reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

reklama
Już już :-)

Tak właśnie kolację wciagam

Dzidzia ma się dobrze 4,33 cm serduszko 172 więc wszystko super.
Z cytologia też dobrze, bo mam grupę 2/3 pewnie infekcja dostałam globulki i potem kontrola

Napisane na HUAWEI P7-L10 w aplikacji Forum BabyBoom
Cieszę się razem z Tobą:) Super wieści:)

Ja właśnie zrobiłam sałatkę z makreli i wcinam.Cały czas bym coś jadła dopóki mnie mdłości nie łapią:)
 
Nie mam fotki :-( bo to takie szybkie usg, by tylko zobaczyć że wszystko ok, bym spokojna wyszła.
Ale dzidzia na brzuchu spała, chyba spała, tak mi się wydaje
Ooo no cóż, ważne że wszystko ok no a ten opis spania na brzuszku maleństwa mi musi wystarczyć. Moje ciążowe serce już sobie wyobrazilo słodziaka :)
 
Ooo to ja po legginsy skoczę. Już sąsiadki ciekawskie dopytują czy w ciąży jestem. Przynajmniej nie muszę się wstydzić że przytyłam choć to teź ale mówię że tak się roztyłam i że sterydy na kolano biorę to wierzą albo chcą wierzyć. Nie chce się im chwalić.

@Oska305 ja Cię nie oceniam na pewno miałaś mega problem co zrobić. Jedne się decydują inne wybierają inną drogę. Nie wiem czy to rzadkość że kobiety terminują ciążę ale odkąd staram się o ciąże i czytam internet to coraz częściej się to zdarza. Ja jestem mamą dziecka niepełnosprawnego i dziękuję że nie było mi dane wiedzieć o wadzie dziecka dzięki temu je mam a tak to nie wiem co zrobiłabym.

@Rossiczka też takim tętnem jak 147 byłabym zestresowana ale nie było mi dane jeszcze poznać

Dziś teściowa robiła żurek musiała się podzielić takiego slinotoku dostałam ale ona nie wie jeszcze o ciąży.
 
Ostatnia edycja:
Ooo to ja po legginsy skoczę. Już sąsiadki ciekawskie dopytują czy w ciąży jestem. Przynajmniej nie muszę się wstydzić że przytyłam choć to teź ale mówię że tak się roztyłam i że sterydy na kolano biorę to wierzą albo chcą wierzyć. Nie chce się im chwalić.

@Oska305 ja Cię nie oceniam na pewno miałaś mega p
To jeszcze dodaj ze cie wzdyma ostatnio.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Grr, czemu ja mam takie szczęście że zawsze coś... Dziś planowałam się uspokoić na wizycie, a zamiast tego większy stres i nerwy, jutro jadę do domu aż do poniedziałku (komunia siostry w niedzielę), a relacje z rodzicami dalej są... hmm... nieciekawe :/ W piątek wieczorem pierwszy raz przez chwilę telefonicznie wymieniłam 2-3 zdania z mamą i znów dostałam do zrozumienia dość wprost, że ta ciąża jest dla niej złą nowiną. Nie wybrałabym się tam (szczególnie że 8/9h w pociągu/autobusie w jedną stronę przy mdłościach nie jest szczytem marzeń) gdyby nie wzgląd tylko i wyłącznie na rodzeństwo, jednej komunia, druga dziś ostatni egzamin maturalny miała i poczuwam się jako starsza siostra, że po prostu muszę, choć kłótni i głupich tekstów w domu raczej nie uniknę...
Do tego czekałam na tą promocję w biedrze, a tu się trafiła tak, że nie będę miała jak jutro biedry nawiedzić.

PS przepraszam że tak dziś marudzę ale nie mam już sił na to wszystko chyba pomału, tzn sama się dziwię skąd jeszcze jakiekolwiek siły biorę, jednak ciąża troszkę ich daje mimo zmęczenia ;)
 
reklama
@Mikado93 Bardzo Ci współczuje.Wiem,że będzie Ci ciężko,ale dasz radę.Na pewno inni z Twojej rodziny będą Cię wspierać.A na słowa rodziców nie zwracaj uwagi,słuchaj jednym uchem a drugim wypuszczaj.Dziecko to Twoje szczęście i Twoja decyzja.Dziwię się,że tak reagują na to.Nawet jeżeli mają swoje zdanie to nie powinni Ci robić przykrości i Cię denerwować.A po za tym jesteś dorosła i robisz to co uważasz za słuszne.Wcale nie marudzisz.Trzeba się wygadać.A my jesteśmy tu żeby pomóc ;)
 
Do góry