Ja slyszalam, ze w ok 10tygodnia moga sie nasilic. Brrr i bolesnie to odczuwam. Myslalam, ze nie pojade po rodzinke na lotnisko bo tak mnie do kibelka przyspawalo, ze nie moglam sie ogarnac. Na szczescie zjadlam mini kanapke, popilam woda, wzielam banana na droge i dalismy rade
Ja tez slyszalam, ze kofeina nie jest zalecana w pierwszych tygodniach. Odstawilam i zielona herbatke i kawke. Ostatnio bylismy u znajomych, ktorzy jeszcze nie wiedzieli o ciazy i jak weszlismy to kawy byly juz zrobione. Stwierdzilam, ze od jednej nic mi sie nie stanie i wypilam. Nigdy w zyciu mi sie tak rece nie trzesly jak po tej kawie haha
mialam takiego powera, ze dopiero teraz poczulam jak dziala kofeina. Przed ciaza pilam 2/3 kawy dziennie, od momentu kiedy sie dowiedzialam odstawilam i ta jedyna kawe wypilam po 4 tygodniach przerwy.
Uffff Dziewczyny jaka ulga!!!! Rodzinka mega szczesliwa, moj tata odpakowal i... nie zlapal odrazu o co chodzi. Zatkalo go i przygladal sie tym bucikom, dopiero po chwili zaczal sie zacieszac. Meeega pozytywnie, az mi na serduchu lzej
Siedza i wpatruja sie w te fotki, zacieszaja od ucha do ucha i co chwile znow na fotke. Cudowne uczucie!!
))
Teraz pojechali na zakupy z M a ja mam chwile dla siebie bo mnie zmagalo. Wcinam kisiel w pozycji lezacej i ogladam tv