reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2018

Nie nadążam za Wami;) z grubsza nadrobilam i widzę temat porodów
U mnie poszło szybko o 6 rano zaczęły sączyc mi się wody zadzwoniłam po przyjaciółkę żeby zawiózł mnie do szpitala bo mąż był w delegacji za granicą . O 7 byliśmy w szpitalu ale bez żadnych bóli i skurczy kazali mi ćwiczyć itp ale bez skutku o 9 podali oxytocyne i po chwili jak zaczęły się bóle to pamiętam wszystko przez mgle , to było coś czego nie idzie opisać , byłam w jakimś innym świecie. Miałam swoją położna która mnie masowala polewala prysznicem przykleja jakieś elektrody i mnie to masowalo i cały czas cos wymyślala ale ból i tak byl nie do zniesienia .. ale o 11 miałam już swojego bobo na rękach i szybko zapomniałam o tym bólu .

Co do drzemek to jest to obowiązkowy punkt każdego dnia godzina 15 i odpływam.
Dwie godziny od podania oksytocyny do urodzenia? Rany, ale super! U mnie sama faza partych trwała 1h36m :o
 
reklama
Jesteście senne?
Ja muszę codziennie zaliczyć drzemkę bo inaczej nie funkcjonuje, a w ciągu dnia wypić z 2-3 kawy (siury, nie żadne mocne i z dużą ilością mleka) bo inaczej padam. Niby w II trymestrze powinno ustąpić a u mnie chyba nawet gorzej niż w pierwszym ;/
Nooooo! 5 razy w tygodniu walne się na drzemkę z dzieckiem w ciągu dnia [emoji23]
Dwie godziny od podania oksytocyny do urodzenia? Rany, ale super! U mnie sama faza partych trwała 1h36m :o
O mamo, to więcej niż mój cały poród [emoji23]
Ja psychicznie się nastawiam że drugi będzie taki sam jak pierwszy [emoji16] ale wiem że to wcale tak nie jest...
 
Matko tak produkujecie, ja przy swoich dwóch diabelkach nie daje rady Was doczytać a potem robię to trochę niedokladnie.

Kruszka ja też miałam dwa CC, pierwsze 2,5 roku temu i drugie 13 miesięcy temu, po drugiej cesarce na 3 dzień siedziałam w rabacie i pielilam, oczywiście swoim tempem ale nie byłam jakaś mega obolała. Zastanawiam się czy po takich atrakcjach mogę sn, choć lekarz już mówił "ojej znowu cesarka, nie chce mi się już ich robić" więc pewnie sn nie wchodzi w grę ze względu na ryzyko pęknięcia macicy, chyba... Nie znam się.

Aneta bo to chyba Ty pisałaś, dlaczego robiłaś próby wątrobowe??

Motylku doczekasz się i Ty bobasa ;-)

Ja do szkoły rodzenia się nie wybieram, nawet nie mam na takie cudowności czasu.

Na spacery nie wiem czy chodzić będę, będę miała trójkę malutkich dzieci w domu i męża który ciężko pracuje całymi dniami, ale nie ważne czy mróz czy nie ja na pewno będę werandowac na tarasie bobasa. Moje 2020 kg też werandowalam i wychodziłam z nim na spacery, dluuugie a urodził się pozna jesienia. A Bubu urodził się wiosna wiec mrozy go ominęły, za to w rampersach się wietrzyl na ogrodzie.

Tak ja pisalam, niestety w moczu mi cos wyszlo zle i zlecil proby watrobowe i bilirubine plus oczywiscie morfologie i mocz i mialam jeszcze badanie coombsa i nie wiem dlaczego nie dostalam ksera tego.
 
Ktoras pisala ze ja boli brzuch przy odstawianiu duphastonu, przez jaki to mniej wiecej czas? mnie wczoraj juz troche bardzo bolal az sie wystraszylam, ale zasnelam a dzis tylko troszke czuje jak narazie, duphastonu mam 2x1 wciaz.

