reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

reklama
Ja nie chciałabym mieszkać z moim tatą. Z teściową tym bardziej, rany boskie! :szok:


Oglądałam dziś znowu podwójne wózki, bo różnica wieku będzie tylko 21 miesięcy. Mam kilka miesięcy na przekonanie męża, że potrzebuję czegoś sensownego, bo jemu się chyba wydaje, że to może być byle co. I że niechby nawet na rok był potrzebny, to przecież i tak nie warto dużo wydać. Oczywiście chętnie kupię używany, jeśli będzie akurat na sprzedaż taki, jaki chcę, ale jeśli nikt nie będzie sprzedawał, to sorry - musi wyskoczyć z kasy na nowy! :p To ja będę chodziła z dziećmi na spacery pięć dni w tygodniu i pchała ten wózek z dwójką dzieci w każdych warunkach, nie on.
 
Ja wam powiem dziewczyny ze ja nie mogłabym mieszkać w bloku , czułabym się nie swojo i to jeszcze na wynajmowanym, nie wiem może jestem dziwna ale jestem przyzwyczajona do życia na wsi na swoim gdzie mogę krzyczec tłuc się i nikt nie powie mi że jestem za głośno [emoji4]
Teraz będziemy musieli ruszyć szybciej z poddaszem bo jak przyjdą bąbelki na świat to będzie ciężko w 2 pokojach w 5 osób [emoji846]

Ja tez kocham wies, pochodze z wsi i nawet nie wiesz ile bym dala zeby mieszkac spowrotem na wsi :) niestety wyprowadzalismy sie na szybko w ciagu tyg znalezlismy mieszkanie i byla przeprowadzka. Wczesniej mieszkalismy z rodzicami w jednym pokoju z dzieckiem bylo w miare ale widzielismy ze nas nie chca, sami nam zaczeli szukac mieszkania i proponowali zeby ogladac itd wkoncu zdecydowalismy ze nie bedziemy nikomu przeszkadzac ale to dluga niekonczaca sie historia. Marze o domku na wsi, swoim ogrodku, warzywkach, owockach eh to sie nigdy nie spelni.
 
Ja tez kocham wies, pochodze z wsi i nawet nie wiesz ile bym dala zeby mieszkac spowrotem na wsi :) niestety wyprowadzalismy sie na szybko w ciagu tyg znalezlismy mieszkanie i byla przeprowadzka. Wczesniej mieszkalismy z rodzicami w jednym pokoju z dzieckiem bylo w miare ale widzielismy ze nas nie chca, sami nam zaczeli szukac mieszkania i proponowali zeby ogladac itd wkoncu zdecydowalismy ze nie bedziemy nikomu przeszkadzac ale to dluga niekonczaca sie historia. Marze o domku na wsi, swoim ogrodku, warzywkach, owockach eh to sie nigdy nie spelni.
Kiedyś się spełni tylko trzeba wierzyć [emoji4] jakiegoś lottka puścić czy coś [emoji5]
 
Ja mam Preglife. Opisuje każdy tydzień w 3 opcjach: dla mamy, taty i dla dziecka. Takie momentami pierdulety :/. Pokazuje ile procent minęło, ile dni zostało do końca, który to tydzień, miesiąc ciąży, miesiac kalendarzowy. Taki gadżet, ale jak dla mnie bez szału.
Jak macie coś ciekawszego to dajcie znać, chętnie zmienię.

Koniecznie sprawdź appkę "Asystent Ciąży" (na androida) - mają prawie to samo co preglfe, ale super dodatkową sprawą jest lista promocji w sklepach (biedronka, lidl, rosman, smyk itd).
 
