reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2017

U nas córka jeździła tyłem do około 4,5lat. Teraz już jeździ przodem.
U nas ostatnio była znajoma z miesięcznym dzieckiem. Fotelik najzwyklejszy taki bez atestow. Do tego tylko wsadziła dziecko do niego bez zapinania i w samochodzie też nie przypiela. Na moje zwrócenie uwagi powiedziała, że przesadzam i jestem rozpuszczone i wydaje pieniądze na niepotrzebne foteliki.

m3sx3e3k25iia4nv.png
Szok, nie rozumiem tego, nawet jakby nie było takich wymagań, to bym woziła dziecko w foteliku.
 
reklama
U nas córka jeździła tyłem do około 4,5lat. Teraz już jeździ przodem.
U nas ostatnio była znajoma z miesięcznym dzieckiem. Fotelik najzwyklejszy taki bez atestow. Do tego tylko wsadziła dziecko do niego bez zapinania i w samochodzie też nie przypiela. Na moje zwrócenie uwagi powiedziała, że przesadzam i jestem rozpuszczone i wydaje pieniądze na niepotrzebne foteliki.

m3sx3e3k25iia4nv.png
Bo niektóre osoby fotelik kupują, mają by mandatu nie dostać. Niestety. Tragedia jest jak dochodzi do wypadku. A w mieście o nagłe hamowanie nie trudno. Brak wyobraźni i beztroskie podejście u niektórych ludzi jest przerażająca.
 
Tak z ciekawości, do którego roku życia macie zamiar wozić starszaki w fotelikach?

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziecko rozwiniete akurat na swoj tydzien i wszystko ok. Krwawienie lekarz podejrzewa ze z lozyska bo jest tak polozone ale nie zrozumiałam dokładnie. Ogolnie wszystko ok wszystko pozamykane ale zwolnienie lekarskie lezenie i leki.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
No to wieści dobre :) a z łożyskiem obstawiam, że jest jak u mnie czyli w dole i np na przedniej ścianie. Spokojnie jeszcze łożysko ma szanse i to duże na podniesienie się, no ale fakt plamienia mogą się zdarzać. U mnie to i krew bywa ale w bardzo małej ilości, na zasadzie że na papierze nie na wkladce, no ale i tak zawał prawie za każdym razem. Dobrze, że teraz wiemy, że to od łożyska to przynajmniej wiadomo, że może tak się zdarzać.
 
Wg teraz porozmawialam z mężem i chyba zrezygnuje ze szkoly.... bez sensu placic jak i tak musze zostac w domu. Troche mi szkoda ale sa rzeczy wazne i ważniejsze

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kiedyś miałam bardzo luźne podejście do fotelików i w ogóle zapinania pasów.. Pasy nauczyłam się zapinać dopiero jak chodziłam na kurs prawa jazdy (jakieś 6 lat temu...). 13 lat temu moja siostra bardzo często jeździła w foteliku nie przypięta pasami, a jak nie chciała to często u kogoś na kolanach. Jak sobie teraz o tym pomyślę to aż nie chce mi się wierzyć, że nikt w rodzinie na to uwagi nie zwrócił. Na szczęście zmądrzałam sama, nie musiała się wydarzyć tragedia bym teraz miała całkiem odmienne podejście do tego tematu.

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bo niektóre osoby fotelik kupują, mają by mandatu nie dostać. Niestety. Tragedia jest jak dochodzi do wypadku. A w mieście o nagłe hamowanie nie trudno. Brak wyobraźni i beztroskie podejście u niektórych ludzi jest przerażająca.
Ja to nawet moje koty jak przewożę to każdy jest w swoim transporterku, a transporterki daję na tylne siedzenie i dodatkowo przypinam przez uchwyt pasami, żeby nie poleciały do przodu jakby co... Przeżyłam już poważny wypadek i to przy małej prędkości i nie ze swojej winy, więc wiem co się może zdarzyć... :(
 
reklama
Ja to nawet moje koty jak przewożę to każdy jest w swoim transporterku, a transporterki daję na tylne siedzenie i dodatkowo przypinam przez uchwyt pasami, żeby nie poleciały do przodu jakby co... Przeżyłam już poważny wypadek i to przy małej prędkości i nie ze swojej winy, więc wiem co się może zdarzyć... :(
Moje psy mają specjalne klatki w bagażniku. Więc rozumiem :-)
 
Do góry