reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2018

Tez bym nie mogła mieszkać w wynajmowanym(a na wlasne nas nie stać, kredytu do konca zycia brac nie mam zamiaru;), dlatego podjelismy decyzje, ze zostajemy w domu Z rodzicami- my na gorze, oni na dole. :)
Najwazniejsze, ze sie dogadujecie ;)
W moim rodzinnym domu rodzice zostali na 200metrach, ale akurat i ja i siostra mamy swoje domy, niestety kiedys sie budowalo z mysla o dzieciach.
Ale alternatywa zawsze jest [emoji6] i chyba tez bym wolala Twoja opcje [emoji4]
 
reklama
I masz ku temu dobry powód kochana.
Ja na moich nie mogę powiedzieć złego słowa teoretycznie, mama dbała, że swojego życia zrezygnowała żeby o mnie i siostrę dbać, miłość okazywała do pewnego momentu itd.....
Ale jednak nie chciałabym tak dziecka wychowywać jak ja byłam.
W domu bez dowodów miłości między rodzicami, gdzie matka mówi do ojca że dla niej może wyjść i nie wrócić a ten przez tydzień nie wracał itd itp.

Plus mam ojcowe nerwy koło tyłka więc pod jednym dachem bym nie dała rady z nim dłużej niż dobę :/

Tak samo ma mój że swoim ojcem.
Ha z jego mamuśka ledwo daje radę, I'm mniej mamy doczynienia tym dla wszystkich lepiej.
Sa czasami takie traumy, ze zostaja na zawsze w pamieci. Widac ze Ty darzysz wielka miloscia dzieci, i tworzysz zupelnie inny dom [emoji4]. Co do tesciowej, podziwiam Cie ze tak dajesz rade, jeszcze obiadki, deserki, sprzatanie, caly czas Ty
 
Też tak myślałam jak Ty a teraz co? Marzenia jednak się spełniają.Nie stać mnie na nowiutki dom ale przez lata nazbieraliśmy jakąś sumkę i za gotówkę mamy nasz dom na wsi..Jak pomysle ile kasy juz wydaliśmy przez te lata na wynajmach to już byśmy sobie wybudowali nowy...Czasem warto z czegoś zrezygnować,zacisnąć pasa,odmówić sobie np wyjazdu na wakacje...trzeba pokombinować,być stanowczym i odkładac pieniążki i zobaczysz,że kiedyś i Tobie spełni się to co teraz wydaje się takie nierealne..
Marzenia sie spelniaja, jestem tego samego zdania [emoji6]
Tylko czasem trzeba im troche pomoc
 
Dzien dobry!!! @PatkaPatka nie martw się :) wszystko będzie dobrze zobaczysz pod koniec pewnie będziemy tylko jeczec że nam te słodkie brzusie ciążą:-D Ojjj... Muszę się ruszyć ogarnąć moje dziecioki I zrobić im śniadanko :-D
 
Dzień dobry!
O Jezu jak mi się nie chce...
Dziewczyny mam od wczoraj takiego lenia że najchętniej bym tylko jadła I spała, pora się przejść do położnej, niech sprawdza żelazo :/

U mnie za oknem pogoda wciąż piękna, do tego stopnia że moje straszne dziecko o 5 rano stwierdziło że on się już wyspal I generalnie to mu się nudzi.... A mi się dopiero po północy zasnąć udało. Także jam jest zombie.... @PatkaPatka kochana mam dziewczynę w pracy, jej pierwsza ciaza, do 28tc nikt nie wiedział że ona w ogóle ciężarna. A uwierz mi ubiór miała wcale nie kryjący kraglosci :D tylko rosnące cycki ja lekko zdradzał ale to w przypadku kumatych mam :) także chill out, małe na pewno swoje miejsce tam ma I mu dobrze :)


U nas koszt domku już gotowego koło centrum to jakieś £300.000, a wybudowanie 150m partnerówki do stanu developerskiego z białą zabudowa to £ 150.000 i tutaj mówimy o budowie plus kawałku ziemi z 15 km od miasta...no .

Przy lacznych zarobkach £2.800 i wydatkach 2.200 ciężko jest uzbierać 20% wkładu dla banku,
Dodajmy do tego teściowa która musi z nami być jeszcze minimum 5 lat.... I małe w drodze... Może jak będę po 40ce to się dorobię kredytu na chatę xD [emoji23]
 
A to nie jest tak że jak się nie ma meldunku to dziecko peselu nie dostanie, nie wiem nigdy takiego problemu nie miałam ale pamiętam jak byłam w ciąży z małym to na forum poprzednim się taki temat przesunął ale to bylo ponad 2 lata temu mogli się pozmieniać. Tak piszecie o miejscach zamieszkania to my z mężem chyba dziwni jesteśmy bo wystawilismy dom na sprzedaż i chcemy iść na mieszkanie do miasta.
 
Ja jestem świeżo po wzięciu kredytu, trwało to dwa miesiące, po pierwszej wizycie w banku wszytko było super 5% wkładu własnego i umowa przedwstępna już podpisana na kupno domu a z każdym tygodniem wpłata własna wzrastała i jak udało się rozbierać to znowu wzrastała aż doszło do 30% . Na pytanie skąd taka rozbieżność usłyszeliśmy ze przez system... Na szczęście jakoś udało się wszytko i w styczniu się wprowadziliśmy. Dom na wsi 4 pokoje, łazienka, ogromna kuchnia, działka 3 tys m do remontu został korytarz ze schodami.
Opinie znajomych są przeróżne bo jedni nie wyobrażają sobie nie mieszkać w mieście inni też są zakochani i szukają okazji w okolicy.
Kredyt nazywa się Własny kąt, ale mnie się bardziej kojarzy z Własny kat xD

Ważne aby być szczęśliwym w swoim wyborze :) dom, mieszkanie, teście czy kredyt.
 
I masz ku temu dobry powód kochana.
Ja na moich nie mogę powiedzieć złego słowa teoretycznie, mama dbała, że swojego życia zrezygnowała żeby o mnie i siostrę dbać, miłość okazywała do pewnego momentu itd.....
Ale jednak nie chciałabym tak dziecka wychowywać jak ja byłam.
W domu bez dowodów miłości między rodzicami, gdzie matka mówi do ojca że dla niej może wyjść i nie wrócić a ten przez tydzień nie wracał itd itp.

Plus mam ojcowe nerwy koło tyłka więc pod jednym dachem bym nie dała rady z nim dłużej niż dobę :/

Tak samo ma mój że swoim ojcem.
Ha z jego mamuśka ledwo daje radę, I'm mniej mamy doczynienia tym dla wszystkich lepiej.
Święte słowa. Ja tez całkiem wychowuje inaczej swoje dzieci. Nigdy nie podniose na Nich rękę i w domu pokazujemy milosc i szacunek bo potem sie to odbija w dorosłym życiu
 
reklama
albo kupujesz dom na wsi,zdarzają się okazje,Za 50tys-100 tys już kupisz a remontujesz tyle na ile cie stac,rozkładasz sobie to w czasie no i własnymi łapkami też dużo można zrobić.Jeśli ktoś wiejskich klimatów nie lubi to niestety raczej ciężko coś w mieście za taką cene kupic
U mnie to samo. Dom do remontu można tak tanio kupic albo mieszkanie 50-60m za 80tys. Tylko gorzej jak nie mozna wziac kredytu[emoji23]
 
Do góry