No powiedział, że od 37 tc raz w tygodniu będą mi robić w szpitalu tylko mam się zapisać w poniedziałek.I co Ci powiedział??
reklama
Oj sorki zapomniałam, że właśnie to napisałaś. Wybacz amnezja ciążowaNo powiedział, że od 37 tc raz w tygodniu będą mi robić w szpitalu tylko mam się zapisać w poniedziałek.
Wiem wiem... Mózg gorzej pracuje [emoji16][emoji16] szare komórki dzieciaczkom oddajemyOj sorki zapomniałam, że właśnie to napisałaś. Wybacz amnezja ciążowa
W Niemczech w mojej przychodni robią ktg od 18tc na początku takie krótkie żeby tylko posłuchała położna serduszka a od 30 tc to juz takie dłuższe. Nie miałam zawsze usg (tu tez przysługują trzy na cała ciąże) wiec ktg to takie zaspokojenie ze wszystko dobrze. To chyba zależy od lekarza i od ogólnych wymogów. Generalnie dużo z tego ktg można przeczytać. Skurcze których nie czujemy czy ruchy maluszka.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Witam grudniowe Mamy, wiem, że trochę późno ale chciałabym dołączyć do Waszego forum. Czytam Wasze posty już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie znalazłam czasu wcześniej napisać. Mój termin jest na 22 grudzień, ale czuję już po sobie, że urodzę wcześniej. Bedę rodzić w Szwajcarii, tu jeszcze nie miałam KTg, ale czeka mnie ostatnia wizyta u ginekologa w czwartek więc wtedy Wam napiszę.
tatusiekk
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2017
- Postów
- 34
Drogie Panie. Jak się trzymacie na ostatniej prostej do nowej przygody życiowej? Ja jako tatuś od dnia dzisiejszego sprawuje wartę na L4 w domowym zaciszu wraz z partnerką i oczekujemy na przyjście naszego syna. Termin na 14.12 jednak przepowiednie ginekologa i bliskiego otoczenia nakazują twierdzić iż wydarzy się to wcześniej..
Dni się trochę dłużą.. czasem aż ucieka wrażenie jakby to miało być lada dzień. Cisza.. czasem skurcz.. i znów spokój. Zwodzi i zwodzi a brzuszek wypchnięty i obniżony. Szyjka skrócona i zaczyna się rozwierać. W piątek odpadł czop ( odchodził dwa dni ).. Czekamy dalej
Pozdrawiam Was i również jak i Wy po tej stronie klawiatury też czekamy na naszego bobasa.
Ja po wizycie, pessar ściągnięty, główka nisko, rozwarcie na jeden cm, teraz tylko czekać na rozkręcenie się akcji. Mam już się nie oszczędzać.
Maluszek waży aktualnie 3300( teoretycznie 200g mniej niż 1,5 tyg temu).
Zapytałam o ktg gdyby się okazało, że dotrwam do terminu, to mam się zgłosić do szpitala na ktg i powtarzać co 2 dni, 7-8 dzień po terminie przyjmują na oddział i próbują wywołać o ile nic się nie rozkręci.
Maluszek waży aktualnie 3300( teoretycznie 200g mniej niż 1,5 tyg temu).
Zapytałam o ktg gdyby się okazało, że dotrwam do terminu, to mam się zgłosić do szpitala na ktg i powtarzać co 2 dni, 7-8 dzień po terminie przyjmują na oddział i próbują wywołać o ile nic się nie rozkręci.
Ja też po wizycie, wczoraj miałam robione pierwsze KtG w ciąży. Jestem 2 tygodnie przed terminem. I następną wizytę mam w dniu planowanego porodu. Też mają robić KTG. Co dziwne, tutaj (czyli w Szwajcarii) jestem przyjmowana od 5 miesiąca ciąży (Wcześniej chodziłam prywatnie do Polskiego Ginekologa) i co dziwne tylko raz dr badała mi wymaz i szyjkę - i to miesiąc temu. Za to na każdej wizycie badany jest mocz, ciśnienie, waga, krew i jest robione USG. Więc w sumie nie mam pojęcia w jakim stanie jest moja szyjka.
reklama
annaborkanowak
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2016
- Postów
- 21
Ja też po wizycie, wczoraj miałam robione pierwsze KtG w ciąży. Jestem 2 tygodnie przed terminem. I następną wizytę mam w dniu planowanego porodu. Też mają robić KTG. Co dziwne, tutaj (czyli w Szwajcarii) jestem przyjmowana od 5 miesiąca ciąży (Wcześniej chodziłam prywatnie do Polskiego Ginekologa) i co dziwne tylko raz dr badała mi wymaz i szyjkę - i to miesiąc temu. Za to na każdej wizycie badany jest mocz, ciśnienie, waga, krew i jest robione USG. Więc w sumie nie mam pojęcia w jakim stanie jest moja szyjka.
hej u mnie podobnie co do szyjki... Mieszkam w Niemczech i tutaj też na każdej wizycie sprawdzają mocz,ciśnienie i wagę a od 30 bądź 32 (nie pamiętam) mam zawsze KTG. 5.12. miałam ostatnią wizytę u ginekologa,reszta to albo spotkania z położną albo stricte w szpitalu. Do tej pory nie wiem czy mam rozwacie,czy szyjka się skraca itp... nic.. Acha i na ostatniej wizycie lekarz nie powiedział mi jak duży jest mój synek bo,od pewnego momentu ciężko to wyliczyć... Ale coś mi się nie chce w to wierzyć
Dziwne
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15 tys
- Wyświetleń
- 779 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: