reniuszek
Love in the knick of time
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2011
- Postów
- 3 009
U nas dokładnie to samoU mnie też nie ma. Jak coś to sama ciasto piekę.
To ze względu na mnie, ale też Tobiasza. Jednak słodycze kuszą. I tak wszędzie pełno reklam słodkości w sklepie też głównie dzieciaka przy kasie kuszą. Oczywiście czasem dostanie coś słodkiego ale to max raz w tygodniu. Na szczęście w sklepie wciąż odkłada rzeczy z powrotem na półkę bez afery.
Problemem jest moja słabość do słodyczy ale nawet jak jem wafelka przy maksiu nie prosi się i nie zwraca na to uwagi :-)