Będzie, będzie . Drugi raz przerabiać to będę .
Z tym siedzeniem w domu i brakiem kontaktu z ludźmi coś jest na rzeczy. Mam tak samo. Jak pracowałam ciągle z kimś rozmawiałam. Teraz cisza i spokój ;-).
Dlatego jeszcze 3 mies wytrzymam a potem dzidzia wypełni mi cały czas, najbardziej brakuje mi pracy bo ciągle się coś dzieje, człowiek się uczy, rozija ambicje...no , ale teraz moja ambicja jest bycie SUPERMAMĄ!!
Martyna ja sobie właśnie wczoraj trochę poryczałam, ale potem mój C. kochany robił wszystko żeby mi humor poprawić więc sie zaczęłam uspokajać
Winka ja właśnie myślę, że od grudnia będzie co robić bo będzie córcia, tylko, że ja po prostu nie umiem na miejscu usiedzieć, więc po jakimś czasie, a siedzę już 3 m-c w domu zaczyna mnie rozwalać z nieróbstwa, tzn. z braku stałego zajęcia, mój C. się śmieje, że ja z domu muzeum robię, bo podłogi i meble się lśnią, obiad na stole, ciasto, jakaś galaretka z owocami itd,
trochę też mnie rozwala samotność bo jestem w suwałkach od 3 tyg dopiero i nie mam jeszcze koleżanek,mam nadzieję, że jak pójdę do SR to się jakieś fajne mamuśki zapozna
co do krakowa, to mi nie mówcie, ja pochodzę z okolic Wadowic, moja mama jest z krakowa, a krakowie mam babcię, ciocię, ulubioną kuzynkę, a pojadę tam chyba dopiero na wielkanoc, kocham kraków, jest magiczny, ludzie życzliwy, czas płynie wolniej, a ludzie po pracy idą na kawę do jakiejś fajne knajpki jakich pełno, zawsze chciałam tam kiedyś osiąść na stałe, ale życie różnie plecie, i najpierw był śląsk w czasie studiów, potem warszawa, a teraz chyba juz na stałe te Suwałki, przyjechałam tu tylko dlatego, że C. ma za dwa lata firmę przejąć i zarabiać te 50 tys zł miesięcznie, więc sie 2 lata przemęcze, a potem będę korzystać z życia, bo tylko dla tej perspektywy przyjechaliśmy i zgodziliśmy się na propozycje rodziny
Hej Tunia,mi już handra przeszła, uspokoiłam się i już jest lepiej.
Oj będziemy miały co robić od grudnia jak już nasze pociechy przyjdą na świat!!:-)Także damy radę prawda??
Jestem w identycznej sytuacji, jestem sama w Lublinie od marca,przyjechałam tu z Krakowa bo mój M. prowadzi tu firmę. Nie znam za dużo ludzi tu...ale jakoś czas leci...mam fajnych teściów nie wtrącają się.
W wakacje zawsze więcej się działo, a teraz mam więcej czasu żeby skupić się na poznaniu ludzi, nawiązaniu kontaktów..idę we wt na pierwsze spotkanie z mamami z Lublina..
A Ty masz niezłe perspektywy z mężusiem..tylko pogratulować....to daje poczucie bezpieczeństwa , że jesteście zabezpieczeni, i spokojnie możesz cieszyć się macierzyństwem, a lepsze i gorsze chwile ma każda z nas, więc pisz śmiało, jak coś to zapraszam na priv...
Martyna100 Do koleżanki do pracy na mały shopping,tym razem sweterek dla mnie
krolcia Ja też nie żałuję,że siedzę w domu ale nudzę się bo sama siedzę,dlatego staram się wychodzić z domu żeby nie zwariować,inaczej by było jakbym miała już jednego malucha na pewno bym się nie nudziła
Hej :-)
Nie bylo mnie 2 dni i juz tak ciezko was nadrobic!
Znow biegalam i mialam malo czasu. Ale kupilam sobie fajne ponczo - bylo o 40 zl. tansze niz sweter, ktory sobie upatrzylam, wiec stwierdzilam ze gut. I choc tak naprawde tanie nie bylo :-) to jestem zadowolona ^^ H&M jednorozmiarowe, czarne (nie w dziale dla ciezarnych). No a jak kobieta cos sobie kupi, to od razu jej lepiej^^
No i kupilam sobie gacie z napisem "don't hate me cause im cute"
i drugie z napisem "being cute is not a crime"
Martyna moje sposoby na zgage to jedzenie duzej ilosci migdalow, czasem mleko. Oglonie zawsze mi tez troche przechodzi jak cos zjem. Ja juz nie patrze co omijac, by jej nie bylo - bo mam wrazenie ze wszystko ja wywoluje. A spanie w nocy przede wszystkim :/
Super gratuluję zakupów, fajiowo!!Ja ostatnio na H&M dla ciężarnych jeansy kupiłam te z pasem i są swietne!!