Ja po pierwszym porodzie przeszlam z porodowki na sale :D troche nieodpowiedzialnie to polozne zrobily bo przeciez moglam odleciec a ja ze swoim dzieckiem juz pojechalam teraz jak o tym mysle to szok, po drugim po 4 godz bylam juz w wc i od tamtej pory juz chodzilam, jedyne co to okropnie brzuch bolal no ale to obkurczanie sie macicy, nacinanie nie bolalo tylko slyszalam odglos jakby ktos material przedzieral haha, najgorsze bylo to jak przy pierwszym porodzie pytala czy juz mam skurcz bo nacinaja w trakcie jego trwania a ja nie wiedzialam do konca to bylo straszne... Porody mialam krotkie bo jeden 9 godz z oksy a drugi 3 godz :) z tym ze przy drugim mialam zalozony cewnik foleya i sie obeszlo bez oksy i lewatywy bo nie zdazyli :) na porodowce mialam juz 8 cm, teraz licze ze moze akcja jakims cudem sie sama zacznie.
 
No to sie rozpisalam, @motylkowelove trzymam kciuki za wizyte i posz co u twojego bobasa slychac :) czy ktos jeszcze dzis ma?
ja ide sie szykowac na wesele choc pogoda paskudna :( pada deszcz i jest zimno ale dzis zmarzne.
 
No to sie rozpisalam, @motylkowelove trzymam kciuki za wizyte i posz co u twojego bobasa slychac :) czy ktos jeszcze dzis ma?
ja ide sie szykowac na wesele choc pogoda paskudna :( pada deszcz i jest zimno ale dzis zmarzne.
Z progesteronu mi mówił o żeby schodzić stopniowo żeby nie wywołać skrócenia szyjki ja do końca miesuaca biore już schodzę z dawki zupełnie i nie wiem chyba tylko zostanę na dopochwowym ale też pewności nie mam .
Dziękuję zobaczymy , serdusio bije to mam nadzieję ładnie rośnie [emoji4] czy będzie współpracować i pokaże co między noziami to się okaże [emoji4]
3 mam kciuki za pozostałe wizytujace
 
Hej sobotnio :).
Piszecie w takim tempie że nie wyrabiam... czytałam i czytam...
Wczoraj na wizycie u gina wszystko OK. USG mi nie robił tylko badał ale stwierdził że wszystko jest idealnie. Szyjka długa, wyniki krwi i moczu też mam bardzo dobre.
Pytałam o te witaminy to powiedzial ze on Femibion poleca ale mogę brać co tylko chcę byle wyniki były dobre :blink:. Pochwalił mnie też za wage bo przytyłam niecały kilogram od ostatniej wizyty i ciśnienie też OK tak więc spokojnie wyjeżdżamy :blink:.
Walizeczki już spakowane :).
jeżeli chodzi o poród to już chyba kiedyś pisałam że ja mimo trudnej pierwszej ciąży rodziłam naturalnie poród był szybki bo nieco ponad dwie godziny od wejścia na porodówkę a za to bardzo bardzo bolesny jak jestem wytrzymała na mury do tego po prostu nie da się opisać i do niczego porównac. Ponoc po oksytocynie bole sa duzo boleśniejsze. Mnie podalu ja o 8 rano bo odeszly mi wody a nir bylo skurczy. O 9 zaczelo sie cos dziać. Piłka, wanna. Maz mnie woda polewal. Na zzo byla za pozno bo rozwarcie bylo za duze jak wyszlam z wanny. Jakis zastrzyk tylko dostałsm ale nawet nie wiem co to bylo.
Syn przyszedl na swiat o 11.20. Bylam nacinana lekko. 2 szwy. Kilka godz po porodzie wstalam poszlam sie wykapac. Tez cala nic nie spałam... Adrenalina.
A moja bratowa tydz po CC juz wczoraj w ogródeczku pracowala cale polołudnie a Franio spal w wózku. Ten maluch to aniol. Je i spi :laugh2:.
Do szkoly rodzenia chodziłam w pierszej ciazy. Niewiele mi dala ;). Jak pielegnowac maluszka wiecej z forum się dowiadywałam ;). Seriooo...

Syn urodzil się w listopadzie. Śpiworka do wózka nie miałam. Nie byl potrzebny.

Anet kombinezonik śliczny, ale u nas się taki nie sprawdził:(... Ciezko bylo zapiac pasy w nosidle własnie. Kupie teraz standardowy.

Kacprysiowo ja tez psiara. Od zawsze. Mamy owczarka niemieckiego Here :).


Miłego weekendu :biggrin2:.
 
reklama
A to moj największy skarb z Hera :) kilka mc po tym jak ja kupiliśmy.
 

Załączniki

  • IMG_20161013_120407.jpg
    IMG_20161013_120407.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 78
Do góry