juz w pierwszej ciazy bylo gadane, ze Tomka kuzyna zona bedzie chrzestna, bo wtedy tez szwagierka cyrki odwalala i tez byla afera o nasz wybor, tym bardziej, ze kuzwa, tesciowej maz nie zyje i ona utrzymuje kontakt tylko z jego siostra a chrzestna Tomka i milo im bedzie jak tam ta ich Baske poprosimy na chrzestna, milo im bedzie, ze o nich pamietamy, powinna sie tesciowa cieszyc z tegoMy nie będziemy chrzcic i nasza rodzina juz się przyzwyczaiła, że wszystko robimy po swojemu. Ale jakby mi tak teściowa lub ktokolwiek inny próbował narzucić kogo mam brać na chrzestnych to tym bardziej zrobiłabym na złość i wzięła kogoś innego [emoji48]
Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Moja Mama się oburzyła, jak usłyszała, że nie chrzcimy syna.
Też już moją siostrę na chrzestną wymyśliła, a tu guzik...
Ps.
Czuję się tak nieciążowo, że zaczynam wątpić w tę ciążę.
Od początku nie mam żadnych objawów.
Tylko zmęczona jestem i pamiętam swoje sny.
Nic więcej. Hm..
My nie będziemy chrzcic i nasza rodzina juz się przyzwyczaiła, że wszystko robimy po swojemu. Ale jakby mi tak teściowa lub ktokolwiek inny próbował narzucić kogo mam brać na chrzestnych to tym bardziej zrobiłabym na złość i wzięła kogoś innego [emoji48]
Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
My też nie chrzcimy i Bazyli nie jest ochrzczony. Teściowa jakoś przełknęła, ale u mnie w rodzinie jakoś nie mogą się pogodzić. Co chwilę słyszę jak to krzywdzę dziecko, ale ja chcę, żeby moje dzieci kiedyś same zdecydowały o tym, czy chcą być ochrzczone czy nie. Zresztą moim zdaniem to trochę nie w porządku chrzcić dziecko, a potem nie zaprowadzać do kościoła, bo chrzest jest podjęciem zobowiązania, że się to będzie robić. My sami do kościoła nie chodzimy, więc nie będziemy czegoś przed ludźmi udawać. Powiedziałam mojej mamie, że jak chce, to może zabierać ze sobą wnuki do kościoła, żeby im pokazać religię katolicką, ale nie chcę, żeby mnie do tego zmuszała, bo ja nie zamierzam udawać, że w coś wierzę, skoro tak nie jest.
elifit
Moderatorka
A ja nie mam zielonego pojęcia kto będzie chrzestnymi
brawo, masz super podejscie, niech kazdy zyje jak uwaza, ja jestem akurat wierzaca, ale mialam okres, ze odwrocilam sie od Boga i kosciola, jak pierwsza ciaze stracilamMy też nie chrzcimy i Bazyli nie jest ochrzczony. Teściowa jakoś przełknęła, ale u mnie w rodzinie jakoś nie mogą się pogodzić. Co chwilę słyszę jak to krzywdzę dziecko, ale ja chcę, żeby moje dzieci kiedyś same zdecydowały o tym, czy chcą być ochrzczone czy nie. Zresztą moim zdaniem to trochę nie w porządku chrzcić dziecko, a potem nie zaprowadzać do kościoła, bo chrzest jest podjęciem zobowiązania, że się to będzie robić. My sami do kościoła nie chodzimy, więc nie będziemy czegoś przed ludźmi udawać. Powiedziałam mojej mamie, że jak chce, to może zabierać ze sobą wnuki do kościoła, żeby im pokazać religię katolicką, ale nie chcę, żeby mnie do tego zmuszała, bo ja nie zamierzam udawać, że w coś wierzę, skoro tak nie jest.
K
Krasnal77
Gość
Hejka widzę, że coraz poważniejsze tematy tu u nas:-)
Ja tez nie mam zamiaru chrzcić dziecka, o ile moja rodzina to przyjmie na luzie to o reakcję przyszłych teściów się trochę boję, ale generalnie też mam to w nosie. Ja sama osobiście mam tylko chrzest, bo babcia nalegała, a pózniej jak już odrosłam trochę od ziemi mama pozwoliła mi zadecydować i ani komunii, ani bierzmowania nie mam i jakoś żyję.
