gabriellao0
Ja...
ja czasem i może jeszcze zatęsknie za ciążą jako taką
ale dzieci już dość
dwie sztuki to jak na mnie i tak dużo dlatego na tym koniec
ale dzieci już dość
dwie sztuki to jak na mnie i tak dużo dlatego na tym koniec
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiecie dziewczyny - poczytałam sobie archiwum - nasze rozterki z tych pierwszych tyg. ciąży - jakże różne od obecnych, obejrzałam fotki z USG i.... zatęskniłam za tym stanem :-) Naprawdę, gdyby nie to że miałam cc, to chyba jeszcze w tym roku bym się zdecydowała na kolejną dzidzię;-)
Ciekawe która z grudniówek teraz zaciąży jako pierwsza?? Pewnie Antylopka ;-), chociaż, wiadomo "życie jest jak pudełko czekoladek...."
My zaczynamy starania w styczniu-lutym przyszłego roku Ostatnio wyszło za drugim razem, zobaczymy jak będzie teraz
wcale nie, oddaję palmę pierwszeństwa cwietce i ewie - niech mnie dogonią w liczbie dzieci na kilka miesięcy, heheWiecie dziewczyny - poczytałam sobie archiwum - nasze rozterki z tych pierwszych tyg. ciąży - jakże różne od obecnych, obejrzałam fotki z USG i.... zatęskniłam za tym stanem :-) Naprawdę, gdyby nie to że miałam cc, to chyba jeszcze w tym roku bym się zdecydowała na kolejną dzidzię;-)
Ciekawe która z grudniówek teraz zaciąży jako pierwsza?? Pewnie Antylopka ;-), chociaż, wiadomo "życie jest jak pudełko czekoladek...."
ano jeszcze nie wiem. pamiętam przy zmianie na bebilon jakie mieliśmy 2 dni wyjęte z życia,jak pomyślę, ze przy kolejnej zmianie tez tak może być, to mnie ciary przechodzą.Asjaa, a co z mleczkiem? Zmieniasz na NAN? Bo ja owszem, jak tylko skończę zapasy bebilonu, bo mimo, ze enterolek działa, bo kupa jest regularnie i nie śmierdzi, to niestety wciąż szarozielona
Wczoraj mieliśmy wieczorem syrenę w domu. Małżon wymyślił super zabawę w łaskotanie Idy przed kąpielą. Po pięciu minutach łaskotek usłyszeliśmy wrzask, którego nie ukoiło wsadzenie do wanny. Kąpiel przebiegła dość głośno, ubieranie też. Myślałam, że cycuś troszkę małą uspokoi, ale była tak wkurzona, że nie mogła go złapać. Dopiero smoczek i bujanie dały radę.
hej dziewczyny,
wczoraj wieczorem odebrałam bardzo miły i oczekiwany telefon - mieszkanie z ogródkiem które oglądalismy jest nasze!! yupi!! w piatek podpisujemy kontrakt i 7 marca się wprowadzamy
ewa - mój tez dzisiaj zmienił nocny plan pobudkowy - az męża obudziłam, bo Adaśko leżał, gadał i się śmiał, hehe drzemnęłam i dopiero po 45 minutach zaczął marudzić, że głodny.