Ja tez kocham wies, pochodze z wsi i nawet nie wiesz ile bym dala zeby mieszkac spowrotem na wsi :) niestety wyprowadzalismy sie na szybko w ciagu tyg znalezlismy mieszkanie i byla przeprowadzka. Wczesniej mieszkalismy z rodzicami w jednym pokoju z dzieckiem bylo w miare ale widzielismy ze nas nie chca, sami nam zaczeli szukac mieszkania i proponowali zeby ogladac itd wkoncu zdecydowalismy ze nie bedziemy nikomu przeszkadzac ale to dluga niekonczaca sie historia. Marze o domku na wsi, swoim ogrodku, warzywkach, owockach eh to sie nigdy nie spelni.
Też tak myślałam jak Ty a teraz co? Marzenia jednak się spełniają.Nie stać mnie na nowiutki dom ale przez lata nazbieraliśmy jakąś sumkę i za gotówkę mamy nasz dom na wsi..Jak pomysle ile kasy juz wydaliśmy przez te lata na wynajmach to już byśmy sobie wybudowali nowy...Czasem warto z czegoś zrezygnować,zacisnąć pasa,odmówić sobie np wyjazdu na wakacje...trzeba pokombinować,być stanowczym i odkładac pieniążki i zobaczysz,że kiedyś i Tobie spełni się to co teraz wydaje się takie nierealne..
 
Co Wy dziewczynki z tym meldunkiem, jest obowiazek caly czas ;)

Link do: Obowiązek meldunkowy od 1 stycznia 2018 r.

Ja musze isc spac, bo juz sie poryczalam, sfochowalam i kazalam M kupic sobie namiot w decathlonie i spac w pracy w namiocie...oczywiscie zapytal dlaczego jestem złośliwa. Nie do ogarniecia dzis jestem.

To sa bledne informacje, w kwietniu bylam na policji i jak powiedzialam ze nie jestem zameldowana to policjant mi powiedzial ze nie ma obowiazku i nie musze sie nigdzie meldowac, podaje tylko adres zamieszkania. Meldunku nie mam juz dobre ponad pol roku nawet tymczasowego i wlasnie moj tata zlozyl pismo do gminy dostalam wezwanie, nie chcialam tego ciagnac wiec osobiscie siebie i corki wymeldowalam, brat ktory tez tam byl zameldowany tez dostal wezwanie ale sie nie stawil byl wywiad srodowiskowy tzn wzywali sasiadow na przesluchanie itd i go wymeldowali wkoncu bo udowodniono ze nie mieszka tam iles czasu juz, jedynie ma klopot z wymeldowaniem drugiego brata bo go nie ma w polsce i nikt nie odbierze listu wiec i go wymeldowac nie moga bez powiadomienia jego :)
 
Kiedyś się spełni tylko trzeba wierzyć [emoji4] jakiegoś lottka puścić czy coś [emoji5]

Lotka maz czasem puszcza ale szczescia brak.

Też tak myślałam jak Ty a teraz co? Marzenia jednak się spełniają.Nie stać mnie na nowiutki dom ale przez lata nazbieraliśmy jakąś sumkę i za gotówkę mamy nasz dom na wsi..Jak pomysle ile kasy juz wydaliśmy przez te lata na wynajmach to już byśmy sobie wybudowali nowy...Czasem warto z czegoś zrezygnować,zacisnąć pasa,odmówić sobie np wyjazdu na wakacje...trzeba pokombinować,być stanowczym i odkładac pieniążki i zobaczysz,że kiedyś i Tobie spełni się to co teraz wydaje się takie nierealne..

Najpierw moj P musi zmienic prace nie ma najnizszej krajowej ale i tak pol jego pensji idzie wlasnie na wynajem i oplaty zwiazane z mieszkaniem, reszta to jedzenie i to co trzeba kupic dzieciakom czy nam. Eh widze ze on robi wszystko zeby bylo lepiej juz nawet zrobil prawo jazdy kat c i c+e i chyba w tym kierunku bedzie czegos szukal, a ja do pracy narazie nie pojde majac 3 maluchow. Takie to zycie wlasnie jest dziwne jak cos chcemy zmienic to znowu w ciazy jestem :D tym razem to juz bedzie ostatnia.
 
reklama
albo kupujesz dom na wsi,zdarzają się okazje,Za 50tys-100 tys już kupisz a remontujesz tyle na ile cie stac,rozkładasz sobie to w czasie no i własnymi łapkami też dużo można zrobić.Jeśli ktoś wiejskich klimatów nie lubi to niestety raczej ciężko coś w mieście za taką cene kupic
U nas nie ma takich tanich domow nawet na wsi cenia sie. Dla nas by bylo nie fajnie bo ja nie mam prawka.
 
Do góry