Nie uważam się za jakąś gorszą od innych)
Pozdrowienia z Trojmiasta
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja tez nie mam zamiaru chrzcić dziecka, o ile moja rodzina to przyjmie na luzie to o reakcję przyszłych teściów się trochę boję, ale generalnie też mam to w nosie. Ja sama osobiście mam tylko chrzest, bo babcia nalegała, a pózniej jak już odrosłam trochę od ziemi mama pozwoliła mi zadecydować i ani komunii, ani bierzmowania nie mam i jakoś żyję.
Nie uważam się za jakąś gorszą od innych)
Pozdrowienia z Trojmiasta
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
aha i mam najlepiej ochrzcic dziecko zaraz po narodzinach. oj tak, pojade na poczatku stycznia do wyziebonego kosciola i naraze dzieciatko na wirusy obcych ludzi...nosz....
tu tez jej noska utre, bo ochrzcze jak sie ociepli..czuje, ze zaczyna sie jadka i znow bede toczyc wojny z tesciowa, a bylo tak dobrze...
tu tez jej noska utre, bo ochrzcze jak sie ociepli..czuje, ze zaczyna sie jadka i znow bede toczyc wojny z tesciowa, a bylo tak dobrze...
Hej Dziewczyny ) podczytuje Was, właśnie wróciłam od babci z wioski, bo byliśmy powiedzieć, że będzie prababcią śmieje się z moich rodziców, że będą 40letnimi dziadkami ale oni się wszyscy tak cieszą, że chyba im nazewnictwo nie przeszkadza
martwię się trochę, bo 3 dni temu wszystkie objawy jak ręką odjął odeszły. Zero. Nic.
martwię się trochę, bo 3 dni temu wszystkie objawy jak ręką odjął odeszły. Zero. Nic.
creativo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2015
- Postów
- 3 673
Ja tez ciagle mowie lubemu, ze chrzcin nie bedzie u mnie w rodzinie nie chrzci sie dzieci tylko robi sie pepkowe na powitanie taki dzien otwarty w domu zeby kazdy mogl przyjechac zobaczyc dzidziusia i bardzo mi sie to podoba !
Tesciowa jest bardzo wierzaca potrafi zadzwonic do mnie i mowic mi kiedy Daniel ma poscic bo ja i moja rodzina swiat nie obchodzimy w sensie takim, ze nie celebrujemy tego bo moja mama uwaza, ze powinnismy sie spotykac i byc dla siebie mili na codzien a nie tylko od swieta.
My dzisiaj caly dzien na wyjazdach teraz jestem padnieta a musze jeszcze z psami wyjsc.... Ustka juz zaliczona i pierwsza rybka pyszna byla ! Az sama w szoku bylam ze kapusta kiszona mi az tak smakowala do tej rybki
Tesciowa jest bardzo wierzaca potrafi zadzwonic do mnie i mowic mi kiedy Daniel ma poscic bo ja i moja rodzina swiat nie obchodzimy w sensie takim, ze nie celebrujemy tego bo moja mama uwaza, ze powinnismy sie spotykac i byc dla siebie mili na codzien a nie tylko od swieta.
My dzisiaj caly dzien na wyjazdach teraz jestem padnieta a musze jeszcze z psami wyjsc.... Ustka juz zaliczona i pierwsza rybka pyszna byla ! Az sama w szoku bylam ze kapusta kiszona mi az tak smakowala do tej rybki
ja dwa dni prawie nie mialam objawow, w piatek i wczoraj lekko mdlilo po godz 15-tej i zaczelam schizowac, za to bol piersi mnie uspokoil... nie martw sie, juz nieraz tu laski pisaly, ze ustepowaly objawy po czym wrocily..mi dzis mdlosci wrocily i zyc mi nie daja, wiec jak widzisz organizmy tak dzialajaHej Dziewczyny ) podczytuje Was, właśnie wróciłam od babci z wioski, bo byliśmy powiedzieć, że będzie prababcią śmieje się z moich rodziców, że będą 40letnimi dziadkami ale oni się wszyscy tak cieszą, że chyba im nazewnictwo nie przeszkadza
martwię się trochę, bo 3 dni temu wszystkie objawy jak ręką odjął odeszły. Zero. Nic.
reklama
cytrusowa85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2008
- Postów
- 4 356
Lux a po co sie kobieto tak denerwujesz tesciowka. A wez przytakuj a I tak zrobisz swoje. Przeciez nawet Te maluszki nasze nie urodzone .
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 615 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 100 tys
Podziel się: