reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

O, muffinków jeszcze nigdy nie robiłam, ale od dłuższego czasu już mam ochotę. Tylko nie mam formy. Ale jeszcze bardziej chciałabym zrobić orzeszki. Formę już sobie upatrzyłam: PATELNIA FORMA DO ORZESZKÓW -PRZEPIS GRATIS DUŻA (1429709148) - Aukcje internetowe Allegro tylko jest dość droga :( Ale kiedyś się szarpnę :)

Właśnie Mama potwierdziła, że przyjedzie w piątek po popołudniu do nas i zostanie do chrztu. Tata ją przywiezie, ale jeszcze wróci do domu, bo woli spać w swoim łóżku ;) Cieszę się, bo nigdy jeszcze Mama u nas nie spała. A będziemy mogli wszyscy pójść na spotkanie przed chrztem. Jest o 19 i gdyby nie Mama to pewnie bym została w domu, żeby Pucka nie ciągać po nocy.
 
reklama
zapomniałam Wam napisac, ze wczoraj ze schodów zleciałam ;-/ Adaśko w wózku nawet się nie obudził, bo oczywiście dbałam aby wózek bezpiecznie postawić. Mam stłuczoną stopę i boli w stawie skokowych, ale chodzic mogę więc oki. Już mam stresa przed dzisiejszym spacerem... no ale słońce na dworze piękne, więc w domu nie będę siedziec! wczoraj było 15 stopni w cieniu i 23 w słońcu:)
 
dzień dobry,

Gosia u nas dziś bardzo podobnie z tym marudzeniem, coś mi się widzi, że mamy podobne dzieciaczki:-) bo często widzę mają w tym samym dniu humorki

my dziś mamy usg bioderek w augustowie, bo tu oczywiście nie robią bo nie ma sprzętu, tylko, że podróż choć krótka ok 30-40 min może być trudna, bo jak moje dziecko miało wczoraj super dzień, prawie nie spała i od 11 do 19 była aktywna to się uśmiechała, nie marudziła jak ją na chwilę samą zostawiałam, potem w kuchni "razem zrobiłyśmy" obiad i pastę jajeczną, to dziś od rana marudzenie i popłakiwanie, nawet za bardzo jeść nie chce, troszkę jakiś glutków w nosie było ale przeźroczystych i chyba one ją tak drażniły, teraz śpi bo się chyba tym swoim złym humorem zmęczyła...

aggie
mnie się krwawienie skończyło w zeszłym tyg czyli ok 6 tyg po porodzie, a miałam cc więc myśłałam, że będzie krócej, też miałam bóle brzucha i też jeden taki w nocy promieniujący aż do uda, zastanawiałam się kilka razy czy z tym iść do gina, bo tez mi się końcem pojawiło takie krwiste plamienie ze skrzepami, ale uznałam,że nie będę panikować i odczekałam... aż wszystko przeszło i w tym tyg idę na kontrolę

ale skoro Ty już miałaś antybiotyk to może warto się skonsultować...

przeraziły mnie Wasze plany o kolejnym potomstwie:-) podobnie jak cristalrose i inne po cc musimy się wstrzymać chyba rok jeśli jestem dobrze poinformowana, ale ja zamierzam się wstrzymać przynajmniej 4 lata

mam plany, że do grudnia siedzę w domu, a potem biorę się do roboty i otwieram działalność jeśli w tym roku dostanę dotację... i nie chcę dłużej nie pracować i siedzieć w domu bo potem powrót do pracy może być trudny

hejcz &&& za zdrówko twojego synusia i dużo siły dla Ciebie
 
czesc wszystkim dziewczynki mam problem tzn mi sie wydaje ze tak nie powinno być położyłam niunie spac o 22 obudzialm sie o 6 a ona nadal kimała nie wytrzymałam i pomogłam jej wstac bo tyle czasu bez jedzenia chyba tak nie można zasnela o 7 pospala do 9.30 cyc i teraz znow spi czy to nie za duzo jak na 2 miesieczne dziecko??
 
