reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

Hej ;)
No to sami dzis nie jestesmy...chlopcy na ryby nie jada:crazy: a co bedziemy robic to pojecia nie mam, zamulamy narazie :p
W koncu jakies slonce wyszlo. :errr:
 
reklama
Hejo!!! Dziewczyny produkcja postów pełna para też nie nadążam, ostatnio moje dziecko zrobiło się bardziej napodbudliwe niż zazwyczaj! Nie nadążam za tym małym szatanem ciągle coś mi chowa A ja szukam smoczków to w tym tygodniu chyba że 4 zabunkrowal. Wczoraj też zrzucił mi nie chcacy tablet I ekran pękł :( zaczynam się coraz bardziej martwic jak to będzie jak drugie się pojawi A on będzie tak szalał... dzis mam sporo do ogarnięcia, muszę odebrać też synowi okulary będę musiała z nim stoczyć bitwę o ich noszenie...ohhh czuje że czeka mnie ciężka przeprawa...:p
 
Powodzenia na wizycie :) ja mam we wtorek i bedziemy sprawdzać czy szyjka stoi w miejscu. Chciałam w tym pepco kupic wlasnie pare sztuk do tzw darcia :D bo te ciuszki z h&m na pewno beda na wyjścia albo do gości :) a dzisiaj jeszcze ma przyjsc dostawa ze smyka i zestaw z olx :) dziewczyny czy to normalne, że np w niedziele i poniedziałek czułam mocne kopniaki a potem coraz słabsze i teraz w ogole. Wczoraj poczułam tylko jedno słabe kopnięcie na cały dzien... przypuszczam że maluch chyba do góry powędrował bo brzuszek wystrzelił ale dziwne zeby czuc ruchy coraz mniej, a teraz w ogole :(
To normalne ja też tak mam - raz częściej a raz tylko raz na dzień czuje.
 
Hej ;)
No to sami dzis nie jestesmy...chlopcy na ryby nie jada:crazy: a co bedziemy robic to pojecia nie mam, zamulamy narazie :p
W koncu jakies slonce wyszlo. :errr:

Sabi podrzuc troszke tego sloneczka bo u nas dalej pochmurno, dzis czytalam co sie stalo w okolicach zakopanego i w zakopanym, masakra oby juz przestalo padac
 
Witam się i ja w 18tc [emoji170][emoji170][emoji170] pogoda się wkoncu poprawiła słonko wyszło to aż się chce żyć [emoji5]
Już połowa z nas ma połowę za sobą , oby ta druga połowa zleciała równie szybko i bez problemowo [emoji11]
Ja na zapracia jak mnie dopadną to muszę zjeść dużo owoców i wtedy ruszy ale też jest bardzo dobry świeży słonecznik [emoji5]
Trzymam kciuki za wizytujące [emoji110][emoji110][emoji110][emoji846]
 
No i jie poszłam do pracy :)
Szydełku je osmiorniczke dla siostrzenicy, za godzinkę będę się zbierać do miasta na zakupy, następnie odebrać syna że szkoły, zahaczyc o przychodnie i odebrać list, no i zacząć pakować moja wesoła kompanie :D

Mój fasolek dzisiaj mocno aktywny był rano, zjadłam śniadanko to się chyba ucieszył i poszedł spać :) nie mogę uwierzyć że jeszcze dwa dni i wejdę w 22tc :)
 
Moge sie slonkiem podzielic, wszystko mi jedno, M oznajmil ze jedzie dzis do pracy, za to uwaga! W niedzielę bedzie w domu...wow, wyczyn. Juz humor mam z dupy.
Dzis zaczynam 20 tydzien, polowa za mną :)

Nie miewam zaparc, ja wrecz w druga stronę...ale jak wypije cokolwiek z mlekiem to musze leciec na kibelek.

Nie wiem co dzis ze soba zrobic, nastawilam sie ze M bedzie, ze rower czy spacer..:(
Moze do mamy skocze, bigos mam, wiec nic dzis nie gotuje...
 
Ojej, jak tak Was czytam, że 22t, 18t, 20. To już się sama nie mogę doczekać a u mnie dopiero 16t5d.
Ale i tak uważam,że ten czas szybko leci :)
 
reklama
Sabi podrzuc troszke tego sloneczka bo u nas dalej pochmurno, dzis czytalam co sie stalo w okolicach zakopanego i w zakopanym, masakra oby juz przestalo padac
W Trójmieście od środy południa znowu skwar. Dzisiaj robię pranie, zakupy i wieczorem do dentysty bo coś ząb mi się ukruszyl. Ahh zawsze coś.
 
Do góry