Dzięki za rady na zgagę, dziś mnie jakos ominęła
ja też przecież nie pracuje i wcale nie narzekam
fakt - czasami powieje nudą ale nie jest źle. na początku byłam strasznie zła bo miałam zacząć pracować w tej samej firmie co mój mąż no ale niestety moje ciążowe dolegliwości w pierwszych miesiącach mi na to nie pozwoliły... jedyne co mi dokucza to świadomość, że moglibyśmy mieć więcej kasy gdybym pracowała. a samo siedzenie w domku to żaden problem. jakoś sobie znajduje codziennie zajęcie. choć dzisiaj akurat mam dzień lenia i pół dnia już w łóżku spędziłam. zresztą pogoda sama do tego nakłania
powinnam ruszyć to dupsko bo od tego leżenia i jedzenia to tylko urośnie, ale gdzie tu się ruszyć jak non stop leje buuuu
I kolejna niepracująca mama, aż mi na sercu lepiej, bo ja ciągle miałam wyrzuty, ze nierobem jestem....:-)
Własnie dla mnie najgorsza była świadomość, że gdybym pracowała to budżet Nasz byłby jeszcze lepszy
Ojjj leniu**** sbie, każda z nas może sobie na to pozwolić..prawda laseczki??
dzien dobry,
yhh teraz nas wiecej niepracujacych niz tych aktywnych przypuszczam, ja organizuje sobie zajecia, cos zalatwiam, chodze na spotkania ciazowe(lekarz,polozna, i takie tam rozne spotkania jeszcze odnosnie pieniedzy rodzicielskich, porady fizjoterapeuty
itd)poza tym widuje sie ze znajomymi i robie typowo babskie wypady do miasta po *******y
ALE I TAK BRAKUJE MI PRACY!
co prawda prace mialam niefajna ale mam na mysli brak regularnego zajecia hrrrrrrrr hrrrrrrrrrr
I kolejna mamusia niepracująca a jaka zadowolona, aż żyć się chce!!:-):-)
Mi też czas płynie, ciągle coś się dzieje, aż czasami cieszę się, że mam wolniejszy dzień...
A ty chyba poza granicami mieszkasz co?
Dziewczyny mam pytanie ...
czasem mi sie wydaje ze wody mi uciekaja ... tez tak macie ?????
Hej!!Kurcze własciwie to ja tak miałam kilkukrotnie, najpierw wydawało mi się, że to jakaś wydzielina, zastanawiałam się , że może popuszczanie moczu....ale zignorowałam to, parę razy tak się zdarzyło, że autentycznie bielizne miałam mokrą...
Myślę, że jak nie ma tego do przesady to nie ma co się martwić, ja tym się nie przejełam
:-)
ewa86 super z tym doktoratem, gratuluję i naprawdę podziwiam!!
A Kraków jak to Kraków, nawet zatłoczony da się kochać!!:-):-)
A czasami tak to jest, że w pewnych zawodach ciężko jest znaleźć pracę, pewnie najłatwiej w każdym zawodzie to w WAWIE
lwiczka82 na żywca?zęba? oj...nie wiem czy to dobry pomysł. ja się boję dentystów i nawet maleńką dziurkę robię bez znieczulenia, i wiem , że w ciąży robia znieczulenia tylko trzeba powiedzieć że jest się w ciąży...
a mnie coś boli brzuch i czuję taki napięty i ciężki. to chyba przez wczorajszy stres... i tym sposobem leniu****ę i odpoczywam dalej
Odpoczywaj kochana, ja też leniu****ę...a co tam...trzeba dbać o nasze maluszki, niech rosną zdrowo a ciąża przebiega bez zakłóceń, a jak brzusio bli to leż
Witam wszystkie grudniowe mamy:-) Jestem tutaj nowa, ale Wasz wątek czytam już od jakiegoś czasu:-)
Termin porodu mam na 18 grudnia, także mam nadzieję, że Mikołaj przyniesie Nam prezent na święta
Na 99 % będziemy mieli synka- Boryska, który już nieźle mnie boksuje w brzuszku:-)
Hello!!Witamy!!!I zapraszamy do udzielania się:-):-)
Ja mam termin na 26 grudnia i też będę mamą Boryska!!!:-)
A obawy ma każda z nas...także jedyna nie jesteś, pytaj, pisz...zawsze Ci coś poradzimy....z tą szyjką to ja się nie znam jak powinno byc...
Ale dziewczyny Ci na bank doradzą