ewa! czemu Ty już masz męża i czemu ja nie jestem facetem? :) Jak czytam o Twoich kulinarnych wyczynach to zazdroszczę Twojemu mężowi i wstydzę się (ale tylko przez chwilę), że ja mojemu tak nie dogadzam... kulinarnie ;)
 
ewa! czemu Ty już masz męża i czemu ja nie jestem facetem? :) Jak czytam o Twoich kulinarnych wyczynach to zazdroszczę Twojemu mężowi i wstydzę się (ale tylko przez chwilę), że ja mojemu tak nie dogadzam... kulinarnie ;)

O rany :D To tylko tak na piśmie ładnie wygląda :) Na żywo jestem zołza straszna ;) Poza tym ja dogadzam kulinarnie ;) głównie sobie, Mąż się łapie przy okazji ;)
 
aggie ja krwawiłam równe 6 tygodni!! jak dla mnie to dużo i miałam dosyć ale byłam u gina i wszystko ok. z tym, że nic mnie przy tym nie bolało.
my myślimy o kolejnym dzieciaczku ale nie wiem kiedy. mąż to najchętniej by machnął jedno za drugim :-D w przyszłym roku moja kuzynka ma wesele i chciałabym być tam jeszcze bez brzucha, a potem można myśleć o następnym :-D

antylopka i co narobiłaś?? ochotę na muffinki :-D w irlandii piekłam często, w domu jeszcze ani razu... ale mi ślinka cieknie hehe
 
Antylopka - zazdroszczę ciepełka. We Wrocławiu dzisiaj ponoć 6 stopni (nie mam termometru, więc ufam radiowym prognozom), ale niebo szare. Na szczęście już niedługo nie będziesz musiała targać wózka po schodach. Gratuluję mieszkanka :-)

Tunia - na Idę podróż samochodem działa uspokajająco - od razu zasypia. Może Zuzia też polubi jazdę autkiem.

Kasiarem - ja bym się na Twoim miejscu cieszyła, że dziecko śpi. Przynajmniej masz czas dla siebie :-)

Ewa - a propos kulinarności - masz jakieś fajne przepisy na mięsko do kanapek. Nie chcę kupować gotowych wędlin, wolę sama coś przyrządzić, a pamiętam, że kiedyś pisałaś coś o gotowaniu szynki.
 
witam:-)
Adas juz w szkole, w sumie to zaraz bedzie na przerwie obiadowej:sorry2:.Ja w miedzyczasie zakupy zrobilam, posprzatalam i zaraz nastawiam obiad.Jas usypia a po obiedzie idziemy piechotka do szkoly bo dzis u nas piekna pogoda i sloneczko:-)wiec bedziemy sie dzis wietrzyc.
Wczoraj Jas mi zasnal ok 18.00 i do polnocy sie nie obudzil:confused:. A wszystko robilam by wstal a on nic.Nawet przy zmianie pieluchy.Tak wiec kapiel wczorajsza sie nie odbyla.Pozniej w nocy budzil sie co 2 godz ale tylko na karmienie i zas zasypial tak wiec absolutnie nie moge narzekac.Tyle ze ja o maly wlos w nocy bym przy karmieniu nie zasnela, bo obudzilam sie jak mi juz glowa leciala:confused:
Milego dnia;-)
Antylopka cale szczescie ze to tylko tak sie skonczylo:tak:
 
reklama
Hej dziewczynki,
Antylopka gratuluję mieszkanka, ja mam nadzieję, że może za 2 latka kupię mieszkanko z ogródkiem. Dobrze, że poradziłąś sobie z tym upadkiem i życzę by noga przestała bolec. Jejku jak ja Ci zazdroszczę tej pogody, u mnie 5 stopni ale straszliwa wichura na wyjście na dwór szans nie ma, ale dziś chyba mała pojedzie ze mną i Julą na basen (pływać jeszcze nie będzie tylko siostrze kibicować.
Tunia Madzia jak tylko do samochodu wejdzie to od razu śpi
Kasiarem Madzia idzie spać około 21 i czasem śpi do 6 potem chwila jedzonka i do 10 (dziś tak było) znów godzina zabawy i znów teraz śpi. Moje dziecko to śpioch po rodzicach:-)
Aha czy mi się zdaje czy dawno Bodzinki tu nie widziałam??
 
Do góry