ręką podeslij mi fotki jak montowane są pasy. Wyjęłam jak Dominik był już duży i nie umiem ich teraz zamontować. W necie nie mogę znaleźć wyraźnych zdjęć. :(

Miłego i spokojnego dnia dziewczynki życzę!
 
reklama
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale mój syn od poniedziałku zasypia bez karmienia :p Zwykle muszę zniknąć mu z pola widzenia na jakiś czas, zasypia z tatą. Zasypia późno, ale jestem dobrej myśli. W poniedziałek w nocy dostał jeszcze cyca, bo obudził się i nie uspokoił się, dopóki nie wzięliśmy go do łóżka. Ale jak obudził się w środę, to dał się tacie utulić na samej wodzie i wrócił do łóżeczka :)
W dzień jest już dawno odstawiony. Początkowo myślałam, żeby zacząć go całkowicie odstawiać po powrocie z Polski we wrześniu, ale jakoś spontanicznie postanowiliśmy i idziemy za ciosem. Jestem już naprawdę zmęczona KP od prawie szesnastu miesięcy, a od grudnia znowu czeka mnie to przecież całymi dniami. Chcę chociaż kilka miesięcy odpocząć :dry: I żeby Olek zdążył zapomnieć i nie był zazdrosny o karmienie malucha.
 
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale mój syn od poniedziałku zasypia bez karmienia :p Zwykle muszę zniknąć mu z pola widzenia na jakiś czas, zasypia z tatą. Zasypia późno, ale jestem dobrej myśli. W poniedziałek w nocy dostał jeszcze cyca, bo obudził się i nie uspokoił się, dopóki nie wzięliśmy go do łóżka. Ale jak obudził się w środę, to dał się tacie utulić na samej wodzie i wrócił do łóżeczka :)
W dzień jest już dawno odstawiony. Początkowo myślałam, żeby zacząć go całkowicie odstawiać po powrocie z Polski we wrześniu, ale jakoś spontanicznie postanowiliśmy i idziemy za ciosem. Jestem już naprawdę zmęczona KP od prawie szesnastu miesięcy, a od grudnia znowu czeka mnie to przecież całymi dniami. Chcę chociaż kilka miesięcy odpocząć :dry: I żeby Olek zdążył zapomnieć i nie był zazdrosny o karmienie malucha.
A nie rozwazalas aby po prostu przestac karmic? Ja karmilam kazde kilka miesiecy i bez wyrzutow sumienia przeszlam na mm...teraz tez zamierzam. Moze jestem inna ale ja nie lubie karmic :/ na poczatku owszem, ale na dluzsza mete nie ma opcji.
 
Czytam i czytam opinie ... i już mam mętlik w głowie.
Myślę jeszcze o tym zamiast bebetto ... ale nie wiem jak w praktyce te 3 koła...
Screenshot_20180720-120210.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180720-120210.jpg
    Screenshot_20180720-120210.jpg
    52,5 KB · Wyświetleń: 288
Czytam i czytam opinie ... i już mam mętlik w głowie.
Myślę jeszcze o tym zamiast bebetto ... ale nie wiem jak w praktyce te 3 koła...
Zobacz załącznik 879413
Ja miałam przy córce Quinny buzz.
Byłam zadowolona. Są podwójne kółka do przodu. Można dokupić. Do tego modelu wyżej na pewno, a do tego nie mam pewności, bo ja nie kupowałam.
 
A nie rozwazalas aby po prostu przestac karmic? Ja karmilam kazde kilka miesiecy i bez wyrzutow sumienia przeszlam na mm...teraz tez zamierzam. Moze jestem inna ale ja nie lubie karmic :/ na poczatku owszem, ale na dluzsza mete nie ma opcji.
Trochę mnie kosztowało, żeby w ogóle zacząć karmić. W pierwszym tygodniu byłam tak sfrustrowana, że niemal marzyłam, żeby się nie udało i żebym została przy MM :D Ale udało się wyjść na prostą i dobrze, bo pomijając wszelkie zalety mleka matki (bo to już kwestia własnych decyzji i co kto woli), KP było zwyczajnie znacznie wygodniejsze. Czy to na grupie zabawowej, czy na lotnisku, gotowe mleko zawsze przy sobie. A ile kasy zaoszczędzone na mleku i butelkach ;)
Od początku zakładałam karmienie do roczku i potem powoli zwalniać. Ciąża tylko mnie zmobilizowała. Też nie jestem wielką fanką karmienia jako takiego, do roku spoko, ale potem nie. I nie wyobrażam sobie karmienia dziecka, które ma 2-3 lata, to nie dla mnie. Albo tandem :eek: Bratowa męża karmi syna, który ma 3.5 roku. Zawsze sobie z mężem żartowaliśmy, że Olek odstawi się pierwszy, ale nie myśleliśmy, że te żarty okażą się prawdą :D
 
reklama
Do góry