reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

Mama moja mnie doluje... co mnie widzi tylko mówi że jestem coraz grubsza... a mieszkamy obok siebie i widzimy się praktycznie codziennie... masakra z tym moim wielkim brzuchem. Mąż mówi, że jest śliczny ale to chyba z litości :confused2: Chowam się przed sąsiadami bo nie chce jeszcze nikomu mówić aż do tej wizyty 30maja. Jak się okaże że jest ok to już nie będę ukrywać ale teraz jeszczw próbuje chociaż to mega trudne jeśli wygladasz jak.w 7 miesiącu. :frown: Nie to że się wstydze bycia w ciąży ale same rozumiecie...
 
reklama
Grr, czemu ja mam takie szczęście że zawsze coś... Dziś planowałam się uspokoić na wizycie, a zamiast tego większy stres i nerwy, jutro jadę do domu aż do poniedziałku (komunia siostry w niedzielę), a relacje z rodzicami dalej są... hmm... nieciekawe :/ W piątek wieczorem pierwszy raz przez chwilę telefonicznie wymieniłam 2-3 zdania z mamą i znów dostałam do zrozumienia dość wprost, że ta ciąża jest dla niej złą nowiną. Nie wybrałabym się tam (szczególnie że 8/9h w pociągu/autobusie w jedną stronę przy mdłościach nie jest szczytem marzeń) gdyby nie wzgląd tylko i wyłącznie na rodzeństwo, jednej komunia, druga dziś ostatni egzamin maturalny miała i poczuwam się jako starsza siostra, że po prostu muszę, choć kłótni i głupich tekstów w domu raczej nie uniknę...
Do tego czekałam na tą promocję w biedrze, a tu się trafiła tak, że nie będę miała jak jutro biedry nawiedzić.

PS przepraszam że tak dziś marudzę ale nie mam już sił na to wszystko chyba pomału, tzn sama się dziwię skąd jeszcze jakiekolwiek siły biorę, jednak ciąża troszkę ich daje mimo zmęczenia ;)
Skoncentruj się na wszystkich tylko nie na rodzicach. Powiedz im, że Ci przykro, że takie mają podejście do wnuka i jeśli jest dla nich takim ciężarem to może lepiej, że mieszkasz daleko to nie będą musieli go lub jej oglądać. Ja jestem baaardzoo spokojną osoba, ale gdy ktoś popycha i popycha i sprawdza granice mojej wytrzymałości to wybucham. Może i u Ciebie takie coś by się przydało. Żeby raz na zawsze zrozumieli i zaakceptowali.
 
Byłam na USG. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przeziernosc ok. Serducho 170, pęcherz moczowy, żołądek na miejscu ;) no i chłopak !!! [emoji4][emoji3] taki wiercipieta, machal slicznie do nas raczkami i kciuka ssal. Pokazał nam wszystkie 5paluszkow ;) ciągle sobie zmienial pozycje :D uciekał od badania jak tylko mógł a ma 6.82 cm ;) jak maz usłyszał serduszko to sie rozczulil :) a taki przejęty patrzył w ekran :)) USG trwało 47minut przez to kręcenie Maluszka :D a mój lekarz dokładny i nie odpuszczał ;)
1495049744-aaaaaa.jpeg


p19uflw1nv024jhl.png
O Boziiiiu jak cudnie :)
 
Byłam na USG. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przeziernosc ok. Serducho 170, pęcherz moczowy, żołądek na miejscu ;) no i chłopak !!! [emoji4][emoji3] taki wiercipieta, machal slicznie do nas raczkami i kciuka ssal. Pokazał nam wszystkie 5paluszkow ;) ciągle sobie zmienial pozycje :D uciekał od badania jak tylko mógł a ma 6.82 cm ;) jak maz usłyszał serduszko to sie rozczulil :) a taki przejęty patrzył w ekran :)) USG trwało 47minut przez to kręcenie Maluszka :D a mój lekarz dokładny i nie odpuszczał ;)
1495049744-aaaaaa.jpeg


p19uflw1nv024jhl.png
Ale super. Gratulacje [emoji7]
Mam pytanie, w którym jesteś tygodniu? Ja będę miała USG w 12 tyg czyli skończonych będę miała 11 tygodni i 3 dni. I jestem ciekawa czy też już będzie można sprawdzić płeć [emoji7]
w sumie teraz tak myślę czy to nie za wcześnie na to badanie. Jak to jest? W którym tygodniu najlepiej zrobić? Myślicie, że powinnam przepisać się na późniejszy termin?

m3sx3e3k25iia4nv.png
 
Teraz cierpienie żeby później było pieknie[emoji7] A co mówią? Skąd te plamienia?

