reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Dobry w Nowy Rok
Ja się ciesze, że mam zdrowe dzieci...Ale nie moge zapomnieć, że tamten rok zabrał mi babcie ukochaną...I, że jego połowe spędziłam na terapiach i w szpitalach, żeby się nie załamać..I jedyne światełko to moje dzieciaczki.
Oby ten był lepszy...
A ja tam nie wierze, ze sie teraz dopiero przyzwyczajają...One już sa przyzwyczajone do noszenie i chustania..9 miesięcy się przyzwyczajały:-) a poza tym pomyślcie...Za jakieś 11, 12 miesięcy zaczną chodzić. A może nawet dużo wcześniej...Wcześniej zaczna raczkować, siedziec i nie będa juz chciały tyle na rekach i przy mamie...Także jak Fifi naręczny, jak płakusia i chce byc przy mnie to ja sobie powtarzam, że to potrwa stosunkowo krótko w porównaniu z jego życiem całym...I , ze juz niedługo bedzie mi brakowac noszenia i tulenia szkraba...A pranie, gotowanie i mycie będę miała już zawsze:-D;-);-)
Ja padłam po 21..Lolo siedział do 1...o 24 mnie obudził bo sie fajerwerków wystraszyL ale ja tylko otworzyłam oko i kazałam mu do taty iść. Razem przez onko oglądali. Fifi spał ze mną, cyca dostał do paszczy i spalismy...Byłam tak wykończona, że pieluche mu zmieniłam dopiero o 3:zawstydzona/y: Dobrze, że kupska nie zrobił. Za to o 3 oczy jak 5 zł i h baraszkował, ale pospaliśmy do 8 także jakoś to przeżyje.
No i mamy 2010.
 
reklama
Cześć dziewczyny,

witam jako pierwsza i oczywiście z maluchem w brzuszku. Jedyny plus jest taki, że już nie jestem skłócona z mężem...:)

Aggie
jak tam ? Nic się nie dzieje ??

Edit: Ups, chyba nie jestem jednak pierwsza ;-)
 
Elena szczerze wspolczuje przejśc podczas porodu..Z wyjatkiem wywoływania to prawie jakbym czytała mój pierwsz...I ten ogromy starch czy wszystko będzie w porzadku z dzieckiem...dobrze, że trafiłas na takich lekarzy.Mykam bo Młode płakusia.
 
Czesc

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla wszystkich

Meldujemy sie w dwupaku choc Beata juz w szpitalu. Wczoraj czula slabsze ruchy (mysle ze to troche sprawa glowy bo ja nastraszyli w szpitalu ostatnio) wiec dla uspokojenia sytuacji pojechalismy do szpitala. O 22.30 ;] Myslelismy ze bedzie foch na izbie przyjec ale o dziwo wszyscy bardzo zyczliwi. Ogolnie w okolicach 24 przyjechalo 6 kobiet z czego 3 poszly rodzic a 2 na sale obserwacyjna (w tym Beata) No i tak 2 minuty przed nowym rokiem sie rozstalismy :)
Dzis wiem tylko telefonicznie ze ma miec robiony test Manninga i jak wszystko bedzie okay to jeszcze nie beda wywolywac porodu. Podejzewam ze duzo zalezy od zmiany jaka jest. W koncu sie nad nia zlituja jak przyjdzie jakas kobieta z sercem. Podlaczona do KTG ale skurczy praktycznie brak. Szyjka krótka ale podobno nieprzygotowana jeszcze jest. Rozwarcie zaledwie na 1,5cm
Beata nie lubi szpitali (zreszta nikt nie lubi ale ona zle znosi lezenie w nim) i juz wyczulem placz w glosie dzis rano choc nie dala po sobie poznac. Mysle ze za chwile sie zbiore musze ogarnac Zuzanke i zawiesc ja do szwagra i pojade w odwiedziny noworoczne :]

Pewne jest ze porod bedzie w 2011 na czym nam na koniec ciazy bardzo zalezalo, jest teraz pod stalym monitoringiem wiec nie musi sie stresowac czy z dzieckiem wszystko okay.

Jak to jest z tym urlopem dla taty? Gdzie mozna cos poczytac na ten temat?
 
dzień dobry w Nowym Roku:-)
Szwarou urlop dla taty to chyba 1 tydzień.

U nas Sylwester, wbrew moim obawom - spokojny. Ja oczywiście odpadłam w okolicy 22, ale fajerwerki mnie obudziły o 12:-D Na szczęście dzieci spały:tak:
Maciejka obudził się o 1.30 i o 5.20, nie jest źle.
Ale z tym spaniem - to tak, jak u Was:baffled: czyli klata taty, ręce mamy. Łóżeczko służy nam do przebierania pieluch:sorry2:
aha, my mamy jeszcze taką huśtawkę fisher price - rainforest.W niej też lubi się bujać i drzemać.
Z córeczką chciałam, żeby było książkowo - tylko w łóżeczku. No i męka była, bo długo usypiała. Teraz idę na łatwiznę, mały śpi z nami.

jeszcze raz wszystkiego naj w Nowym Roku, oby nasze dzieciaczki dawały nam tylko radość, a nasze związki stawały się coraz mocniejsze i lepsze.
 
Hello witam porannie u nas noc nawet ok niestety nie obyło się bez butli :(((( Próbowałam dać cycorka ale skończyło się to płaczem i nerwami i moimi i malucha :(((
Nowy rokprzywitalismy przed tv ale przynajmniej we 3 :) Ja z mineralka w ręce mąż z piwkiem,życzonka i poszłam nyny :)


Beata nie lubi szpitali (zreszta nikt nie lubi ale ona zle znosi lezenie w nim) i juz wyczulem placz w glosie dzis rano choc nie dala po sobie poznac. Mysle ze za chwile sie zbiore musze ogarnac Zuzanke i zawiesc ja do szwagra i pojade w odwiedziny noworoczne :]

Oj coś wiem na ten temat spędziłam ponad 3 tygodnie :( i opłakałam się nie raz niestety :( Ale co poradzić? Będzie dobrze,3mam kciuki i pozdrowionka dla Was :)
 
Witam się noworocznie i ja:happy2:!
Dzieciaki odpadły przed północą:tak:. M sobie popił troszkę, razem wypiliśmy sobie szampana(pozwoliłam sobie na małą lampkę:sorry2:) buziak i życzenia i po 12 poszliśmy spać. Było całkiem miło muszę przyznać.:-D


Wszystkim wszystkiego dobrego w nowym roku 2011!:-)
 
reklama
LEPSZEGO NOWEGO ROKU DZIEWCZYNKI!!!!!!!!!!!!!
DUZO ZDROWKA I MILOSCI DLA WAS I BLISKICH!


a my bylismy u znajomych czyli Arlenka zaliczyla pierwsza imprezke :D troszke byla lipa przy godzinie 00 gdyz strzelanie i sztuczne ognie sprawily ze maluszek nie mogla spac i plakala biedna ale pozniej sobie odpoczela biedulka, tak wiec Arlenka zaliczyla tez swoj pierwszy pokaz sztucznych ogni :D bo ogladala z nami przez okienko :D








 
Do góry