Plamień póki co nie ma, ale są bóle brzucha jak zapytałam wczoraj lekarza czemu mam takie skurcze to mi powiedział że tak przy ciąży bliźniaczej czasem jest że macica szybko musi rosnąć i stąd te skurcze...
 
Byłam na USG. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przeziernosc ok. Serducho 170, pęcherz moczowy, żołądek na miejscu ;) no i chłopak !!! [emoji4][emoji3] taki wiercipieta, machal slicznie do nas raczkami i kciuka ssal. Pokazał nam wszystkie 5paluszkow ;) ciągle sobie zmienial pozycje :D uciekał od badania jak tylko mógł a ma 6.82 cm ;) jak maz usłyszał serduszko to sie rozczulil :) a taki przejęty patrzył w ekran :)) USG trwało 47minut przez to kręcenie Maluszka :D a mój lekarz dokładny i nie odpuszczał ;)
1495049744-aaaaaa.jpeg


p19uflw1nv024jhl.png
Cudowne wiesci[emoji7] Marzył się Wam chłopiec?
 
@doublemummy cudne maleństwo ;)To mamy już na forum dziewczynkę i chłopaka ;)
@CarlaR Nie przejmuj się tym.Ja zawsze byłam szczupłą osobą bo nie przekraczałam 50 kg,ale teraz nie uniknę tycia które mnie już dopadło.Mój mąż wyczekuje kiedy będę miała taki fajny brzuszek,ale zobaczymy jak to będzie jak już będę duża ;)Taki nasz urok ;)Głowa do góry i rośniemy ! ;)
 
Plamień póki co nie ma, ale są bóle brzucha jak zapytałam wczoraj lekarza czemu mam takie skurcze to mi powiedział że tak przy ciąży bliźniaczej czasem jest że macica szybko musi rosnąć i stąd te skurcze...
Gdy ja bylam w szpitalu też nie kazali mi się bardzo martwić bólami. W razie czego brac no spę. Ja jestem chudzielec poniżej 50 kg i dla dwójki Malenstw naprawde musi się zrobić trochę miejsca. Będzie dobrze[emoji9]
 
@CarlaR mój S jest na mnie wręcz zły jak marudzę na swój brzuszek bo właśnie stwierdza, że jest śliczny, a poza tym tam jest nasze maleństwo i nic co z nim związane nie może być złe... więc może się nie nastawiaj że to z litości, a może Twój mąż mówi szczerze ;)

@Oska305 właśnie mnie mój S uspokaja już od ponad tygodnia, że jak coś będą gadać to mam ich olać i za nic się nie kłócić ale już powoli mam dosyć tego wszystkiego, do tego mój honor, troska o maluszka, szalejące w najlepsze hormony i huśtawka humoru nie wiem czy mi dadzą uniknąć awantury. Zobaczy się co wyjdzie z tej mieszanki. Oby się okazało że mój strach ma tylko wielkie oczy i wszystko się znośnie skończyło. :)
 
reklama
Byłam na USG. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przeziernosc ok. Serducho 170, pęcherz moczowy, żołądek na miejscu ;) no i chłopak !!! [emoji4][emoji3] taki wiercipieta, machal slicznie do nas raczkami i kciuka ssal. Pokazał nam wszystkie 5paluszkow ;) ciągle sobie zmienial pozycje :D uciekał od badania jak tylko mógł a ma 6.82 cm ;) jak maz usłyszał serduszko to sie rozczulil :) a taki przejęty patrzył w ekran :)) USG trwało 47minut przez to kręcenie Maluszka :D a mój lekarz dokładny i nie odpuszczał ;)
1495049744-aaaaaa.jpeg


p19uflw1nv024jhl.png
Cudownie!!! Gratulacje :D
 
Do góry